Przestaw się na longterm to zrozumiesz różnicę. Poza tym solidną kasę to się właśnie zarabia w LT. Po graniu DT człowiek jest wykończony, wystraszony, zestresowany i nie wyobrażam sobie grania DT przez kilka lat. Tzn. teraz już sobie nie wyobrażam. Kiedyś grałem DT przez kilka lat i miałem w końcu dosyć. Zbyt wiele stresu i zbyt wiele nerwów to kosztuje.fx-technik pisze:No, niestety, lub może stety?MarioDM pisze: Dla mnie edek już czwarty dzień na D1 jest sell, ale spada niemrawo jak krew z nosa, więc wszystko się może zdarzyć i nie upieram się bardzo mocno przy szortach. Zresztą edek to od kilku miesięcy nie nadaje się do grania longterm czyli swing. Chodzi mało trendowo i ciągle się cofa. Głównie to jednak do daytradingu się nadaje.
Takie czasy, że realnie trzeba zarabiać DT.
Czemu tak trudno się niektórym przestawić?
To tak, jakbyś był specjalistą w gaźnikach i nie mógł zrozumieć, że tego już nie stosuje się w silnikach.
Trzeba się przekwalifikować.
Lepiej otworzyć pozycje i spokojnie sobie poczekać tydzień albo dwa aż się wylansuje. Obecnie jest po prostu jakiś nerwowy głupi okres, ale on minie i wróci ten wcześniejszy schemat.