DayTrading: Piątek 21.02.2014

Dyskusje na temat aktualnej sesji: komentarze, analizy, opinie.

Prognoza EURUSD na dzisiaj

Czas głosowania minął 22 lut 2014, 00:00

Wzrost
20
54%
Bez zmian
3
8%
Spadek
14
38%
 
Liczba głosów: 37

Awatar użytkownika
neosb
Gaduła
Gaduła
Posty: 114
Rejestracja: 12 lis 2011, 21:36

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: neosb »

<°)))))>< pisze:
Kazimierz S pisze:
Kazimierz S pisze:Coś dla szukających większych wrażeń :D :
W parę godzin od wpisu cena już 100%, a jeszcze przynajmniej drugie tyle mogą pospekulować :) .

-- Dodano: 22 lut 2014, 19:16 --

Mogą, ale może zabraknąć chętnych do tej zabawy :lol: :lol:
hakerzy generują tą walute na kartach graficznych hihihihihihihihihihihi
na kartach graficznych to może z rok temu jeszcze coś się robiło, albo z póltora, teraz to układy specjalistyczne służąc etylko do tego (produkowania bitcoina) po kilka tysięcy dolarów się tylko opłaca kupić, a i tak nie wiesz ile zarobisz, i jak długo będziesz w stanie takim układem konkurować z innymi górnikami tej waluty. Moim zdaniem totalnie nieopłacalny interes. Najwięcej zarobili ci którzy stworzyli walutę i pracowali na jej kopaniem od samego początku, reszta zbiera resztki ze stołu... A do spekulacji? jak widać bitcoin zachowuje się jak akcję jakiegoś internetowego przedsiębiorstwa, albo derywatywy na kredyty mieszkaniowe... Tylko jakoś nie chcą przestać być coś warte...

-- Dodano: sob 22-02-2014, 23:10 --
pr7emo pisze:
Ciapul pisze:
pr7emo pisze:jeśli mniejsze podatki to więcej kasy zostaje po stronie przedsiębiorców i podatnika
nie chcemy żeby Balcerowicz stawiał w każdym większym mieście liczników
a myślisz, że kiedykolwiek zawróci ten licznik? bo chyba nie na tym polega dług publiczny... państwo się zadłuża ponieważ ma deficyt, wszystko kosztuje więcej przez koszty inflacyjne, więc państwo wydaje więcej u przedsiębiorców prywatnych, więc tnie koszty gdzie indziej, więc w najlepszym wypadku wydaje tyle samo i deficyt pozostaje ten sam więc państwo się zadłuża żeby spłacić stary kredyt i tak w kółko... niech żyje kredyt państwowy, żródło bezpiecznego oprcentowania dla twoich śródków zainwestowanych przy użyciu dźwigni finasowej!
"jako to żydzi mieli w zwyczaju powtarzać - lepsze kilo handlu niz 10 kilo roboty"

Awatar użytkownika
<°)))))><
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 535
Rejestracja: 11 sie 2013, 09:59

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: <°)))))>< »

Mogą, ale może zabraknąć chętnych do tej zabawy :lol: :lol:[/quote]
hakerzy generują tą walute na kartach graficznych hihihihihihihihihihihi[/quote]

na kartach graficznych to może z rok temu jeszcze coś się robiło, albo z póltora, teraz to układy specjalistyczne służąc etylko do tego (produkowania bitcoina) po kilka tysięcy dolarów się tylko opłaca kupić, a i tak nie wiesz ile zarobisz, i jak długo będziesz w stanie takim układem konkurować z innymi górnikami tej waluty. Moim zdaniem totalnie nieopłacalny interes. Najwięcej zarobili ci którzy stworzyli walutę i pracowali na jej kopaniem od samego początku, reszta zbiera resztki ze stołu... A do spekulacji? jak widać bitcoin zachowuje się jak akcję jakiegoś internetowego przedsiębiorstwa, albo derywatywy na kredyty mieszkaniowe... Tylko jakoś nie chcą przestać być coś warte...

-- Dodano: sob 22-02-2014, 23:10 --
pr7emo pisze:
Ciapul pisze:
pr7emo pisze:jeśli mniejsze podatki to więcej kasy zostaje po stronie przedsiębiorców i podatnika
nie chcemy żeby Balcerowicz stawiał w każdym większym mieście liczników
a myślisz, że kiedykolwiek zawróci ten licznik? bo chyba nie na tym polega dług publiczny... państwo się zadłuża ponieważ ma deficyt, wszystko kosztuje więcej przez koszty inflacyjne, więc państwo wydaje więcej u przedsiębiorców prywatnych, więc tnie koszty gdzie indziej, więc w najlepszym wypadku wydaje tyle samo i deficyt pozostaje ten sam więc państwo się zadłuża żeby spłacić stary kredyt i tak w kółko... niech żyje kredyt państwowy, żródło bezpiecznego oprcentowania dla twoich śródków zainwestowanych przy użyciu dźwigni finasowej![/quote]
o to mi chodziło :wink:
W tradingu jak w życiu NIC NIE MUSI :!:

pr7emo
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 7578
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:32

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pr7emo »

neosb pisze:a myślisz, że kiedykolwiek zawróci ten licznik? bo chyba nie na tym polega dług publiczny... państwo się zadłuża ponieważ ma deficyt, wszystko kosztuje więcej przez koszty inflacyjne, więc państwo wydaje więcej u przedsiębiorców prywatnych, więc tnie koszty gdzie indziej, więc w najlepszym wypadku wydaje tyle samo i deficyt pozostaje ten sam więc państwo się zadłuża żeby spłacić stary kredyt i tak w kółko... niech żyje kredyt państwowy, żródło bezpiecznego oprcentowania dla twoich śródków zainwestowanych przy użyciu dźwigni finasowej!
inflacja podnosi wszystkie wartości nawet zadłużenie, tutaj się zgadzam :wink: :564:
dług z obligacji rolują poniżej 5%, chyba nie jest źle
inflacja z podatku spłaca odsetki obligacji

Awatar użytkownika
pedro
Maniak
Maniak
Posty: 4532
Rejestracja: 28 maja 2013, 11:37

Re: Odp: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pedro »

pr7emo pisze:
neosb pisze:a myślisz, że kiedykolwiek zawróci ten licznik? bo chyba nie na tym polega dług publiczny... państwo się zadłuża ponieważ ma deficyt, wszystko kosztuje więcej przez koszty inflacyjne, więc państwo wydaje więcej u przedsiębiorców prywatnych, więc tnie koszty gdzie indziej, więc w najlepszym wypadku wydaje tyle samo i deficyt pozostaje ten sam więc państwo się zadłuża żeby spłacić stary kredyt i tak w kółko... niech żyje kredyt państwowy, żródło bezpiecznego oprcentowania dla twoich śródków zainwestowanych przy użyciu dźwigni finasowej!
inflacja podnosi wszystkie wartości nawet zadłużenie, tutaj się zgadzam :wink: :564:
dług z obligacji rolują poniżej 5%, chyba nie jest źle
inflacja z podatku spłaca odsetki obligacji
Inflacja zwiększa dług tylko teoretycznie, przez spadek siły nabywczej pieniądza ale realnie nie wpływa na poziom długu ale już na to jaki rachunek zapłace w sklepie to już tak...o co chodzi z tą spłatą odsetek? :-)
Jutro też jest dzień.
Trend is Your Friend... a setup Twoja stara!



Witam wszystkich serdecznie. Prawda jest taka, że trzeba być nieźle ukierunkowanym debilem, żeby zarobić milion dolarów. - A. Ostrowski

pr7emo
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 7578
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:32

Re: Odp: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pr7emo »

pedro pisze:Inflacja zwiększa dług tylko teoretycznie, przez spadek siły nabywczej pieniądza ale realnie nie wpływa na poziom długu ale już na to jaki rachunek zapłace w sklepie to już tak...o co chodzi z tą spłatą odsetek? :-)
jeżeli inflacja rośnie takim samym tempem jak zadłużenie to chyba można powiedzieć że to drugie się nie wymyka spod kontroli, idą w parze! a wszelkie statystyki typu "za rok będzie największe zadłużenie w historii (kwotowo, nie w relacji do x)" o niczym nam nie mówi z wyjątkiem próby manipulacji
rolujemy obligacje płacąc inwestorom np 5%, wpływ kwotowy z podatku jest zwiększany każdego roku o poziom inflacji
inflacja dotyczy ceny np jajek netto jak i brutto
w uproszczeniu można stwierdzić że pieniądze na spłatę odsetek rentowności obligacji pochodzą z różnicy inflacji wyrażonej kwotowo w podatku

czyli im więcej zamieszania w regionie albo na rynkach wschodzących tym korzystniej pchać się do grupy krajów rozwiniętych albo pobudzić inflację niższymi stopami procentowymi, mocniejszą złotówką (niższa cena importowanych paliw wiąże się z obniżką cen na rynku detalicznym)

Awatar użytkownika
pedro
Maniak
Maniak
Posty: 4532
Rejestracja: 28 maja 2013, 11:37

Re: Odp: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pedro »

pr7emo pisze:
pedro pisze:Inflacja zwiększa dług tylko teoretycznie, przez spadek siły nabywczej pieniądza ale realnie nie wpływa na poziom długu ale już na to jaki rachunek zapłace w sklepie to już tak...o co chodzi z tą spłatą odsetek? :-)
jeżeli inflacja rośnie takim samym tempem jak zadłużenie to chyba można powiedzieć że to drugie się nie wymyka spod kontroli, idą w parze! a wszelkie statystyki typu "za rok będzie największe zadłużenie w historii (kwotowo, nie w relacji do x)" o niczym nam nie mówi z wyjątkiem próby manipulacji
rolujemy obligacje płacąc inwestorom np 5%, wpływ kwotowy z podatku jest zwiększany każdego roku o poziom inflacji
inflacja dotyczy ceny np jajek netto jak i brutto
w uproszczeniu można stwierdzić że pieniądze na spłatę odsetek rentowności obligacji pochodzą z różnicy inflacji wyrażonej kwotowo

czyli im więcej zamieszania w regionie albo na rynkach wschodzących tym korzystniej pchać się do grupy krajów rozwiniętych albo pobudzić inflację niższymi stopami procentowymi, mocniejszą złotówką (niższa cena importowanych paliw wiąże się z obniżką cen na rynku detalicznym)
No dobra :)
Z tym, że inflacja to proces, i nie musi dotyczyć całej gospodarki bo:
1. Jeżeli będzie nieurodzajny rok i ceny chleba wzrosną, odczują to wszyscy a wpływ na wzrost inflacji niewielki (waga chleba w inflacji mała).
2. Ale jeżeli zacznie się boom mieszkaniowy i wszyscy będą chcieli mieszkania kupić, to inflacja skoczy mocniej ze względu na większy udział cen mieszkań w koszyku...

Akademicka dyskusja się robi ;) i ciężko tak na forum, nie mniej zaczęło się od linka do podziemnej tv...
Moja ocena jest taka:
1. PKB kraju stoi na:
- eksporcie -> tu nam idzie bardzo dobrze -> i rozmawiając z eksporterami większość z nich twierdzi, że eur/pln do poziomu 3.8 to jest ich BEP.
- inwestycjach państwowych/samorządowych -> tu było nieźle, później piłkarskie euro się skończyło i jakby ciut mniej -> ale idzie nowyh budżet ue, a u nas jest nadal w tym z akresie wuchta do zrobienia, więc będzie ok,
- konsumpcji wewnętrznej -> i tu jest tragedia, bo przytłaczają nas gigantyczne podatki (od pracy, od zakupów, od paliwa, od dróg, od psów i pierdyliard innych danin) -> gdyby podatki obniżyć, to polacy w 75% nie schowali by 'otrzymanych' pieniędzy w skarpete, tylko kupiuli sobie -> nowsze auta, lepsze mieszkania, pralki, lodówki, ipady czy playstacje... ktoś powie, że inflacja wzrośnie i te pieniądze zje... nieprawda, bo polska jest dojrzałym konkurencyjnie krajem, a co za tym idzie, wzrost popytu raczje nie spowoduje inflacji ponieważ mamy GIGANTYCZNĄ KONKURENCJĘ, w każdej dziedzinie... samochodów, pralek, domów, czy dyskontów spożywczych...
- inwestycji przedsiębiorstw -> tu też jest licho w ostatnich latach, bo przedsiębiorstwa/przedsiębiorcy boją się inwestować, nie wiedząc jak rozwinie się sytuacja ekonomiczna świata ... Nie mniej, gdyby obniżyć jeszcze CIT to wielu przedsiębiorców przerzuciłoby te środki w inwestycje, a nie w konsupmcje :)

Tak więc, wydaje mi się, ba, prawie pewien jestem, że obniżenie podatków w naszym kraju pomogłoby, ale to proces rozłożony na 4-8 lat i trzeba było to przeprowadzić w latach 2003-2008, jak były lepsze warunki. Bo druga strona medalu to jest budżet państwa, a konkretnie o wpływy do niego... Po obniżeniu podatków teoretycznie będą one mniejsze, ale wrócą z podatków pośrednich (vat, akcyza), w mniejszych kwotach ale szybciej :) A wiadomo, że im szybszy spływ należności, tym lepiej. ... Z tym, że trzeba by przy takiej okazji bardzo głęboko przedyskutować i zastanowić się nad rolą państwa -> czy ma być socjalne, jak bardzo, co ze służbą zdrowia, szkolnictwem, itp, itd... POLITYKA ... bleh ;)

Nie mniej, jak będę zakładał własną partie poloityczną, to licze na Wasze poparcie ...
OBIECUJE NIE WPROWADZAĆ PODATKU OD TRANSAKCJI GIEŁDOWYCH/FX'owych :lol: :lol: :lol:

się rozpisałem off top, w ten niedzielny poranek...

bless!
-

-- Dodano: 23 lut 2014, 10:48 --

coś o jenach,

http://blogs.wsj.com/japanrealtime/2014 ... od=WSJBlog
Jutro też jest dzień.
Trend is Your Friend... a setup Twoja stara!



Witam wszystkich serdecznie. Prawda jest taka, że trzeba być nieźle ukierunkowanym debilem, żeby zarobić milion dolarów. - A. Ostrowski

pr7emo
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 7578
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:32

Re: Odp: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pr7emo »

pedro pisze:nowsze auta, lepsze mieszkania, pralki, lodówki, ipady czy playstacje... ktoś powie, że inflacja wzrośnie i te pieniądze zje... nieprawda, bo polska jest dojrzałym konkurencyjnie krajem, a co za tym idzie, wzrost popytu raczej nie spowoduje inflacji ponieważ mamy GIGANTYCZNĄ KONKURENCJĘ, w każdej dziedzinie... samochodów, pralek, domów, czy dyskontów spożywczych
no przecież, rząd może regulować inflację bez udziału RPP z tego możemy wysnuć wniosek
mianowicie, jeżeli stworzy uwarunkowanie do tworzenia nowych przedsiębiorstw to powstająca z tego konkurencja będzie obniżała inflację (albo podwyższała, zależy czy pokonamy punkt graniczny po którym pojawia się wojna cenowa (operatorzy komórkowi, wejście Play na rynek))

jeżeli kraj musi luzować politykę monetarną to by utrzymać w ryzach zbalansowany rynek pracy i detaliczny cen, trzeba dać przestrzeń do działań dla właścicieli firm
ja bym np chcąc luzować politykę pieniężną dał właścicielom świadomość potencjału popytu w kraju i jednocześnie zmniejszył obciążenia to by stworzyło napędzającą się pętlę
nowe firmy tworzyły by konkurencję dla już istniejących, a to utrzymywało by stabilny poziom cen
niskie stopy mogą być niezależne od ryzyka zwiększenia cen! :D

-- Dodano: ndz 23-02-2014, 10:18 --
pedro pisze:inwestycji przedsiębiorstw tu też jest licho w ostatnich latach, bo przedsiębiorstwa/przedsiębiorcy boją się inwestować, nie wiedząc jak rozwinie się sytuacja ekonomiczna świata ... Nie mniej, gdyby obniżyć jeszcze CIT to wielu przedsiębiorców przerzuciłoby te środki w inwestycje, a nie w konsupmcje
w tym temacie jestem tego zdania że ludzie myślą w jakimś kierunku: albo mają obawy, albo idą w kierunku rozwoju koniec kropka
jeżeli na rynku przez jakiś czas jest spokojnie to obierają ten drugi punkt widzenia :wink:

-- Dodano: ndz 23-02-2014, 10:46 --

a jeśli chodzi o konkurencję to jej świadomość zależy od popytu, dlatego że: im więcej klientów chcących wydać większą ilość portfeli to nie ma tego poczucia "walki o klienta" i właśnie to poczucie jest odpowiedzialne za świadomość konkurencji
np sprzedaż domu: agent nieruchomości znalazł w rejestrze rynkowym 3 klientów na zakup domu, jeszcze jeden agent jest w podobnej sytuacji, jeśli umówili się na wizję domów w jednym czasie ze wszystkimi klientami to obaj stwierdzą że niestety tylko jeden albo dwóch klientów było obecnych na umówionym spotkaniu ponieważ drugi agent jest dużą konkurencją i zabiera mu połowę klientów
ale jeśli klientów jest 6-ciu, to każdy z agentów nieruchomości nie wyrabia z czasem i nawet nie myśli o konkurencji tylko o tym by skutecznie sprzedać (nie generalizuje priorytetowej myśli emocjonalnej), dla niego najważniejsze jest że ma ręce pełne roboty i generalizuje raczej że praca zależy od jego umiejętności, natomiast nie od konfiguracji rynku i mówi że "konkurencja pozwala mu się tylko rozwijać bo kreuje w społeczeństwie świadomość usprawniania działań, nie przetrwania"

-- Dodano: ndz 23-02-2014, 11:02 --
pedro pisze:inwestycjach państwowych/samorządowych tu było nieźle, później piłkarskie euro się skończyło i jakby ciut mniej ale idzie nowyh budżet ue, a u nas jest nadal w tym z akresie wuchta do zrobienia, więc będzie o
dlatego też myślę że powinniśmy zwiększyć limit długu dużo powyżej 55% do PKB, np do 75% w okresie do 2021 (rok po okresie programowania z UE) dlatego że:
- oszczędności w tym momencie mogą źle wpłynąć na rozwój gospodarczy
- idziemy do grupy państw rozwiniętych, a to siłą rzeczy spowoduje niższe rentowności obligacji i mniej do spłaty po rolowaniu, im bardziej rozwinięte państwo idące ze stabilnością makro to może sobie pozwolić na korzystniejsze prognozy rentowności i pewność że zroluje obligi na aukcjach za x czas

po co zaciskać pasa przy rentownościach 10yr około 5% jak jest pewność że za 2, 3 lata będą po 3%, można tą proporcję jakoś przełożyć na limit długu
powinni teraz podwyższyć limit do 70, 75% a po 2020 albo wdrożyć procedurę obniżania limitu, albo jeśli rentowności pozwolą zostawić na tym poziomie, to by dało w chwili obecnej najlepsze uwarunkowanie dla wielu spraw
nie trzeba podwyższać teraz podatków myśląc obecnie o zbyt dużym długu do pkb!

MaciejWLKP
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 727
Rejestracja: 07 wrz 2012, 21:01

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: MaciejWLKP »

"Jeśli nie ustalasz celów dla siebie, jesteś skazany na pracowanie przy osiąganiu celów kogoś innego."
"Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, są skazani na jej powtarzanie."

Awatar użytkownika
harymilloki
Maniak
Maniak
Posty: 1996
Rejestracja: 07 cze 2012, 17:36

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: harymilloki »

EDEK - ale dziwnie mi to wygląda (ogarnia mnie niepewność )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"cierpliwość popłaca..."
"ZŁOTO i SREBRO to środek płatności który wymyślił Bóg"

pr7emo
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 7578
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:32

Re: DayTrading: Piątek 21.02.2014

Nieprzeczytany post autor: pr7emo »

pr7emo pisze:obniżenie podatków może zwiększyć popyt albo tworzyć oszczędności w bankach
nawiązując do wcześniejszej myśli
jeśli Państwo jest zadłużone i potrzebuje pieniędzy z podatków to powinno się opodatkować oszczędności w banku :o
bo kasa zamiast w zakupach zostaje zamrożona na lokacie, i co wtedy? państwo ma większe zadłużenie i robi się niebezpiecznie
dlatego gdy za duża ilość pieniądza zostaje nie wydatkowana w banku trzeba tą lokatę opodatkować!
ale, gdy zaczniemy wydawać pieniądze z lokaty na rynku detalicznym to urząd skarbowy powinien nam te podatki od lokaty zwrócić
w takim klimacie, jedynie transfer bezgotówkowy miałby sens bo komputery zajęły by się tymi obliczeniami
natomiast zmieniło by to sytuację zadłużonych państw diametralnie!

-- Dodano: ndz 23-02-2014, 12:19 --
harymilloki pisze:EDEK - ale dziwnie mi to wygląda (ogarnia mnie niepewność )
na symulatorze mt4i gram edka luty na sella i hedżuje, nie da rady
musi być spadek w Marcu, Rogalski w powyższej prognozie Bossy twierdzi o umocnieniu dolara, to by miało sens w tym scenariuszu
Ostatnio zmieniony 23 lut 2014, 12:23 przez pr7emo, łącznie zmieniany 1 raz.

Zablokowany