kabel zap.....la pod 5800 az kapcie pogubilatlanticos pisze:zobaczymy jak zamknie d1 - jak powyzej fibo to trzymamy L - jak poniżej to wyłączam to i tyle
intuicja mi podpowiada ze jak to zamkne to jutro zap...doli go góry az milo bo kabel lubi takie zmylki, a spokojnie moge sobie pozwolic na przetrzymanie tej pozycji - jedna zamknalem na niewielkim plusie, a ta otwarta mam na 89 wiec duzej straty na niej nie ma
ja tez sie dzis dałem "nabrac" na longa, szczesciem udało mi sie wyjsc z niego z symboliczna strata 2 pips.zastapmnie pisze:dzisiaj dałem się ponieść optymizmowi dotyczącemu rychłego nawrotu na kablu, a tymczasem widzę, że mamy powtórkę - w mniejszej skali, z wtorku - znowu młotek zanegowany, tym razem znacznie mniejszy i na mniejszym interwale niż dzienny, tym niemniej wskazówka jest raczej negatywna dla byków...
Za wcześnie wg mnie, za wcześnie.Vanitas Vanitatum pisze:Z kresek wychodzi mi korekta zarówno na USD/JPY jak i EUR/USD, więc będąc najbardziej chciwą bestią wziąłem L na EUR/JPY.
dal dzis tyle zarobic ze nawet jak do 5000 zleci to mam to gdzies... tylko niedosyt zostanie jak ta ostatnia L-ke bede musial zamknac... narazie nadal ja trzymam.... nie widze jeszcze powodow do zamykania jej...handlare pisze:kabel zap.....la pod 5800 az kapcie pogubilatlanticos pisze:zobaczymy jak zamknie d1 - jak powyzej fibo to trzymamy L - jak poniżej to wyłączam to i tyle
intuicja mi podpowiada ze jak to zamkne to jutro zap...doli go góry az milo bo kabel lubi takie zmylki, a spokojnie moge sobie pozwolic na przetrzymanie tej pozycji - jedna zamknalem na niewielkim plusie, a ta otwarta mam na 89 wiec duzej straty na niej nie ma
Vanitas Vanitatum pisze:Z kresek wychodzi mi korekta zarówno na USD/JPY jak i EUR/USD, więc będąc najbardziej chciwą bestią wziąłem L na EUR/JPY.
