Fibonacci! Maszynka do robienia pozycji!

[Redmik]

Może temat kontrowersyjny trochę. Ale tyle się słucha o tym fib na giełdzie a czy znacie kogoś kto zarabia jakieś realne pieniądze grając tą metodą\korzystając z tych poziomów? Czy nie uważacie że jak występuje korekta 1 do 1 to najlepiej zacząć myśleć o zajmowaniu pozycji przeciwnej do niej? Tyle tych zniesień że zawsze coś się trafi!

[Mpapiez]

Moim zdaniem nawet rzucając moneta da się zarabiać na foreksie, bo akurat samo zajmowanie pozycji to nikły % w całym sukcesie trading planu.

Więc krótko mówiąc, moim zdaniem są takie osoby.

[semafor]

Moim zdaniem nawet rzucając moneta da się zarabiać na foreksie, bo akurat samo zajmowanie pozycji to nikły % w całym sukcesie trading planu.

Nieprawda. Zajmowanie pozycji to najbardziej kluczowy moment, od którego zależy czy zarobimy czy nie.

[ltk]

Dlaczego uważasz, że zajmowanie pozycji to kluczowy moment, według mnie ważniejsze jest żeby określić wyjście, pozycje zawsze można otworzyć nową pod warunkiem, że wiem kiedy chcę z niej wyjść.

[silverarrow]

Nieprawda. Zajmowanie pozycji to najbardziej kluczowy moment, od którego zależy czy zarobimy czy nie.

Mylisz się zajęcie pozycji to tylko jeden etap ważniejsze od zajęcia jest prowadzenie pozycji i jej zamknięcie. Co z tego że dobrze wejdziesz jak rynek zrobi ci psikusa przestraszysz się i przedwcześnie wyjdziesz albo będziesz zbyt chciwy i nie zrealizujesz zysku.

[semafor]

Mylisz się zajęcie pozycji to tylko jeden etap ważniejsze od zajęcia jest prowadzenie pozycji i jej zamknięcie. Co z tego że dobrze wejdziesz jak rynek zrobi ci psikusa przestraszysz się i przedwcześnie wyjdziesz albo będziesz zbyt chciwy i nie zrealizujesz zysku.

Poprowadźmy więc Twoją logikę dalej: czyli jeśli zajmę pozycje na szczycie hossy to dobrze, bylebym poprowadził ją dobrze a będzie zysk? Nie widzę sensu takiego rozumowania.

Moja logika jest następująca: bez dobrego wejścia nie ma dobrego zysku. Nie wiem co oznacza "prowadzenie pozycji" ale na pewno nie naprawi to kiepskiego wejścia.

[silverarrow]

A skąd wiesz kiedy jest szczyt hossy o tym przekonasz się dopiero wtedy gdy cena się odwróci, a skąd wiesz że twoje wejście jest dobre o tym przekonasz się też po fakcie. Prowadzenie pozycji polega na reagowaniu na to co cena robi od momentu twojego wejścia do momentu twojego wyjścia

[semafor]

Nie wiem, ale wiem za to które miejsca nie są dobre do zakupów a które do sprzedaży. Też to zapewne wiesz, więc nie mów, że moment wejścia nie ma znaczenia. Co więcej: jeśli ktoś przed wejściem nie wie, gdzie ma wyjść (minimalny TP) to jest zwykłym leszczem, bo ryzykuje nie znając zwrotu. W branży mówi się na to "naked punting" a ludzi tak się zachowujących określa się dosyć delikatnie "idiotami".

[silverarrow]

A czy ja mówię że moment wejścia nie jest ważny, po prostu nie zgodziłem się z tobą że jest najważniejszy, ty uważasz że jest najważniejszy a ja uważam że to nie prawda, jest tylko jednym z etapów, rozpoczynającym, a co zrobisz potem jest często istotniejsze. Wychodzisz ze słusznego założenia że trzeba kupować tanio i sprzedawać drogo, ale nigdy nie wiesz czy dana cena to już wystarczająco tanio, albo drogo. Nie ma poziomu którego nie można złamać

Co do tematu uważam że fibo to narzędzie jak każde inne, może być użyteczne albo nie w zależności od człowieka korzystającego z niego, ale na pewno nie jest maszynką do robienia pieniędzy bo taka nie istnieje

[jasonbourne]

Dlaczego uważasz, że zajmowanie pozycji to kluczowy moment, według mnie ważniejsze jest żeby określić wyjście, pozycje zawsze można otworzyć nową pod warunkiem, że wiem kiedy chcę z niej wyjść.

Bo jest początkujący i jeszcze musi się dużo nauczyć.