DayTrading: Piątek 27.02.2015
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
Był jakiś news wczoraj pomiędzy 22 a 23, że futersy na indeksy poszły tak do góry pod koniec...?
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
Ludowy Bank Chin obciął stopy procentowe o 25 pb: depozytową do 2,5%, a pożyczkową do 5,35%
http://www.macronext.com/pl/aktualnosci ... py-o-25-pb
http://www.macronext.com/pl/aktualnosci ... py-o-25-pb
AIM FOR THE IMPOSSIBLE!
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
Nowa Zelandia to tylko na wakacje dobra pracowałem tam rok zaraz przy odbudowie po trzęsieniu ziemi w Christchurch. Generali to krok w tył. Pogoda nie jest taka super jak piszą jak ja byłem to całą zimę lało. Lato było jakie takie nie za ciepło. Oczywiście drożyzna ludzie generalnie weseli ale z przerośniętym ego. Jest wiele miejsc na świecie gdzie można lepiej i bardziej cywilizowanie żyć.santo pisze:Albo tam albo Teneryfa .... Koszty życia podobne jak nie mniejsze a jakość życia nie porównywalnie większa (spokojniejsza) - taki maly plan na emeryturę... sprzedając mój dom (ok 400k teraz ale to osobny temat cen nieruchomości) masz Przynajmnie j na Teneryfce dom z basenem i ciągłą manianę.... Tam bylem i trochę się zakochałem przyznam się bez bicia. Nową Zelandię bardziej z filmów i z opowiadań ( rodzina w Sydnej ponad 20 lat).
Taki longterm
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
na przykład jakie?blacha pisze:Nowa Zelandia to tylko na wakacje dobra pracowałem tam rok zaraz przy odbudowie po trzęsieniu ziemi w Christchurch. Generali to krok w tył. Pogoda nie jest taka super jak piszą jak ja byłem to całą zimę lało. Lato było jakie takie nie za ciepło. Oczywiście drożyzna ludzie generalnie weseli ale z przerośniętym ego. Jest wiele miejsc na świecie gdzie można lepiej i bardziej cywilizowanie żyć.santo pisze:Albo tam albo Teneryfa .... Koszty życia podobne jak nie mniejsze a jakość życia nie porównywalnie większa (spokojniejsza) - taki maly plan na emeryturę... sprzedając mój dom (ok 400k teraz ale to osobny temat cen nieruchomości) masz Przynajmnie j na Teneryfce dom z basenem i ciągłą manianę.... Tam bylem i trochę się zakochałem przyznam się bez bicia. Nową Zelandię bardziej z filmów i z opowiadań ( rodzina w Sydnej ponad 20 lat).
Taki longterm
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
robnab pisze:na przykład jakie?blacha pisze:Nowa Zelandia to tylko na wakacje dobra pracowałem tam rok zaraz przy odbudowie po trzęsieniu ziemi w Christchurch. Generali to krok w tył. Pogoda nie jest taka super jak piszą jak ja byłem to całą zimę lało. Lato było jakie takie nie za ciepło. Oczywiście drożyzna ludzie generalnie weseli ale z przerośniętym ego. Jest wiele miejsc na świecie gdzie można lepiej i bardziej cywilizowanie żyć.santo pisze:Albo tam albo Teneryfa .... Koszty życia podobne jak nie mniejsze a jakość życia nie porównywalnie większa (spokojniejsza) - taki maly plan na emeryturę... sprzedając mój dom (ok 400k teraz ale to osobny temat cen nieruchomości) masz Przynajmnie j na Teneryfce dom z basenem i ciągłą manianę.... Tam bylem i trochę się zakochałem przyznam się bez bicia. Nową Zelandię bardziej z filmów i z opowiadań ( rodzina w Sydnej ponad 20 lat).
Taki longterm
Oczywiśćie POLSKA

Bo...
- na lewo od odry zaczyna się multikulti

anglia, francja i nawet niemcy - trageeedia

FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
Nowa Zelandia to tylko na wakacje dobra pracowałem tam rok zaraz przy odbudowie po trzęsieniu ziemi w Christchurch. Generali to krok w tył. Pogoda nie jest taka super jak piszą jak ja byłem to całą zimę lało. Lato było jakie takie nie za ciepło. Oczywiście drożyzna ludzie generalnie weseli ale z przerośniętym ego. Jest wiele miejsc na świecie gdzie można lepiej i bardziej cywilizowanie żyć.[/quote]
na przykład jakie?[/quote]
Oczywiśćie POLSKA
Bo...
- na lewo od odry zaczyna się multikulti
anglia, francja i nawet niemcy - trageeedia
[/quote]
To, to ja już mam, pytałem co jeszcze?
na przykład jakie?[/quote]
Oczywiśćie POLSKA

Bo...
- na lewo od odry zaczyna się multikulti

anglia, francja i nawet niemcy - trageeedia

To, to ja już mam, pytałem co jeszcze?
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
Dzis poanalizowalem daxa. I tylko daxa.
Niby jest ten klin... ale czy faktycznie poziom 11420 - 450 zatrzyma ten szalony wzrost przynajmniej na chwile.... to nie wiem. Jest hardcore
Musialby dolar spadac. Edek i zloto isc do gory. I wtedy dax skorekci.
Na indexie dolara mamy swieczke wisielca na monthly.
Czyli co.. edek teraz powinien na up czy moze jeszcze leci na 1.08? Bo w spadek na 1.00 tak wprost to chyba nie uwierze.... to byloby z 1.40 na 1.00 praktycznie bez korekty. Gorzej jak franek
Niby jest ten klin... ale czy faktycznie poziom 11420 - 450 zatrzyma ten szalony wzrost przynajmniej na chwile.... to nie wiem. Jest hardcore

Musialby dolar spadac. Edek i zloto isc do gory. I wtedy dax skorekci.
Na indexie dolara mamy swieczke wisielca na monthly.
Czyli co.. edek teraz powinien na up czy moze jeszcze leci na 1.08? Bo w spadek na 1.00 tak wprost to chyba nie uwierze.... to byloby z 1.40 na 1.00 praktycznie bez korekty. Gorzej jak franek

FB: highendforex - Tańczący z Wykresami
Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
W sumie z tą pogodą w NZ to może być fakt patrząc na położenie na globie. Żonę ciągnie do Indii na emeryturkę, ale ja jakoś się bałbym tam żyć. A taka Teneryfka to w sumie jeszcze Europa (skorumpowana, ale EU
) A tak żeby nie było offtopu to rzeźnik https://www.mql5.com/en/charts/3089835/ ... g-point-of da zarobić na wakacje chyba sobie eskę walnę bo jaksobie policzyłem to mi takie fibo się zrealizowało .707/.786/2.0/.786i powinien polecieć na f 61.8 co dało by szansę na orgr......
chyba za dużo mam może i chyba

chyba za dużo mam może i chyba

Nauka nauka nauka....... 

Re: DayTrading: Piątek 27.02.2015
na przykład jakie?[/quote]robnab pisze:Nowa Zelandia to tylko na wakacje dobra pracowałem tam rok zaraz przy odbudowie po trzęsieniu ziemi w Christchurch. Generali to krok w tył. Pogoda nie jest taka super jak piszą jak ja byłem to całą zimę lało. Lato było jakie takie nie za ciepło. Oczywiście drożyzna ludzie generalnie weseli ale z przerośniętym ego. Jest wiele miejsc na świecie gdzie można lepiej i bardziej cywilizowanie żyć.
Oczywiśćie POLSKA

Bo...
- na lewo od odry zaczyna się multikulti

anglia, francja i nawet niemcy - trageeedia

To, to ja już mam, pytałem co jeszcze?[/quote]
Zalerzy co lubisz ja uwielbiam mieszać w Vancouver jeśli nie przeszkadza Ci zimniejszy klimat, a jak mas sporo kasy to niedaleko jest Kelowna czyli typowy teren gdzie przeprowadzają się na starość bogaci ludzie. Tereny ładne pogoda umiarkowana. Jeśli szukasz czegoś cieplejszego to basen Morza Śródziemnego chyba będzie dobra opcją. A w sprawie Nowej Zelandii to bym o najważniejszym zapomniał. Czyli o opiece zdrowia, wszystko płatne bardzo drogie i mizernej jakości na dodatek. Więc zakładam że jest jesteś już w "słusznym wieku" to właśnie leczenie pochłaniało by lwia cześć twoich oszczędności.