....łooo św. Pipsie ,to mnie sie już ukazał ..............po czwartej szklaneczce............aleeee to było dawnoooooooo...........xpep pisze:wykresy zaczna sie poruszac w lewo
Forex Church
- fantoomasX
- Stały bywalec
- Posty: 36
- Rejestracja: 04 mar 2008, 18:22
Czytam, czytam i ogarnia mnie zwatpienie….
Bracia wzywam do opamiętania !
Pogaństwo u bram , zło się rozlewa jak gnojówka , a koledzy tylko o statutach i podatkach !!!
ZAKON KAWALERÓW DODATNIEJ WARTOśCI OCZEKIWANEJ
Jeśli nie ma odważnych jestem gotów podjac ciezar odpowiedzialnosci zwiazanej z funkcja WIELKIEGO PROFITA Zakonu i stanąć na czele z laptopem w prawej i Analiza Techniczna J. Murphego w lewej by tępić pogaństwo i krzesać wiarę….
Tyle jest do zrobienia…..
Można zacząć od salonów gier...
Czyż nie szkoda Wam tych zbłąkanych owieczek, które całymi dniami obciągają jednorękich bandytów (że nie wspomnę , o tych wszystkich „elektronicznych” pokerach, ruletkach i innym badziewiu, Fuj…)
A przecież wystarczyłoby z laptopikiem zaopatrzonym w Wi-Fi usiąść przy jednym czy drugim nieszczęśniku, otworzyć na jego oczach pozycję przy dowolnie wybranym wsparciu i pokazać mu gdzie leży sedno rzeczy wszelakich….
Dziwie się, że koledzy mogą tak spokojnie przechodzić obok Kasyn Gry (tej siedziby Diabła).
Ileż tam naszych potencjalnych braci, którzy nawet nie wiedzą, że krocza po pozbawionej wszelkiej nadziei ścieżce Ujemnej Wartości Oczekiwanej !!!
Co z młodzieżą, która mitręży swój potencjał grając w jakieś WarLordy i inne „sieciówki”…
Oby tylko to… czy na myśl o Playstation i innych X-boxa , nie robi się Wam niedobrze ?
Pomyślcie tylko ile młodych pipsów codziennie przecieka nam przez palce….
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że Radzie Starszych zaaferowanej dyskusjami na tematy formalno-prawne umyka
NASZA MISJA : Szerzenie Wiary !
Niech mój głos obudzi Was z letargu !
W tych trudnych czasach bardziej niż Statut potrzebny jest Nam Forexowy Rydzyk (niestety śluby czystości, złożone w młodości uniemożliwiają mi podjęcie tej jakże niewdzięcznej funcji )
Nie pipsy będą z Nami
PS Oczywiście, że się zapisuje.
Bracia wzywam do opamiętania !
Pogaństwo u bram , zło się rozlewa jak gnojówka , a koledzy tylko o statutach i podatkach !!!
Postuluje by powołacOzoEze pisze:6. Kosciol powinien powolac do zycia stan duchowny lub zakonny
ZAKON KAWALERÓW DODATNIEJ WARTOśCI OCZEKIWANEJ
Jeśli nie ma odważnych jestem gotów podjac ciezar odpowiedzialnosci zwiazanej z funkcja WIELKIEGO PROFITA Zakonu i stanąć na czele z laptopem w prawej i Analiza Techniczna J. Murphego w lewej by tępić pogaństwo i krzesać wiarę….
Tyle jest do zrobienia…..
Można zacząć od salonów gier...
Czyż nie szkoda Wam tych zbłąkanych owieczek, które całymi dniami obciągają jednorękich bandytów (że nie wspomnę , o tych wszystkich „elektronicznych” pokerach, ruletkach i innym badziewiu, Fuj…)
A przecież wystarczyłoby z laptopikiem zaopatrzonym w Wi-Fi usiąść przy jednym czy drugim nieszczęśniku, otworzyć na jego oczach pozycję przy dowolnie wybranym wsparciu i pokazać mu gdzie leży sedno rzeczy wszelakich….
Dziwie się, że koledzy mogą tak spokojnie przechodzić obok Kasyn Gry (tej siedziby Diabła).
Ileż tam naszych potencjalnych braci, którzy nawet nie wiedzą, że krocza po pozbawionej wszelkiej nadziei ścieżce Ujemnej Wartości Oczekiwanej !!!
Co z młodzieżą, która mitręży swój potencjał grając w jakieś WarLordy i inne „sieciówki”…
Oby tylko to… czy na myśl o Playstation i innych X-boxa , nie robi się Wam niedobrze ?
Pomyślcie tylko ile młodych pipsów codziennie przecieka nam przez palce….
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że Radzie Starszych zaaferowanej dyskusjami na tematy formalno-prawne umyka
NASZA MISJA : Szerzenie Wiary !
Niech mój głos obudzi Was z letargu !
W tych trudnych czasach bardziej niż Statut potrzebny jest Nam Forexowy Rydzyk (niestety śluby czystości, złożone w młodości uniemożliwiają mi podjęcie tej jakże niewdzięcznej funcji )
Nie pipsy będą z Nami
PS Oczywiście, że się zapisuje.

- pan_martino
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 13:51
A dordzy wyznawcy swoj dekalog posiadaja?? Bo ja wlasnie dostalem poleconym:
Dziesięć przykazań Brokerskich:
Ja jestem Pan, twój Broker, który cię wywiódł z ziemi ZUSowskiej, do domu niewoli.
1. Nie będziesz miał brokerów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia pana Brokera swego, nadaremnie.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty (piatek 23.00 - niedziela 22.00) święcił.
4. Czcij Eliotta swego i Murphiego swego.
5. Nie requotuj.
6. Nie skalpuj.
7. Nie stawiaj SL.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw profitach bliźniego swego.
9. Nie pożądaj statmentu bliźniego swego.
10. Ani żadnego pipsa, który jego jest.
Dziesięć przykazań Brokerskich:
Ja jestem Pan, twój Broker, który cię wywiódł z ziemi ZUSowskiej, do domu niewoli.
1. Nie będziesz miał brokerów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia pana Brokera swego, nadaremnie.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty (piatek 23.00 - niedziela 22.00) święcił.
4. Czcij Eliotta swego i Murphiego swego.
5. Nie requotuj.
6. Nie skalpuj.
7. Nie stawiaj SL.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw profitach bliźniego swego.
9. Nie pożądaj statmentu bliźniego swego.
10. Ani żadnego pipsa, który jego jest.
Na dzień dzisiejszy 95 tak / 32 nie 74%/25% brakuje 5 głosów
Czy powinnismy ukrywać naszą wiarę? FxCh napotkał na krytykę.
Rosną niepokoje wobec szerzącej się wiary i związane z tym zjawisko chaosu. 

Czy powinnismy ukrywać naszą wiarę? FxCh napotkał na krytykę.


Nowa religia juz zostala zauwazona...
W imię konta,pieniądza i banku mojego świętegoAmen
i jeszcze to
W imię konta,pieniądza i banku mojego świętegoAmen
[edit]Obserwując tak zwane rynki finansowe dojść można do wniosku, że mamy
do czynienia z nową świecką religią. Religia ta - co warto zauważyć -
posiada wszelkie potrzebne jej atrybuty, a więc: swoisty
uniwersalizm finansowy (cały aparat pojęciowy, systemat finansów
międzynarodowych), główne centra kultu (najważniejsze giełdy
światowe) oraz pomniejsze dystrykty (giełdy lokalne), rytuał
(misterium odbywające się między otwarciem i zamknięciem giełdy),
kapłanów (maklerzy), parafie (domy maklerskie), wyznawców (giełdowi
gracze i posiadacze rachunków maklerskich) i kaznodziejów (tzw.
eksperci i doradcy). Kiedy jeszcze dodamy do tego liczne media
propagujące wiarę finansową (stacje ekonomiczne i giełdowe,
codzienne rubryki w gazetach), możemy śmiało mówić o religii
triumfującej.
Bożek świeckiej wiary - jak na bożka przystało - nagradza pojętnych
i wiernych wyznawców hossą, a niezbyt rozgarniętych i mało uważnych
karze bessą. Każdy z wyznawców rozpoczyna dzień od porannej gorliwej
medytacji (nabożne czytanie tabel kursów i indeksów) i taką samą
medytacją dzień kończy. I choć wiara finansowa jest systematem dość
niejednolitym, gdyż mamy w jej ramach różne ryty i zwalczających się
proroków, to jednak zdołała ona wypracować swój kod porozumiewawczy
i nieodzowną metafizykę.
Religia ta, jak również jej wyznawcy, co ciekawe, nie znoszą
rozdziału religii finansowej od państwa. Ba, dążą do swoistej
teokracji finansowej, a w niektórych przypadkach wręcz do
fundamentalizmu. Nowa religia potrafi bezwzględnie dyscyplinować
krnąbrne narody, co na własnej skórze odczuła onegdaj wierna córa
finansowej oligarchii Anglia. Próbując ratować w 1992 roku rodzimego
funta, została wypchnięta z europejskiego koszyka walutowego przez
guru światowych finansów Georga Sorosa. Boleśnie supłając miliardowe
daniny na utrzymanie wartości swojej waluty w kilka dni napełniła
sorosową kieszeń okrągłą sumką miliarda dolarów.
Siłą finansowej religii jest to, że łączy w sobie różne opcje i
nurty polityczne. Ani lewica, ani prawica, nie kwestionują prymatu
giełdy nad sferą finansowo-gospodarczą państwa, co najwyżej stosują
inną egzegezę wybranych elementów systemu. Przychodzi im o tyle
łatwo, że wiara finansowa nie jest systemem formalnie
zhierarchizowanym i daje poszczególnym kaznodziejom wolną rękę,
oczywiście w ramach wypracowanej przez stulecia tradycji, stale
zresztą udoskonalanej.
i jeszcze to
wyglada na to, ze sporo o naszej religii juz zostalo napisane... to dobrze, wystarczy zebrac do kupy i bez wiekszych nakladow pracy powstanie Biblia Forex ChurchPowstała nowa religia - pieniądza i bogactwa. Jej dogmaty - to nieograniczona wolność gospodarcza, wolna konkurencja, rozdział kapitału i pracy, najemnictwo, prawo podaży i popytu, mechanizm cen. Jej moralność - to brak wszelkiej moralności, przewaga kapitału nad człowiekiem i pracą, dobro produkcji, zysk jako dobry uczynek. Jej ołtarze - to wielkie fabryki, maszyny, narzędzia, kartele, syndykaty, banki, gdzie za cenę chciwości ofiarowywano życie ludzkie.
Cel ostateczny - błogosławiony bogaty. Bogatymi bądźcie za wszelką cenę - kto może i jak tylko może!