DayTrading: Piątek 23.06.2017

[karnak]

Tak, przestałem gonić króliczka.
Poczekam na kolejną, ściśle określoną okazję.
Jak nie ma pullbacków, to mnie nie interesuje.
O tym zawsze piszę, że widzisz jedynie iluzję, bo widzisz post-factum.
To jest właśnie mindset.
Gonisz iluzję - "trendy ci uciekają" = kasa ci z konta ucieka, bo wsiadasz w pędzący pociąg.
Żeby dobrze zarabiać, to potrzeba jedynie systematycznie zarabiać - po kropelce, nawet.

Wyckoff twierdzi, że rynek robi korekty w 80% przypadków.
To wystarczy.

Zgoda przyjąłeś taki sposób zarabiania i jesteś mu wierny.
Przy okazji spytam dlaczego stosujesz TP, które to mogą Ci znacznie ograniczać potencjalny zarobek (nie pozwalasz rosnąć zyskom}.
Czy nie byłoby logicznym granie do sytuacji przeciwnej pod którą zajmujesz np L to wtedy czekasz z odwrotką do sytuacji, która pozwala zająć S?
Czy ten sposób gry nie zwiększyłby potencjalnych zysków?
Masz pod to zrobione jakieś symulacje?
Z tego co piszesz grasz na TP ( i SL co jest zrozumiałe), a to niby dlaczego taka arbitrarność w realizacji zysku, a nie jego optymalizacja do sytuacji odwrotnej (paraliż dogmatem małej łyżeczki)? Jak masz zoptymalizowany swój TP?
Pozdr

[fx-technik]

Zgoda przyjąłeś taki sposób zarabiania i jesteś mu wierny.
Przy okazji spytam dlaczego stosujesz TP, które to mogą Ci znacznie ograniczać potencjalny zarobek (nie pozwalasz rosnąć zyskom}.
Czy nie byłoby logicznym granie do sytuacji przeciwnej pod którą zajmujesz np L to wtedy czekasz z odwrotką do sytuacji, która pozwala zająć S?
Czy ten sposób gry nie zwiększyłby potencjalnych zysków?
Masz pod to zrobione jakieś symulacje?
Z tego co piszesz grasz na TP ( i SL co jest zrozumiałe), a to niby dlaczego taka arbitrarność w realizacji zysku, a nie jego optymalizacja do sytuacji odwrotnej?
Pozdr

Ponieważ nie jestem w stanie określić, kiedy rynek się zdecyduje odwrócić.
Natomiast, bazując na tych 80% przypadków (co najmniej), jestem w stanie określić
jaki poziom rynek retestuje z PP co najmniej 80%, gdy ma tendencję do danego kierunku.
Wracam do iluzji i życzeniowości.
Nie stawiam na całkowite niewiadome, nie stawiam na iluzje.
Stawiam na typowe o dużym PP powodzenia.

A także, znam swoje typowe reakcje i poziom wytrzymałości na ekspozycję (ryzyko).

[woj55]

blondyn, akurat to o czym piszesz ma zastosowanie w trendach dlugich , w trakcie dnia decyduja o wszystkim te ogromne banki.Jesli bedziesz myslal inaczej to pozbawiasz sie jednego z wielu argumentu w tej grze. O wielu aspektach forexu na tym forum sie nie dyskutuje jakby nie istnialy i tak jest wlasnie tez z przeswiadczeniem ze tu o wszystkim decyduja te miliony graczy na swiecie. Powiem ci jeszcze tylko tyle ze jak masz wyczucie chwili, to mozesz rozpoznawac goscia w ustawianiu swieczek, kresek (jak wolisz) i bedziesz zgadywac co za chwile zagra.Kazdy ma swoj styl, i taki bankowy trayder tez, czasami chce mi sie powiedziec .... aaa czesc kolego.

A gdzie ja napisałem, że banki nie odgrywają roli na rynku? Każdy bank/banki jest takim samym graczem jak każdy inny. Na pewno dużo wiekszym niz Kowalski czy Miller. I żeby mógł zarobić to tez ktos musi stracić. A mało to przykładów było kiedy banki przyznawały sie do strat na rynkach? Mogą byc spekulantem jak każdy inny gracz. Wszystkie chwyty dozwolone jesli tylko nie sa sprzeczne z prawem a jesli są to pewnie ze starannością ukryte. Przykłady nakładanych kar na banki też wszyscy znają. Ale o tym wszystkim w głównej mierze decyduje człowiek nie sztuczna inteligencja gdyż ona jest tylko narzędziem. Jaka by nie była i pod ścisłą kontrolą

odkrecasz kota ogonem, ja sie odnioslem do tego co napisales a nie tego czego nie napisales

[fx-technik]

Rzecz w tym, że tu wszystko (prawie) można oprzeć albo na statystykach, albo na loterii.
To zależy tylko i wyłącznie od nastawienia (mindset).
Loteria jest oparta o iluzję, wizje szybkiego zarobku, milionów, długich trendów.
Statystyka jest oparta o zjawiska typowe w danym okresie czasu, które występują co najmniej w 80% przypadków.

[woj55]

blondyn, akurat to o czym piszesz ma zastosowanie w trendach dlugich , w trakcie dnia decyduja o wszystkim te ogromne banki.Jesli bedziesz myslal inaczej to pozbawiasz sie jednego z wielu argumentu w tej grze. O wielu aspektach forexu na tym forum sie nie dyskutuje jakby nie istnialy i tak jest wlasnie tez z przeswiadczeniem ze tu o wszystkim decyduja te miliony graczy na swiecie. Powiem ci jeszcze tylko tyle ze jak masz wyczucie chwili, to mozesz rozpoznawac goscia w ustawianiu swieczek, kresek (jak wolisz) i bedziesz zgadywac co za chwile zagra.Kazdy ma swoj styl, i taki bankowy trayder tez, czasami chce mi sie powiedziec .... aaa czesc kolego.

A gdzie ja napisałem, że banki nie odgrywają roli na rynku? Każdy bank/banki jest takim samym graczem jak każdy inny. Na pewno dużo wiekszym niz Kowalski czy Miller. I żeby mógł zarobić to tez ktos musi stracić. A mało to przykładów było kiedy banki przyznawały sie do strat na rynkach? Mogą byc spekulantem jak każdy inny gracz. Wszystkie chwyty dozwolone jesli tylko nie sa sprzeczne z prawem a jesli są to pewnie ze starannością ukryte. Przykłady nakładanych kar na banki też wszyscy znają. Ale o tym wszystkim w głównej mierze decyduje człowiek nie sztuczna inteligencja gdyż ona jest tylko narzędziem. Jaka by nie była i pod ścisłą kontrolą

odkrecasz kota ogonem, ja sie odnioslem do tego co napisales a nie tego czego nie napisales

jesli uwazasz ze bank jest takim samym graczem jak kazdy inny kowalski, to juz nie mamy o czym gadac

[fx-technik]

Z tego co piszesz grasz na TP ( i SL co jest zrozumiałe), a to niby dlaczego taka arbitrarność w realizacji zysku, a nie jego optymalizacja do sytuacji odwrotnej (paraliż dogmatem małej łyżeczki)? Jak masz zoptymalizowany swój TP?
Pozdr

Edytowałeś posta, po tym jak już odpisałem.
TP stawiam na poziomie sufitu dla Buy.
Sufitem jest poziom, który cena chce retestować.
Co cena zrobi dalej, tego nie wiem.
Może wykonać formację 123 podażową i potem się odwrócić.
Może przebić opór i kontynuować do kolejnego sufitu.

setup.gif

[karnak]

Rzecz w tym, że tu wszystko (prawie) można oprzeć albo na statystykach, albo na loterii.
To zależy tylko i wyłącznie od nastawienia (mindset).
Loteria jest oparta o iluzję, wizje szybkiego zarobku, milionów, długich trendów.
Statystyka jest oparta o zjawiska typowe w danym okresie czasu, które występują co najmniej w 80% przypadków.

Wymigałeś się od odpowiedzi odnośnie TP.
Dlaczego TP nie równa się momentowi sytuacji odwrotnej?
O ile zajęcie pozycji jest wg Twoich zasad w pełni umotywowane i zrozumiałe to wyjście z niej ma jeszcze wiele do życzenia - z Tego co piszesz to jest najsłabszy Twój punkt w grze, sądzę, że kończysz w nie wiecej niż kilka procent tego co móglbyś osiągnąć, gdybyś stosował zasadę:
TP = zajście warunków do zajęcia pozycji przeciwnej.

[fx-technik]

Rzecz w tym, że tu wszystko (prawie) można oprzeć albo na statystykach, albo na loterii.
To zależy tylko i wyłącznie od nastawienia (mindset).
Loteria jest oparta o iluzję, wizje szybkiego zarobku, milionów, długich trendów.
Statystyka jest oparta o zjawiska typowe w danym okresie czasu, które występują co najmniej w 80% przypadków.

Wymigałeś się od odpowiedzi odnośnie TP.
Dlaczego TP nie równa się momentowi sytuacji odwrotnej?
O ile zajęcie pozycji jest wg Twoich zasad w pełni umotywowane i zrozumiałe to wyjście z niej ma jeszcze wiele do życzenia - z Tego co piszesz to jest najsłabszy Twój punkt w grze, sądzę, że kończysz w nie wiecej niż kilka procent tego co móglbyś osiągnąć, gdybyś stosował zasadę:
TP = zajście warunków do zajęcia pozycji przeciwnej.

setup.gif

Być może masz rację.
Ale, to tylko teoria.
Gdybym na to czekał, to w praktyce mam BE i SL, a zysków brak.
Ponieważ to, co piszesz, to tylko iluzja i twoje życzenie.

[karnak]

Rzecz w tym, że tu wszystko (prawie) można oprzeć albo na statystykach, albo na loterii.
To zależy tylko i wyłącznie od nastawienia (mindset).
Loteria jest oparta o iluzję, wizje szybkiego zarobku, milionów, długich trendów.
Statystyka jest oparta o zjawiska typowe w danym okresie czasu, które występują co najmniej w 80% przypadków.

Wymigałeś się od odpowiedzi odnośnie TP.
Dlaczego TP nie równa się momentowi sytuacji odwrotnej?
O ile zajęcie pozycji jest wg Twoich zasad w pełni umotywowane i zrozumiałe to wyjście z niej ma jeszcze wiele do życzenia - z Tego co piszesz to jest najsłabszy Twój punkt w grze, sądzę, że kończysz w nie wiecej niż kilka procent tego co móglbyś osiągnąć, gdybyś stosował zasadę:
TP = zajście warunków do zajęcia pozycji przeciwnej.

setup.gif

Być może masz rację.
Ale, to tylko teoria.
Gdybym na to czekał, to w praktyce mam BE i SL, a zysków brak.

To co pokazujesz to ABC wejścia w pozycję - powinno być klasyką i gdyby wszyscy stosowali to wszyscy, by zarabiali.
Pokaż mi statystykę na branie zysku, czy masz na to poparte nią działanie, bo o tym najmniej piszesz i uczysz.

[Cblondyn]

jesli uwazasz ze bank jest takim samym graczem jak kazdy inny kowalski, to juz nie mamy o czym gadac

A co bank nie jest graczem? Może zarobić jak i stracić. Oczywiście, że ma dużo wieksze możliwości niż Kowalski ale to juz inny temat. A wdawać się polemike co może Kowalski a co Bank nie zmierzam. Z prostej przyczyny. Żaden Bank nie przyzna się tak na prawde do prowadzonych działań na rynkach. O Kowalskim mogę powiedzieć bo jestem takim Kowalskim