Z teoretycznego punktu widzenia stosując konsekwentnie 2% ryzyko liczone od aktualnego stanu depo i mając same straty nigdy byśmy nie zbankrutowali do kompletnego zera

e tam słabych masz kolegówHikari pisze:...albo dlaczego nie pijemy beltow Wink. ?
Z pewnych (dobrych) rad i obserwacji mozna skorzystac np:
"Nie pij beltow!!!!!!" - bo zarzygasz pol szkoly jak kolega na studniowce - nie musialem tego wyprobowywac na wlasnej skorze - bo widzialem Smile
Zyskowny System to podstawa, liczy się powtarzalność, a bez systemu nie będziemy w stanie tego osiągnąć. Potem należy trzymać się ściśle ustalonych zasad i jesteśmy w domu.175pips pisze:Właśnie ja teraz jestem na etapie poszukiwania systemu, w ogóle w sumie zaczynam inwestować na foreksie i w chwili obecnej inwestuje na demo![]()
bez systemu ale gram
Ale jest to o wiele bardziej przyjemne kiedy wiesz że dziennie możesz kilkaset złotych do portfela wrzucić. Kwestia wymiocin? ...zbyt mocno powiedziane, ale na pewno jest tak że z niczym się nie zamieni tego, że masz w 100% wpływ na swoje zarabiane pieniądze.adk pisze:Czy nie każdy doświadczony trader, zarabiający na życie na rynku nie traktuje tego zajęcia jak normalnego etatu i nie rzyga ta robota przed każdym odpaleniem platformy???
Może trochę za brutalnie i prostacko sie wyraziłem, ale na tym forum nawet czytałem czyjeś wypowiedzi typu: "siedzę w tym syfie" i tym podobnych, i w kontekście całej wyppowiedzi nie było to pozytywne określenie.pawlilimicimited pisze:Kwestia wymiocin? ...zbyt mocno powiedziane,Rzygać można ale po imprezie i wówczas nie ma potrzeby podchodzenia do kompa.