Forex i życie za granicą.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
peter_r
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 565
Rejestracja: 08 sty 2012, 11:09

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: peter_r »

Michal87 pisze:
DigitalSmoke pisze:
Dagu pisze:
...swoja droga jezeli uwazacie ze wszedzie jest tak samo to czeu tylko polacy zachowuja sie jak zwierzeta ?
Bardzo odwazne stwierdzenie jak na poniedzialkowy wieczor.
Chyba jeszcze malo widziales.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... stock.html

Powyższe zdjęcia można przypisać do dowolnie wybranej dyskoteki/ klubu w Polsce czy Europie .
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... ludzi.html kilka słów o inwigilacji ;)
Dobrze pomieszkać w kilku miejscach a następnie wybrać jedno gdzie czujemy się najlepiej. W kraju X w Europie możesz być polaczkiem a w Polsce jeżeli ci się dobrze wiedzie będziesz Żydem, ubekiem ewentualnie wrogim kapitalistą - życzliwy sąsiad na wszelki wypadek zadzwoni na Policję albo do skarbówki.
Jak nie pasuje obraz przeciętnego miasta w godzinach nocnych to zawsze można zamieszkać w małym miasteczku itp....problem rozwiązany.

Nie wiem co wg. Ciebie znaczy dobrze wiedzie - jak jesteś "normalny" i masz dobre stosunki z ludźmi to nie powinno być problemu. Jak jesteś idiotą i masz innych za gorszy gatunek to nie ma się co dziwić (mówię ogólnie, nie o Tobie). Poza tym często taka życzliwość zagranicą może być tylko powierzchownym zachowaniem...
edit:
zresztą co innego mieć kilku sąsiadów na wsi a 100 w bloku...95% nie znasz :563:

edit2: daro, dobry ranking- Zimbabwe wygląda obiecująco :D

cheers :564:
Ostatnio zmieniony 08 paź 2012, 22:10 przez peter_r, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Michal87 w UK jest 2 mln kamer.
W Szwajcarii to byś nie mógł mieszkać bo tam donosicielstwo jest postawą obywatelską. :D
Nie lepiej jest w UK, kolega Anglik chwalił mi się że podkablował sąsiadkę i jeszcze filmiki pokazywał jak policja do niej przyjechała.
Myślał że to powinno być normalne dla mnie bo on był dumny.
Są rzeczy które nie zrozumiemy w innych kulturach bo się w nich nie wychowywaliśmy.
Znam małżeństwa mieszane i wiem jak ciężko mają czasami.
Ja sobie wręcz nie wyobrażam żeby się związać z kimś odległym kulturowo gdy mam problem z akceptacją banalnych czasem rzeczy.
Częstowanie z ręki papierosem przez anglika jest dla mnie już "policzkiem" w twarz.
Nie wiem jakbym się zachował gdyby Duńczyk przyszedł do mnie na imprezę z własną flaszką i sam z niej pił.
Chyba bym go wyrzucił z domu.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Michal87
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 05 mar 2012, 14:21

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Michal87 »

Panie Dariuszu i to bardzo dobrze. Dzięki kamerom udało się uratować wiele osób, rozpoznać sprawców czynu zabronionego. Rzecz jasna są i plusy ujemne ale nie będziemy chyba aż tak spamować ? ;)
Być może jestem idiotą .. często zanim list do mnie dobrze , to jest otwierany przez jakiegoś łobuza.

Okey panowie - tyle zaśmiecania wątku przez moją gupkowatą osobę .
Żyjmy tak jak : chcemy, możemy, gdzie chcemy i oby zdrowia nam nie zabrakło

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Michal87 tylko oni muszą mieć tyle kamer bo tam jest takie bydło.
Kto żyje dłużej w UK i wychodzi z domu wieczorami w weekendy to wie o czym mówię.
Oni te kamery nie instalowali prewencyjnie żeby nie było przestępstw, oni je zainstalowali bo tu było tyle przestępstw.
kradzieże aut
http://www.nationmaster.com/graph/cri_c ... car-thefts

frauds
http://www.nationmaster.com/graph/cri_fra-crime-frauds

no i na koniec polecam przeanalizować to zanim się gdzieś przeprowadzimy
http://www.nationmaster.com/graph/cri_t ... tal-crimes
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
DigitalSmoke
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 598
Rejestracja: 17 gru 2011, 23:39

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: DigitalSmoke »

Ciekawe że w tym rankingu dotyczącym przestępstw niema Chin. Może to jest ta "ziemia obiecana" :wink:

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

DigitalSmoke: Te dane są z 1998-2000.
Tutaj masz te same dane per capita.
http://factsinstats.info/2009/12/total- ... er-capita/
Bardziej przejrzyste.

-- Dodano: pn 08-10-2012, 22:53 --
peter_r pisze:edit2: daro, dobry ranking- Zimbabwe wygląda obiecująco
Za wiki - Stopa bezrobocia wynosi szacunkowo około 95%.
Co tam kraść jak nikt nic nie ma. A nie dawno mieli taką hiperinflację że rano ukradłeś a wieczorem było nic nie warte :D
W pierwszych dniach lipca 2008 1 złoty polski był wart 8 miliardów dolarów zimbabweńskich. W tym samym miesiącu rząd Zimbabwe ogłosił oficjalnie inflację na poziomie 231 milionów procent, wprowadzając jednocześnie na rynek banknot o nominale 100 miliardów dolarów zimbabweńskich. 30 lipca 2008 dyrektor Banku Centralnego Zimbabwe Gideon Gono ogłosił, że aby ograniczyć skutki hiperinflacji od 1 sierpnia przeprowadzona zostanie denominacja dolara Zimbabwe w proporcji 10 miliardów:1. Jednym z powodów podjęcia decyzji o denominacji był problem z systemami informatycznymi bankomatów, które nie zostały zaprogramowane do obsługi kwot posiadających olbrzymią liczbę zer.
W związku z brakiem zaufania do danych podawanych przez rząd Zimbabwe ekspert, profesor Steve Hanke, starszy członek waszyngtońskiego Cato Institute przeprowadził analizę rynkową, w wyniku której ustalił rzeczywisty indeks hiperinflacji w Zimbabwe. Ostatnie kalkulacje wykazują, iż jest ona na poziomie 13,2 miliarda procent miesięcznie, co stanowi 516 trylionów (516 000 000 000 000 000 000) procent w stosunku rocznym[9]. Zimbabweńska hiperinflacja stała się tym samym drugą pod względem wielkości w historii świata, wyprzedzając jugosłowiańską hiperinflację z 1994 r. a plasując sie po węgierskiej z roku 1946, która wynosiła prawie 13 biliardów (12 950 000 000 000 000) procent miesięcznie, z cenami podwajającymi się co 15,6 godziny. W stanie na listopad 2008 ceny w Zimbabwe podwajają się co 1,3 dnia (31,2 godziny). 17 stycznia 2009 roku wyemitowane zostały banknoty o nominale 10 bilionów dolarów, przygotowane są również banknoty o nominałach 20, 50 i 100 bilionów dolarów, jednak nie zostały jeszcze wprowadzone do obiegu.
Tam była zmienność panowie :D
Ale znam jednego gościa stamtąd i mówił że jest super tylko trzeba mieć troszkę kasy i masz tanio duży dom.
Jak chcesz pracę to musisz też zapłacić :D

Ale mam kolegę Kameruńczyka i mówi że tak samo. Masz kasę jesteś ustawiony.
Tylko że do czasu aż ktoś to wyniucha i wpadnie paru gości na kolację zabierze całą kasę i wydyma całą rodzinę włącznie z kotem i psem.
Opowieści jego nie napawały mnie entuzjazmem.
To samo z Ugandą tu z opowieści dziewczyny kolegi usłyszałem też mrożące w żyłach historie.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Midas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1380
Rejestracja: 19 gru 2008, 14:43

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Midas »

Uwaga na link co Daro dał. Mój antywirus zablokował trojana.

Pozdrawiam, Midas

Awatar użytkownika
leszczu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 672
Rejestracja: 25 paź 2010, 23:19

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: leszczu »

Daro dużo ciekawych rzeczy tu piszesz. Ja po pierwszym pobycie w UK wróciłem z opinią, że Polacy to naród abstynentów w porównaniu do angoli.
Najładniej prezentują się kobiety a właściwie jedna i tylko w jednym ujęciu - Elka na banknocie pięćdziesięcio funtowym :mrgreen:
Ale amerykanów i tak nic nie przebije - kunszt głupoty w różnych postaciach i wcieleniach.
Ostatnio zmieniony 09 paź 2012, 00:10 przez leszczu, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miszcz
Gaduła
Gaduła
Posty: 91
Rejestracja: 13 cze 2008, 17:27

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Miszcz »

Midas pisze:Uwaga na link co Daro dał. Mój antywirus zablokował trojana.

Pozdrawiam, Midas
U mnie tak samo (nawet kilka). AV: Avast (dziwne ścieżki skryptów, więc raczej nie FP).

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Bo używacie antywirusy :)
W każdym bądź razie zassałem mcafee i nic nie znalazłem.
Teraz muszę go usuwać żeby mi się jakieś wirusy z nim nie przypałętały.
20 lat bez programów antywirusowych i żyję.
A jak się coś przypałęta to go ręcznie usuwam zanim się zagnieździ.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

ODPOWIEDZ