Droga do zwycięstwa - part 2

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Wszystkie analizy robione są w konfrontacji z poprzednią analizą - nie robię nic od nowa - bo coś tam zobaczyłem....
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
cwirusa
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 15 gru 2011, 07:03

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: cwirusa »

Widze, ze zyjesz tylko z FX . Przypuszczam tak. Graty ! :)

Czy na Twojej drodze doswiadczen na FX miałeś trudności bycia poza rynkiem. Chodzi mi o to ,ze na siłe chce byc na rynku. Nie potrafie byc poza nim . Nawet w nocy, przynajmniej malym lotem. Przez takie cos nie puchnie mi portfel. Zawieram za duzo transakcji . W tym duzo nie przemyslanych. Ale i czesto sie zdarzaja grube pipsy :roll: . Chciałbym wyszukiwać tych najlepszych okazji na wejscia ale nie potrafie cierpliwie wysiedzieć. O okazji dowiaduje sie po czasie, ze mogłem trzymac pozycje. Ale nie wytrzymałem.
A moze Ja juz jestem uzależniony :roll: Widze , ze potrafisz sobie odmówić transakcji, wtedy kiedy nie ma "okazji".

Jak sobie z Tym radziłes ????????????? Napewno kazdy to przechodzi lub przechodził...

Pozdrawiam ! :564:
Psycha rządzi !

Awatar użytkownika
Kundziu
Gaduła
Gaduła
Posty: 259
Rejestracja: 21 gru 2011, 17:33

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Kundziu »

Z tego co się orientuje Marcin ma też inne źródło dochodu. Wspominał jesienią coś o budowlance - jeżeli się mylę to przepraszam :oops: .

Swoją drogą - Marcin teraz odpoczywasz, a masz więcej czasu na patrzenie na wykres. Czy nie lepiej byłoby teraz poświęcić więcej sił na Forex, a w okresach cieplejszych zająć się "innymi" sprawami. Chyba, że wystąpiło u ciebie "zmęczenie materiału". Albo inaczej - wydajesz miliony by za miesiąc znów je zarobić :d

Jeżeli pytania są dla Ciebie zbyt "intymne" to nie oczekuję odpowiedzi. :564:


Pozdrawiam

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

cwirusa pisze:Czy na Twojej drodze doswiadczen na FX miałeś trudności bycia poza rynkiem. Chodzi mi o to ,ze na siłe chce byc na rynku. Nie potrafie byc poza nim . Nawet w nocy, przynajmniej malym lotem. Przez takie cos nie puchnie mi portfel. Zawieram za duzo transakcji . W tym duzo nie przemyslanych. Ale i czesto sie zdarzaja grube pipsy :roll: . Chciałbym wyszukiwać tych najlepszych okazji na wejscia ale nie potrafie cierpliwie wysiedzieć. O okazji dowiaduje sie po czasie, ze mogłem trzymac pozycje. Ale nie wytrzymałem.
A moze Ja juz jestem uzależniony :roll: Widze , ze potrafisz sobie odmówić transakcji, wtedy kiedy nie ma "okazji".

Jak sobie z Tym radziłes ????????????? Napewno kazdy to przechodzi lub przechodził...
Nie jestem jeszcze tak odporny jak mogło by się wydawać - w weekend trochę czuć "pustkę" - rynek zamknięty :D ale poza tym w ciągu tygodnia nie odczuwać większych problemów - po prostu wdrożyłem zasadę - trzymasz się planu - będzie profit - nie trzymasz się planu - będzie strata. I przed każdym naciśnięciem "guzika" sprawdzam czy aby nie jestem w "innym stanie" - tzn. czy nie gram na siłę - czy nie jestem zamroczony wizją zysku - i przez to nie zważam na możliwe tego skutki - zazwyczaj opłakane.

Kiedyś oczywiście było inaczej - nie miałem jeszcze opracowanych tak rozbudowanych procedur postępowania - to i zdarzało się robić głupoty.

Na początku polecam przykleić kartkę do monitora z napisem - czy wszytko sprawdziłeś? czy wszystko zrobiłeś poprawnie? itp..

Na pewno pomoże.

Można sobie także mówić, że gdy przetrwasz tą "nieodpartą chęć" gry to z każdym kolejnym razem będziesz na coraz wyższym poziomie opanowania i Twoje szanse na profity w przyszłości bardzo wzrastają.

cdn..
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
zaccny
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 448
Rejestracja: 22 wrz 2012, 22:14

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: zaccny »

Bardzo fajne wskazowki;) napewno je sobie przyswoje. Dzieki;)

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Kundziu pisze:Z tego co się orientuje Marcin ma też inne źródło dochodu. Wspominał jesienią coś o budowlance - jeżeli się mylę to przepraszam
Tak mylisz się - wtedy miałem co innego na myśli. Nie ma innego źródła dochodu - jak na razie - i mam nadzieję, że nie będzie to potrzebne.
Kundziu pisze:Czy nie lepiej byłoby teraz poświęcić więcej sił na Forex, a w okresach cieplejszych zająć się "innymi" sprawami.
Kieruję się zasadą - nic na siłę. Tak postanowiłem - ten miesiąc przeznaczyć na demo - czyli dwa w jednym - odpoczynek psychiczny + nie trzeba rezygnować z obserwacji rynku.
Kundziu pisze:Albo inaczej - wydajesz miliony by za miesiąc znów je zarobić
Nie przesadzajmy z tymi milionami - bo takich nie ma :D dla mnie liczy się to aby swoją robotę wykonać dobrze - żeby potem w codziennym podsumowaniu móc przed samym sobą nie "rżnąć głupa" i się nie oszukiwać. Nie ma nic gorszego niż oszukiwanie samego siebie. Jeśli wszystko robisz prawidłowo - zgodnie z przetestowaną strategią.

Po pewnym czasie pojawiają się oznaki "automatyzacji" działań - każdy kolejny krok (a nawet kilka) jest wizualizowany w głowie i wtedy czujesz wewnętrzny spokój. Nie martwisz się czy "odbije" po prostu pojawia się świadomość, że jeśli robisz wszystko jak należy będzie Ci bardzo trudno stracić całe depo a co za tym idzie zminimalizujesz straty - wtedy zyski zaczną się same pojawiać.

Ja się nie martwię o co się wydarzy w przysłowiowym kolejnym dniu - wiem jedno - mam robić wszystko jak należy - a będzie dobrze.

pozdrawiam i cdn...

:564:
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
cwirusa
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 15 gru 2011, 07:03

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: cwirusa »

Bardzo cenne uwagi. Największym problemem na FX jestesmy my sami. Jesli pokonamy siebie , wygramy z rynkiem. Czasami takie porady wazniejsze są od systemu i wykresów. Dzięki za odp. Grubych pipsów życze ! :D

klonmarcin pisze:
cwirusa pisze:Czy na Twojej drodze doswiadczen na FX miałeś trudności bycia poza rynkiem. Chodzi mi o to ,ze na siłe chce byc na rynku. Nie potrafie byc poza nim . Nawet w nocy, przynajmniej malym lotem. Przez takie cos nie puchnie mi portfel. Zawieram za duzo transakcji . W tym duzo nie przemyslanych. Ale i czesto sie zdarzaja grube pipsy :roll: . Chciałbym wyszukiwać tych najlepszych okazji na wejscia ale nie potrafie cierpliwie wysiedzieć. O okazji dowiaduje sie po czasie, ze mogłem trzymac pozycje. Ale nie wytrzymałem.
A moze Ja juz jestem uzależniony :roll: Widze , ze potrafisz sobie odmówić transakcji, wtedy kiedy nie ma "okazji".

Jak sobie z Tym radziłes ????????????? Napewno kazdy to przechodzi lub przechodził...
Nie jestem jeszcze tak odporny jak mogło by się wydawać - w weekend trochę czuć "pustkę" - rynek zamknięty :D ale poza tym w ciągu tygodnia nie odczuwać większych problemów - po prostu wdrożyłem zasadę - trzymasz się planu - będzie profit - nie trzymasz się planu - będzie strata. I przed każdym naciśnięciem "guzika" sprawdzam czy aby nie jestem w "innym stanie" - tzn. czy nie gram na siłę - czy nie jestem zamroczony wizją zysku - i przez to nie zważam na możliwe tego skutki - zazwyczaj opłakane.

Kiedyś oczywiście było inaczej - nie miałem jeszcze opracowanych tak rozbudowanych procedur postępowania - to i zdarzało się robić głupoty.

Na początku polecam przykleić kartkę do monitora z napisem - czy wszytko sprawdziłeś? czy wszystko zrobiłeś poprawnie? itp..

Na pewno pomoże.

Można sobie także mówić, że gdy przetrwasz tą "nieodpartą chęć" gry to z każdym kolejnym razem będziesz na coraz wyższym poziomie opanowania i Twoje szanse na profity w przyszłości bardzo wzrastają.

cdn..
Psycha rządzi !

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Obrazek

Pomału dochodzimy do szczytów z końca marca 2012 - natomiast na w1 zamknęliśmy świecę nieco powyżej ostatnich szczytów z d1 z końca roku 2012.

Logiczne więc jest szukanie ponownego wejścia w L z targetem w okolicach czerwonej strefy - ale zanim to nastąpi to prawdopodobnie będą chcieli wyzerować profity tych z ostatnich longów i możliwe jest zejście do zielonej strefy a nawet niżej - niestety zielona strefa jest dość szeroka - prawie 40p - więc do precyzyjnego wejścia należy szukać na mniejszych TF.

Jeśli jednak zdecydowaliby się teraz nie atakować czerwonej strefy i przebiją zieloną strefę to po jej przebiciu szukamy wejścia w S z targetami tak jak na screenie:

Kolejne zielone strefy - i na każdej może wystąpić potencjalny odwrót. Ale to już odrębna sprawa jak określamy odbicie - będzie opisane w kolejnych postach.

Obrazek
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Trochę się nie sprawdziło - ale leci aktualnie S. Szczegóły na myfxbook.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Chrisdot
Gaduła
Gaduła
Posty: 169
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:41

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Chrisdot »

Marcin, wybacz jeśli to dla Ciebie oczywiste, ale ja widzę na EURUSD silnie rosnący trend. Wchodzenie w S jest ewidentnie wejściem przeciwko trendowi. Czemu tak?
Jedyne co mi przychodzi na myśl to fakt, że rosnąca linia trendu została przebita...

ODPOWIEDZ