Dlaczego ponad 80% inwestorów traci

[Janus]

Ja bym odwrócił pytanie i zapytał dlaczego tylko 80% traci? Jeżeli tak jest uważam to bowiem za sukces detalu. W początkach rynku forex, brok miał miażdżącą przewagę a gracze czyli hazardziści tracili w 95%. Teraz rynek, jak każdy produkt przeszedł w kolejną fazę i pojawiła się gupa, która regularnie zarabia choć niekoniecznie się z tego utrzymuje a na rynku konkurencja wśród broków. Bodajże kiedyć Aghh na Comparic przytaczał dane z rynku detalu amerykańskiego gdzie traci 70% - jak dla mnie wiecej się z rynku detalicznego wyciągnąć nie da, czyli brok zawsze statystycznie będzie miał przewagę jak w kasynie, ale przed nami jeszcze spektakularne sukcesy niektórych detalistów - ot, kolejna faza życia produktu.

[Puszkin]

Na forexie traci 99,9% inwestorów. A 0,1 % straci wcześniej czy później. A czemu?
Bo to jest trudny rynek!
Mało tego forex się zmienia. Jeszcze jakieś 10 lat temu średnio dzienne to było 3%. Teraz ciężko załapać 1%.
Czyli zwiększyła się płynność i nawet po danych kluczowych 100 pipsów teraz to już sensacja!
Na rynku międzybankowym nie działa analiza techniczna. I nigdy nie działała.
Już tak nie będzie jak kiedyś, że z 2 tyś zł można było zrobić 60 tyś w tydzień. Większa płynność mniejsze zyski.
A straty zawsze takie same MC i koniec bajki o milionach
Bajka jakoby brokerzy oszukiwali to tylko bajka. Nie oszukują. Nie jest to w ich interesie. (ale to na inny post)
Moja dobra rada.
Zabierzcie się do roboty! Nie grajcie kasą jak nie macie koncepcji. Nie inwestujcie jak nie macie EA. Granie z palca to MC gwarantowane.
Ja już się wyleczyłem. Od kilku lat gram tylko na demo. Ale... w tym miesiącu włożę trochę kasy. A czemu?
Moje EA - no nie moje - (kolega z forum mi ostro pomaga) pyka średnio tysiąc pozycji w tydzień na wszystkich parach. Ostry hadge! Na demo przynosi dość duże zyski. Od brokera mam zgodę na hadge czyli zaryzykuję oczywiście parę groszy.
Nie bardzo wierzę aby to zadziałało, ale zaryzykuję.
A dla tych wszystkich co wierzą w analizę techniczną i inne baje mam dobrą radę. Skoczcie na piwo i zapomnijcie o forexie.
Pozdrawiam
Puszkin

[luxtorpeda]

Bo to jest trudny rynek!

Każdy rynek jest taki sam, forex, czy to akcji, czy obligacji, towarowy.

Na rynku międzybankowym nie działa analiza techniczna. I nigdy nie działała.

Podobnie jak na rynku akcji i każdym dowolnym.

[fxjk11]

Na forexie traci 99,9% inwestorów. A 0,1 % straci wcześniej czy później. A czemu?

czytam i nie dowierzam
samo założenie takiego tematu na tym forum już samo w sobie jest bluźnierstwem !

przecież czytając to forum to 99 procent zarabia i to jak zarabia
nie jakieś bzdurne parę procent - tu już licytacja idzie na dziesiątki, setki a nawet tysiące procent
ja go czytam po to aby się dowartościować i dowiedzieć ile jeszcze brakuje mi do "miszczów "


przeczytaj wypowiedzi a dowiesz się , że
- prawie wszystkie transakcje są trafione - jak już ktoś nie trafia to tylko jak musiał wyjść , zaspał , miał biegunkę albo zbyt długo czekał na orgazm i pozycja uciekła , albo broker polował na 13,90 zł na stopa bo brakowało mu na wypłaty dla pracowników
- jak już ktoś nie trafia to tylko na malutkiej pozycji , nic w sumie nie znaczącej dla konta
a jak trafia to wiadomo że to była transakcja za full konta więc odrabia wszystko kilkanaście razy
- jak już ktoś pokazuje coś i mu nie wychodzi albo mały zarobek to wiadomo , że to tylko dla picu , bo w tym samym czasie na kilku - kilkunastu kontach sto razy większych zarobił kilkaset procent
- jak już ktoś pokazuje wyniki to zawsze z najgorszego konta , po to aby pokazać jak nie grać , a na swoich robi odwrotnie i kosi po tysiąc procent
- niektórzy zarabiają na każdej kresce , w każdym momencie - jak już prezentują jakiś system to tylko taki co nim zarabiali 300-900 procent , ale teraz już maja takie co po 10000 procent zarabiają więc ochłapy mogą rzucić dla pozostałych
- mistrzowie to nawet z "chirurgiczną precyzją" wchodzą w każde zagranie, a stopa to z pół roku nie widzieli mimo ze ustawiają go na maksymalnie 2-3 pipsy
i tak dalej
zakładając też że wszyscy szkolący oficjalnie i mniej oficjalnie też szkolą z zarabiających systemów
, a sprzedający systemy sprzedają też zarabiające , a zarządzający czy to z licencjami czy bez licencji - nie tracą tylko te kilkadziesiąt procent rocznie zarabiają

no to o czym ten temat ?
nieporozumienie jakieś

powinno być tak :
dlaczego 80 procent traci - pomijając użytkowników navigatora i innych forex-for
albo
dlaczego 80 procent traci , a użytkownicy navigatora nie zarabiają więcej niż 1111 procent rocznie

inaczej to nie ma sensu w tym miejscu

albo trzeba do KNF-u i gazety wyborczej wysłać odpowiedź na takie statystyki

"80 procent traci bo nie działa i nie ma konta na navigatorze lub pokrewnych forach "

ps. wszystkie cytaty pochodzą z forum choć nie chodziło mi o konkretne osoby i ich wypowiedzi ale tylko o samo przedstawienie argumentu , aby ktoś nie poczuł się wytknięty palcem

[chihuahua]

czytam i nie dowierzam

Chyba nie tu jest problem. Niech każdy sobie pisze co chce, bo np. co mnie osobiście obchodzi, że ktoś pisze, że mając 5p SL przewiduje ruchy po 500p i zalicza SL od wielkiego dzwonu.
Każdy tutaj jakiś swój rozum i doświadczenie ma i wie kogo warto czytać, kogo nie. A jak nie wie to po jakimś czasie się dowie.
Robienie kółka zadeklarowanych przegranych coś tu zmieni?

Jestem tu zarejestrowany od lipca zeszłego roku i przez ten czas w dyskusjach ogólnych znalazłem jeden temat na poziomie. Który coś wnosi, wyjaśnia. Zdecydowana większość to jakieś jazdy osobiste, które powinny być gdzieś w offtopach albo pytania o dziwne rzeczy dla początkujących.

Ciekawe dyskusje pojawiają się prawie wyłącznie w niektórych jurnalach i giną zaraz gdzieś w tłoku. A tutaj (w ogólnych) puchną takie tabloidowe tematy i dyskusje. I na okrągło to samo...
Tak jest nie dlatego, że wszyscy tu zarabiają, ale dlatego, że aż rzuca się w oczy chamstwo i arogancja - zarabiających do tracących; zarabiających do zarabiających - nawet modów do "niepokornych".

A jak jest taki klimat to udowadniający będą udowadniać a inni będą siedzieć cicho, bo czym tu się chwalić ?

[SuperFOREX]

Ilość tracących na transakcjach na forexie jest zapewne zbliżona do każdego innego rynku (akcje, towary, futuresy, stopy procentowe). Kluczowe jest co innego. Z powodu absurdalnie wysokich dźwigni zwyczajne straty na transakcjach (tego się nie da uniknąć) bardzo często prowadzą do wyzerowania konta. Po prostu nie da się niekorzystnego ruchu przeczekać
Na akcjach ludzie też otwierają równie złe pozycje, ale dzięki brakowi dźwigni mogą przetrzymać akcje (tzw. inwestorzy długoterminowi z przymusu) i czasem wyjść na plus, polepszając statystyki.
Nie twierdzę, że to dobry pomysł, aby przetrzymywać straty. Stwierdzam tylko, że dźwignia ma kluczowe znaczenie przy takim (jakże ludzkim) podejściu.

Druga kwestia jest czysto psychologiczna, po zanotowaniu straty bardzo łatwo złamać zasady co do wielkości zajmowanej pozycji i próbować się „odegrać”. No i znów dochodzimy do wniosku, że dzięki atrakcyjnej dźwigni, „odgrywanie” się na forexie szybciej niż na innych rynkach prowadzi do bankructwa.

A po trzecie dzięki bardzo wysokiej dźwigni, brokerzy mogą stosować reklamy „zarób 100% w 3 dni”. Na rynkach z mniejszym lewarem taki przekaz marketingowy nie jest przyjmowany jako realny. Powoduje to, ze Gross osób ze skłonnościami do hazardu inwestuje na forexie i … pogarsza statystyki graczy, a polepsza wyniki brokerów

[jasonbourne]

Zasadniczo wszystko sprowadza się do jednej kwestii:

"Jeżeli nie wiesz kto jest frajerem na giełdzie to sam nim jesteś".

[David_Plavko]

Rzućcie okiem na temat konkursowy mForexu, powody tracenia inwestorów pod soczewką

[Stforex]

Przepraszam, ale co ma do tego konkurs? Konkursy demo rządzą się swoimi zasadami...

Dlaczego 80% traci? Bo nie może 80% zyskiwać. Poza tym trading na FX wymaga trudu, nauki i poświęceń..

[David_Plavko]

Nie, nie różnią się. To ci sami ludzie wpłacają depozyty, nie potrafiąc nawet porządnie obsługiwać platformy.