GNIEW JASONA BOURNE'A

[Akhh]

Tak umierają marzenia...

http://kobieta.wp.pl/gid,14476174,img,1 ... jecie.html

[jasonbourne]

Bzdurny komentarz, od siebie mogę jedynie dodać, że moje marzenia związane z Fx nigdy nie umarły, bo ja po prostu takowych nie mam. Może na początku były takie myśli o fortunie i szybkich pieniądzach, ale teraz jakoś ich nie ma. Po prostu lubię sobie coś czytać o giełdzie, lubię tworzyć nowe systemy i sprawdzać jakie wyniki dają na realnym rynku. Tyle.

To nawet ciekawe. Mam okresy, że kompletnie nudzi mnie agencja towarzyska. Mam okresy, że nawet mi się nie chce umawiać z pięknymi kobietami z neta, chociaż ostatnio umawiają się ze mną takie maszyny, że po prostu ferrari testarossa z dopalaczem nitro podwójnym.

A jakoś tworzenie nowych systemów wciąż mnie nie nudzi. Wręcz przeciwnie.

[MaRCHeW]

Witam.

Bzdurny komentarz, od siebie mogę jedynie dodać, że moje marzenia związane z Fx nigdy nie umarły, bo ja po prostu takowych nie mam. Może na początku były takie myśli o fortunie i szybkich pieniądzach, ale teraz jakoś ich nie ma.

A jakoś tworzenie nowych systemów wciąż mnie nie nudzi. Wręcz przeciwnie.

Nie nudzi Ci się bo podświadomie cały czas marzysz o tej fortunie i szybkich pieniądzach, dlatego cały czas tworzysz nowe systemy.

Różnica jest taka, że na początku byłeś mocno "napalony", a z biegiem czasu doszedłeś do wniosku, że łatwo nie jest i dlatego lepiej się "nie napalać" bo można się szybko zniechęcić i wypalić. Dlatego robisz to teraz bardziej świadomie ale w podświadomości nadal są "fortuna i szybkie pieniądze"

Pozdrawiam
Karol Marchewka

[Akhh]

Bzdurny komentarz, od siebie mogę jedynie dodać, że moje marzenia związane z Fx nigdy nie umarły, bo ja po prostu takowych nie mam. Może na początku były takie myśli o fortunie i szybkich pieniądzach, ale teraz jakoś ich nie ma. Po prostu lubię sobie coś czytać o giełdzie, lubię tworzyć nowe systemy i sprawdzać jakie wyniki dają na realnym rynku. Tyle.

To nawet ciekawe. Mam okresy, że kompletnie nudzi mnie agencja towarzyska. Mam okresy, że nawet mi się nie chce umawiać z pięknymi kobietami z neta, chociaż ostatnio umawiają się ze mną takie maszyny, że po prostu ferrari testarossa z dopalaczem nitro podwójnym.

A jakoś tworzenie nowych systemów wciąż mnie nie nudzi. Wręcz przeciwnie.

Ależ ja miałem na myśli tylko i wyłącznie artykuł o Lindsay Lohan i marzenia o niej.