DayTrading: Piątek 04.12.2015

[_Kerad_]

@shogomad
no i ostatnio zauważalny zwrot w sprawie ograniczenie emisji ze strony USA (uważany za jednego z największych trucicieli) też ma wymowne znaczenie w kontekście przyszłej zmiany "technologi" i odejścia od ropy ale to wszystko póki co przyszłość

[pik]

Kerad: "co do alternatywnych paliw to myślisz ze będą bawić sie w ciuciubabkę
jak ktoś zacznie pracę to zmniejszą cenę a jak przerwą prace to podniosą ceny?"

Oczywiście, że nie będą, tylko mówię, jak to działa. Jak ropa była po $140, to wszyscy oszaleli na punkcie spalania, ekologii, alternatyw itd. Potem cena zaczęła spadać na łeb, żeby znowu wyjść powyżej $100 przy znacznie mocniejszym kursie USD. Po prostu do stworzenia alternatywy trzeba gigantycznych pieniędzy, bo sama technologia to jedno, a przekonanie do tej technologii to inna bajka. Więc trzeba mieć na to pieniądze i przyzwolenie takich, czy innych lobbystów, albo po prostu mieć większą siłę przebicia. A ostatecznie po co ktoś miałby zajmować się alternatywą, jak np da mu się tam ułamek procenta z wydobycia na jakiejś platformie.

Shogomad, 20 lat temu siła nabywcza $11, była tak jak obecnie koło $30-40.

Wejście jakiegokolwiek alternatywnego źródła energii do masowego użytku to jakieś 10-15 lat, dlatego, że to źródło musi bezpieczne, ekologiczne i tańsze od ropy, a do tego musi być zielone światło ze strony USA i innych krajów, które między innymi za pomocą ropy sterują światową polityką. Przypominam, że USA pofatygowała się specjalnie do Iraku i Libii, żeby powstrzymać zapędy do rozliczania surowców w innej walucie niż USD. Dlatego to oni zdecydują, kiedy ropa przestanie być podstawowym źródłem energii na masową skalę.


Edit:

@shogomad
no i ostatnio zauważalny zwrot w sprawie ograniczenie emisji ze strony USA (uważany za jednego z największych trucicieli) też ma wymowne znaczenie w kontekście przyszłej zmiany "technologi" i odejścia od ropy ale to wszystko póki co przyszłość

Wątpię, żeby to był jakiś realny zwrot, dopóki Chiny nie wezmą na siebie podobnego ciężaru, a to byłoby zarżnięcie Chińskiej gospodarki. Oni tam już mają wystarczająco dużo problemów, żeby pakować się w coś takiego. Jak będą chcieli stworzyć lepsze warunki do życia swoim obywatelom, to stworzą im do tego osobne strefy. Skoro zrezygnowali z polityki jednego dziecka, to teraz muszą utrzymywać bardzo silne tempo wzrostu, żeby nie wypaść z szyn.

[_Kerad_]

post był adresowany do shogomad i jak chcesz się odnosić to przynajmniej przeczytaj że zrozumieniem

co mają wspólnego Chiny do chęci zmniejszenia emisji przez USA?
a to że Chiny będą miały problemy to tym bardziej USA będzie dążyć do tego bo to ich nowy "wróg"
Odnoszę wrażenie ze masz tendencję interpretowania wszystkiego odwrotnie tak to widzisz czy lubisz mieć odmienne zdanie?

[pik]

post był adresowany do shogomad i jak chcesz się odnosić to przynajmniej przeczytaj że zrozumieniem

co mają wspólnego Chiny do chęci zmniejszenia emisji przez USA?
a to że Chiny będą miały problemy to tym bardziej USA będzie dążyć do tego bo to ich nowy "wróg"
Odnoszę wrażenie ze masz tendencję interpretowania wszystkiego odwrotnie tak to widzisz czy lubisz mieć odmienne zdanie?

Chiny i USA niespecjalnie przejmują się emisją. UE forsuje różne przepisy, które są kosztowne, a tym samym zmniejszają konkurencyjność gospodarki. Gdyby nie miało to negatywnego wpływu na gospodarkę, to Chiny i USA już dawno wprowadziłyby ograniczenia emisji. Jak limity wpływają na gospodarkę daleko nie trzeba szukać, bo Polska ma na tym polu wystarczające problemy co widać w cenach energii i w tym, że nasz węgiel przestał być konkurencyjny mimo, że mamy największe złoża w Europie.

[ext11]

post był adresowany do shogomad i jak chcesz się odnosić to przynajmniej przeczytaj że zrozumieniem

co mają wspólnego Chiny do chęci zmniejszenia emisji przez USA?
a to że Chiny będą miały problemy to tym bardziej USA będzie dążyć do tego bo to ich nowy "wróg"
Odnoszę wrażenie ze masz tendencję interpretowania wszystkiego odwrotnie tak to widzisz czy lubisz mieć odmienne zdanie?

Chiny i USA niespecjalnie przejmują się emisją. UE forsuje różne przepisy, które są kosztowne, a tym samym zmniejszają konkurencyjność gospodarki. Gdyby nie miało to negatywnego wpływu na gospodarkę, to Chiny i USA już dawno wprowadziłyby ograniczenia emisji. Jak limity wpływają na gospodarkę daleko nie trzeba szukać, bo Polska ma na tym polu wystarczające problemy co widać w cenach energii i w tym, że nasz węgiel przestał być konkurencyjny mimo, że mamy największe złoża w Europie.

Patrz się na wykres

[pik]

ext11, Nie mówię, żeby wchodzić już w poniedziałek, ale trzeba uważnie się przyglądać wykresowi, bo niedługo powinno nastąpić odbicie. Ktoś w końcu pęknie przy tej podaży i cenie, bo ile krajów zarabia przy obecnym poziomie cen.

[ext11]

zawsze zarabia mniejszośc

[highend]

co do ceny ropy,
poprzedni dołek $37 wyznaczyłem z fibometody i... zadziałało
Aktualnie mogę to zrobić ponownie... minimum H4-D1-W1 na tych interwałach się da.
Czy zadziała - kto wie, ale spróbować nie zaszkodzi.

Jeśli $37 było dołkiem dołków - to co najwyżej może być stestowany jako okazja na L.
O ile pozwolą.
Jeśli spadnie niżej niż $37... to równiez tylko okazja do L. Bo:
- do zera nie spadnie
- można tak dobrać pozycję by nawet przy $10 na ropie nie trafić MC

Uważam, że niżej jak $37 nie będzie.

[highend]

co lepsze na L longterm: kangur czy kiwi? oba chcą UP i chyba ślepy nie widzi?

a AUDNZD niejasny jest więc pytam

[shogomad]

Ropa longterm- takie troche to oczywiste ,że aż wydaje się za proste by było prawdziwe

@Highend na FC jest twoja analiza WTI gdzie cena kończy sie na 72$....można powiedzieć zupełne przeciwieństwo mojej