Ewolucja Tradera
Myślę,że jak będziesz przez 5-10 lat wpatrywał się w wykresy po 10 h,to faktycznie może Cie to zmęczyć,niektórzy będą już miel itego po dziurki w nosie. Ale wtedy zawsze można pomyśleć o jakichś automatach,przerwie,założeniu konta "hazardowego" jak to niektórzy tutaj robią.Pewnie sposobów jest wiele.
Ale sporo osób dąży do tego,żeby chyba pracować jak najmniej,a efekty pracy maksymalizować.Pracując po godzinke dziennie,nie ma co tym "rzygać",zawsze możesz pomyśleć o tym jakbyś miał pracować po 8-10 h czy to by było lepsze.
Poza tym,pracując po 1-4 h na forexie,spokojnie możesz robić coś zupełnie innego .
Dlatego wydaje mi się,że trzeba mieć też na uwadzę,żeby się w tym nie wypalić,nie siedzieć przed wykresem jak nie musisz,robić inne przyjemniejsze rzeczy,a przynajmniej zdrowsze.
Ale sporo osób dąży do tego,żeby chyba pracować jak najmniej,a efekty pracy maksymalizować.Pracując po godzinke dziennie,nie ma co tym "rzygać",zawsze możesz pomyśleć o tym jakbyś miał pracować po 8-10 h czy to by było lepsze.
Poza tym,pracując po 1-4 h na forexie,spokojnie możesz robić coś zupełnie innego .
Dlatego wydaje mi się,że trzeba mieć też na uwadzę,żeby się w tym nie wypalić,nie siedzieć przed wykresem jak nie musisz,robić inne przyjemniejsze rzeczy,a przynajmniej zdrowsze.
Czy ktoś by mógł wrzucić do tego tematu link do strony na której własnie mamy opisaną cała droge jaką trader musi przejść zanim zacznie zarabiać. Wiem ze ostatnio w czasówkach ktos o nią pytal ale wyczysciłem historie i nie moge znaleźć.
Z góry dzięki
Z góry dzięki
Olej wszystko! Gap się w wykres aż zrozumiesz po co się na niego tyle gapiłeś.
...A po co Ci to:colt113 pisze:Czy ktoś by mógł wrzucić do tego tematu link do strony na której własnie mamy opisaną cała droge jaką trader musi przejść zanim zacznie zarabiać.
ETAP I:
Dowiadujesz się z jakiegoś źródła o czymś takim jak giełda. Zaczynasz czytać na ten temat i wrzucać pieniądze na rynek, które tracę. Przerzucasz się z reala na demo i szukasz swojego Świętego Grala. Po dość długim czasie, w końcu pojawia się prosty wniosek: ALBO Z TYM KOŃCZĘ, ALBO ZNAJDĘ KOGOŚ KTO MNIE NAUCZY ZARABIAĆ. Wtedy zaczyna się...
ETAP II:
Zaczynasz poszukiwania jakiegoś dobrego Trenera tradingu. Zaczynasz od seminariów grupowych, które niewiele dają. Dochodzisz do kolejnego wniosku, że na jedynie coaching indywidualny może coś pomóc. Zabierasz to czego jeszcze nie straciłeś i znajdujesz SWOJEGO MENTORA.
ETAP III:
Po roku solidnego treningu, przyswajania wiedzy i niezliczonej ilości testach w końcu zaczynasz być tym, który na dłuższą metę nie traci. Dowiadujesz się masy drobnostek, które w konsekwencji sprawiają, że zaczynasz delikatnie wychodzić na "+".
ETAP IV:
...rozpoczął się w momencie kiedy zorientowałeś się, że to psychologia jest kluczem do sukcesu na rynkach, ciągłe samodoskonalenie i samokontrola. Wychodzisz na drobny "+" (co sprawia Ci ogromną radochę) i nie tylko widzisz drogę do swojego Świętego Grala, ale wiesz, że już nią podążasz...
... niestety nie wiem jaki będzie następny etap, ponieważ jeszcze do niego nie doszedłem:-)
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Spotykalem roznych ludzi , z ktorymi rozmawialem osobiscie o porazkac h i sukcesach w trajdingu. Okazalo sie, wiekszosc z nich potwierdza: granie na forex strasznie demoluje psychike, powielane i zle zarzadzanie kapitalem potrafi doprowadzic do stanu, w ktorym juz tylko szukasz potwierdzen wlasnej nieudolnosci. Klasyczne techniki, czy triki wzmacniajace poczucie wlasnej wartosci nie daja dlugotrwalych efektow. Koniecznie ucz sie technik relaksujacych, albo uprawiaj w tym czasie wiecej sportu (rower, bieganie, chocby nordic walking), bez tego nie bedziesz podejmowal dobrych decyzji.
Ci, ktorzy nie odnosza sukcesow, mowia, ze traca pieniadze, forex strasznie ich doswiadcza, zrujnowana psychika, zbyt dlugie siedzienie przed wykresami, permanentny stres, zamulone analizy...rok, dwa i jestes wrakiem.
Ci, ktorzy nie odnosza sukcesow, mowia, ze traca pieniadze, forex strasznie ich doswiadcza, zrujnowana psychika, zbyt dlugie siedzienie przed wykresami, permanentny stres, zamulone analizy...rok, dwa i jestes wrakiem.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
Gdzieś zgubiłem post z FF, gdzie było bardzo ładnie opisane, jak dbać o stan ciała i umysłu. W każdym razie dbać o to trzeba, bo umysł jest naszym narzędziem pracy.
2. Świadoma niekompetencja - wiesz, że nic nie wiesz
3. Olśnienie
4. Świadoma kompetencja - świadomie podejmujesz dobre decyzje
5. Nieświadoma kompetencja - operacje wykonujesz w podświadomości, automatycznie
http://fxmonster.pl/category/od-zera-do-tradera/
1. Nieświadoma niekompetencja - nie wiesz co, jak i dlaczego.Czy ktoś by mógł wrzucić do tego tematu link do strony na której własnie mamy opisaną cała droge jaką trader musi przejść zanim zacznie zarabiać.
2. Świadoma niekompetencja - wiesz, że nic nie wiesz
3. Olśnienie
4. Świadoma kompetencja - świadomie podejmujesz dobre decyzje
5. Nieświadoma kompetencja - operacje wykonujesz w podświadomości, automatycznie
http://fxmonster.pl/category/od-zera-do-tradera/