A propos obrazka gdzie 40 pipsów można zgarnąć, takie moje ciut inne spojrzenie na to samo miejsce.
Ja zawsze z zeroline miałem kłopot, z tymi wickami, jak jest ich kilka to który jest tym od którego mogą się odbić - czy tu, czy może raczej tam, a może zlecenie na pięć podzielić.....
No dobra ale jak odbiją od pierwszego a od czterech nie to wtedy zarobię 1/5 tego co planowałem. A jak wywalą stopami to wtedy wszystkie pięć? Lipa.
Mądrzy ludzie mówią mi, że H4 i wyżej są dobre z tymi wickami na wejście a piętnastki i niżej to tylko potwierdzają czy sentyment jest taki czy siaki raczej. Tylko, że też cholera każdy brok ma inne te H4 czy D1 bo i ci z GMT 0, +1, +2 no i całe USA z tymi swoimi EST.
Podobnie ze strefami S/D - na historii to zawsze wiedziałem gdzie warto było położyć ten entry point i jak oznaczyć cluster za to w grze to potrafiło mnie w tych lepszych minąć o kilka pipsów, i grube ptaszki im słałem, aż jeden gościu na skajpie pokazał mi coś innego (Tobie Wojtku chyba też co nieco z tego pokazywał....). Od kiedy patrze raczej na zasadzie kto gdzie zjada komu (tyle że nie maluchom) - ale tym większym - to nawet coś tam uskubie dla siebie jak posiedzę na tyłku i poczekam.
Same eksterma co ważniejszych H1. Czemu ważniejszych będzie pod spodem.
Niby nic specjalnego, po cholerę akurat te, a nie inne?
Na niższym interwale coś tam jedna ciekawego jest, co czasem da wejście z chirurgiczną precyzją nawet takiemu lamerowi jak ja. Cyferki dotyczą oczywiście tych H1, malowanych przez Custom Candle.

Nie ukrywam tickerów. Gram na koncie rzeczywistym.