Good Will Hunting pisze:Zamierzam inwestować w oparciu o sygnały generowane przez znany na pewno znacznej części użytkowników forum System MAX autorstwa zicmara
Good Will Hunting pisze:Nie zamierzam również umieszczać żadnych statementów, ani podobnych „dowodów uczciwości”. Każdy zainteresowany dziennikiem niestety jest zmuszony zaakceptować zasady narzucone przeze mnie ponieważ w żadnym wypadku nie jest to oferta komercyjna.
Hmm , niby nie oferta komercyjna, ale jak będą dobre wyniki w journalu (bez możliwości sprawdzenia), to chętnych na szkolenia przybędzie, nie?
Z ciekawością będę czytał journal ...
Proste rzeczy bywają bardzo trudne, ponieważ są bardzo łatwe.
Korzystając z okazji, że wieczorem wychodzę i zrobiłem sobie małą przerwę w tradeowaniu na ogarnięcie się, postaram się w miarę krótko odpisać na wasze pytania ponieważ bardzo cieszy mnie wasze zainteresowanie dziennikiem.
Przede wszystkim, Godfather, to czy ktoś weźmie udział w szkoleniu Zbyszka zachęcony moim wątkiem, czy tego udziału nie weźmie, to nie jest dla mnie żadna różnica. Wzrost popularności szkoleń nie ma żadnego odzwierciedlenia we wzroście stanu mojego konta bankowego, samo to już jasno daje do zrozumienia, że dziennik nie jest ofertą komercyjną. Za naukę systemu musiałem zapłacić tak samo jak wszyscy inni chętni, a jedynymi pieniędzmi, które dziś otrzymuje w zamian są te generowane na giełdzie.
Czy temat jest promocją systemu? Z pewnością, tak samo jak każdy inny dziennik, którego autor osiąga profity inwestują metodą "X" promuje metodę "X". Pozwolę się sobie posłużyć tutaj jako przykładem dziennikiem asmo, który swoimi dobrymi wynikami promuję metodę "Price Action" nauczaną przez Jamesa16 z Forex Factory. Taka promocja jest nieunikniona, grając darmową metodą polegającą przykładowo na otwieraniu pozycji gdy kogut sąsiada trzykrotnie zapieje w odstępach pięciominutowych (tzw. opcja wiejska) też jest promowaniem tej metody i koguta sąsiada.
Wybacz ale moim zdaniem nie ma nic w tym dziwnego, że widząc na ulicy super samochód sam chcesz wstawić sobie taki sam do garażu. To czy kogoś zachęcą moje wyniki do udziału w szkoleniach Zbyszka, brzydko mówiąc, nie jest moim interesem. Każdy ma swój rozum, wie czego potrzebuje i wie czy wyniki, które osiągam właściwie w pierwszym tygodniu inwestowania na koncie "real" go satysfakcjonują czy też nie. Ja w żadnym wypadku nie krzyczę: "Idź na szkolenia do Zbyszka, Zbyszek jest zajebisty!", podobnie zresztą jak autor uważam że dobry system obroni się / rozreklamuje się sam za sprawą dobrych wyników.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź w pełni Cie zadowala, bo naprawdę ciągnięcie tej dyskusji wydaje mi się bezsensowne. Trzymajmy się tego co napisałem na początku tego posta i tego wątku - to w żadnym wypadku nie jest oferta komercyjna.
Szulczas, oczywiście jestem bardzo otwarty na wstawianie screenów. Po prostu ruchy, które wczoraj wyłapałem były rzędu 5-10 pipsów i zwyczajnie nie było sensu ich tutaj wstawiać, zwłaszcza że to typowy scalping. Kiedy tylko uda mi się złapać dłuższy 20-30 pipsowy ruch to z pewnością urozmaicę mój journal screenem. Póki co niestety nie ma ku temu podstaw.
Wyniki dzisiejszych tradeów postaram się dać albo dzisiaj przed godziną 18 albo dopiero jutro. Do usłyszenia!
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Wczorajsze życzenia co do lepszego dnia na rynku nie bardzo chciały się spełnić dziś między godziną 6:30, a 15:00. Duże wahania, duża niepewność i cholernie dużo miejsc w którym potencjalny ruch może się zatrzymać bądź odwrócić nie ułatwiały tradeowania. Podobnie tradeowania nie ułatwiał mi też broker, który dziś chyba się na mnie uwziął o czym wspomnę za chwilę.
Wynik w pipsach: Zysk: 49 pipsów Strata: 33 pipsy Suma: 16 pipsów
Tak jak już wcześniej wspomniałem - ciężki aczkolwiek przydatny dzień. Jeden z tych, z których można wyciągnąć kilka bardzo ważnych wniosków. Dziś po raz pierwszy poczułem różnicę jaka dzieli rachunek real, a rachunek demo. Niestety kilka razy zdarzało mi się, że platforma otwierała i zamykała mi pozycje w zupełnie innych miejscach niż kliknąłem co przy scalpingu było sporym utrudnieniem. Strata na starcie -5 pipsów nie wróży niestety dużego powodzenia w łapaniu 5-10 pipsowych ruchów. Zwłaszcza kiedy przy zamykaniu pozycji też pojawiają się re-kwotowania. Pod tym względem był to fatalny dzień, broker do spółki z rynkiem nie pozwalał zarabiać.
Takie dni jak ten i takie spostrzeżenia jak moje mogą być przestrogą dla każdego, nawet świetnego gracza z demo. Można być świetnym traderem, mieć świetny system generujący kokosy na demo, nic to nam jednak nie da kiedy broker konsekwentnie chce nas wydoić.
Oczywiście nie chciałbym żeby to wyglądało w ten sposób, że miałem gorszy dzień i zwalam winę na brokera. Sam też popełniłem dzisiaj sporo błędów, którymi były przede wszystkim:
- życzeniowe tradeowanie z nadzieją na odwrócenie trendu
- kolejny raz gapiostwo, przegapiłem przez nie około 3 dobre okazje na wejścia
- tradeowanie na danych
Po mimo tych błędów dzień udało się zakończyć na plusie co mnie bardzo cieszy.
Jutro z samego rana mam wezwanie na WKU więc nie bardzo wiem kiedy będę miał okazję coś poinwestować, bardzo możliwe że dopiero około południa. Obym wystrzegał się dzisiejszych błędów i oby Admiral Markets dało zarobić :wink: .
Let's Rock!
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Good Will Hunting pisze:broker do spółki z rynkiem nie pozwalał zarabiać.
weliminuj ten pierwszy problem,a zostanie Ci tylko walka z rynkiem.Takie warunki handlu ,o których piszesz są nie do przyjęcia, niestety to cały urok brokerów MM.
pozdrawiam i powodzenia życzę.
Good Will Hunting pisze:Takie dni jak ten i takie spostrzeżenia jak moje mogą być przestrogą dla każdego, nawet świetnego gracza z demo. Można być świetnym traderem, mieć świetny system generujący kokosy na demo, nic to nam jednak nie da kiedy broker konsekwentnie chce nas wydoić.
nie wiem czy kojarzysz jakis czas temu (chyba w czasowkach) ale byla zarzarta dyskusja nt. kont demo. Usilnie twierdzies ze po odpowiednim treningu na demie mozna przeskoczyc na real i "ostro jechac"
Ja jak i jeszcze kilku twierdzilo ze lepiej "pykac" na mikro ale byc na "prawdziwym rynku" niz "kosic gruba kase" na demie...
No ale kazdy musi sie delikatnie sparzyc zaczym sie nauczy nie dotykac goracego
Kojarzę i nawet przekornie powiem Ci, że zdania nie zmieniłem. Nadal uważam że demo to dobre miejsce do nauki systemu i czas spędzony na demie z pewnością zaprocentuje w przyszłości wynikami na koncie real. Po prostu - wybierając raczej średniego brokera i rachunek micro trzeba się liczyć, że zlecenia nie będą tak pięknie wchodzić jak na demie i w sytuacji kiedy podczas zamykania czy też otwierania pozycji zdarzy się jakiś ruch to broker raczej na pewno zinterpretuje ją na naszą niekorzyść. Jednym słowem: warto próbować na demie i warto próbować na koncie micro, nie należy jednak oczekiwać że w obu przypadkach będzie tak samo.
Tak jak Mr.T. sugerował, kiedy osiągnę kilka zyskownych miesięcy z rzędu i w zadowalającym mnie stopniu opanuje system na pewno pomyślę o zmianie brokera. Na razie, w związku z inwestowaniem na mini-lotach moje pole manewru jest lekko zawężone.
Serdeczne dzięki raz kolejny za życzenia powodzenia, na pewno się przydadzą. Do postów, których nie ma nie mam zamiaru się odnosić, zwłaszcza że w kwestii komercyjności tego dziennika wyżej zawarłem już chyba wszystko.
Btw. większego bałaganu niż jest na WKU chyba już być nie może, prawie 4 godziny w plecy, a we środę powtórka.
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Wreszcie dzień, z którego mogę być zadowolony. Może nie jest to jakaś euforia ale wynik myślę, że jest przyzwoity, co więcej - został on zrobiony całkiem mądrym inwestowaniem. Udało mi się nie powtórzyć wczorajszych błędów i brać tylko te najbardziej klarowne sygnały. Jedyne co dzisiaj mi się w sobie nie podobało to to że nieraz za szybko zamykałem zyskowne pozycje z obawy o stratę uzyskanego kapitału.
Szło dziś tak dobrze, że nawet broker nie przeszkadzał
Wynik w pipsach: Zysk: 145 pipsów Strata: 0 pipsów (!) Suma: 145 pipsów
Co mnie cieszy? Oczywiście ilość zielonego na liście wyników. Fajnie, że rynek dzisiaj chodził tak ładnie respektując średnie i naprawdę po dwóch dość chudych dniach pozwalał ładnie zarobić.
Nie jestem zadowolony z momentów w których wychodziłem z pozycji. Spokojnie mogłem większość z nich potrzymać i zamiast 145 pipsów zrobić nawet ponad 200. Niestety stało się jak się stało, a ja nauczony doświadczeniami dnia wczorajszego wolałem brać to co mam, a nie napalać się na jak największe zyski.
Jako że wróciłem właśnie z koszykówki i jestem trochę zmęczony to nie chce mi się za bardzo pisać podsumowania tego tygodnia. Mam też dość zawalony weekend jeśli chodzi o plany więc mogę też nie mieć czasu na zbieranie wszystkich tradeów do kupy, podliczanie i tworzenie statystyk. Uznajmy więc, że ten tydzień był na rozruch, a następny będzie już zupełnie na poważnie.
W związku z powyższą obietnicą postaram się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności w dziedzinie obsługi platformy transakcyjnej i podepnę myfxbook żeby moje wejścia były dokumentowane na gorąco oraz codziennie będę się starał załączać screen z jakiejś ciekawiej transakcji, stratnej bądź zyskownej aby urozmaicić dziennik. Także od przyszłego tygodnia pora zakasać rękawy i wziąć się do roboty, a póki co życzę wszystkim miłego weekendu i oczywiście
Let's Rock!
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Podsumowanie dzisiejszego dnia jestem zmuszony zacząć od kilku słów wytłumaczenia. Nie przychodzi mi to łatwo, bo zwyczajnie nie przepadam za tłumaczeniem się, ale cóż, kilka słów wyjaśnienia na pewno się należy.
Od jakiegoś czasu mam problemy z WKU. Byłem tam w zeszłym tygodniu, byłem dzisiaj i będę tam niestety też jutro. Nad burdelem jaki panuje w tzw. "armii" już nawet nie ma się co rozwodzić, bo każdy kto miał chociaż minimalną styczność z wojskiem na pewno wie o czym mówię. Do czego zmierzam? Zmierzam do tego, że kolejny raz, przez komisje, badania i papierki straciłem najlepsze godziny na inwestycje, najlepsze ruchy i pewnie około 70 pipsów. Nie założyłem też myfxbooka, tak jak zresztą obiecywałem, bo raz że dzisiaj prawie w ogóle nie tradeowałem, a dwa że jutro też prawdopodobnie tradeował nie będę. Czemu? Przez komisję i badania, które znów pewnie zajmą mi większość dnia. Sytuacja jest idiotyczna i groteskowa do tego stopnia, że mi samemu ciężko w nią uwierzyć, no bo ileż można się męczyć z podobno zawodowym wojskiem. Mam tylko nadzieję, że jutro ostatni dzień i od środy spokojnie będę mógł przysiąść nad świeczkami.
Także od razu zaznaczam, że jutro tradeów może nie być. No nic, przejdźmy do wyników tych dosłownie kilku tradeowych ochłapów, które dziś dla mnie zostały :cry: .
Wynik w pipsach: Zysk: 25 pipsów Strata: 20 pipsów Suma: 5 pipsów
Dzień jaki był każdy widzi. Nie ma się co oszukiwać, wynik jest słaby, zrobiłem dzisiaj sporo zwyczajnie głupich ruchów, bardzo życzeniowych polegających na przetrzymywaniu pozycji z nadzieją na to, że uda mi się odrobić te pipsy, które przeszły mi koło nosa kiedy marnowałem czas w szpitalnych poczekalniach. Niestety zauważam, że jest to mój największy błąd. Kiedy widzę, że tracę okazję na spore zyski, bo tak jak już mówiłem system dał dzisiaj sporo okazji do powtórzenia piątkowego wyniku, zaczynam gubić gdzieś mózg i tradeować na zasadzie: "wejdę, może się uda, pociągnie te 30 pipsów", łapię mało klarowne sygnały, których tylko część daje zarobić.
Stąd też od razu mówię - jeśli jutro zejdzie mi na tyle długo, że nie zdążę złapać tych najlepszych sygnałów i zrobić nimi 50 pipsów, to nie tradeuje do środy.
Co mnie cieszy? Brak stratnych dni. W zasadzie od kiedy założyłem konto, czyli jakiś tydzień temu, udało mi się zrobić ~30% zwrotu bez ani jednego dnia stratnego. Fajnie jest patrzeć na z dnia na dzień rosnącą krzywą. Oby udało mi się teraz wyeliminować mój największy błąd, o którym wyżej wspomniałem i wygospodarować trochę więcej czasu. Jeśli to zrobię to powinno być dobrze :wink:
Let's Rock!
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.