Ceny mieszkań
Re: Ceny mieszkań
"If music is dying musicians are killing it" - MP
Re: Ceny mieszkań
http://wyborcza.pl/1,75248,13019554,Zyc ... ie.html#MT
deweloperzy ciagle walcza ciekawe ile trzeba zaplacic za taki artykul na czolowce gazeta.pl?, w londynie i w ogole w uk, domy z dykty, lichej cegly, bez fundamentow, drewniane stropy z tak samo lichego drewna i stoja po 100-200 i wiecej lat , a deweloperzy w polsce martwia sie czy zbrojony beton wytrzyma kolejne 30..., ciekawi mnie czy ludzie w polsce dadza sie oglupic, chociaz coraz wiecej ludzi jedzi za granice i widzi jak na zachodzie sie buduje, wiec moze niekoniecznie, no ale u nas nic do konca nie wiadomo, mafii spoldzielni mieszkaniowych nikt nie rozbil do tej pory, watpie zeby chcieli wyburzac bo zbrojony beton, trzeba by wysadzac materialami wybuchowymi i to silnymi, duze koszty, raczej chca nastraszyc ludzi, zeby kupowali tylko nowe, czekamy na dalsze obnizki
)
deweloperzy ciagle walcza ciekawe ile trzeba zaplacic za taki artykul na czolowce gazeta.pl?, w londynie i w ogole w uk, domy z dykty, lichej cegly, bez fundamentow, drewniane stropy z tak samo lichego drewna i stoja po 100-200 i wiecej lat , a deweloperzy w polsce martwia sie czy zbrojony beton wytrzyma kolejne 30..., ciekawi mnie czy ludzie w polsce dadza sie oglupic, chociaz coraz wiecej ludzi jedzi za granice i widzi jak na zachodzie sie buduje, wiec moze niekoniecznie, no ale u nas nic do konca nie wiadomo, mafii spoldzielni mieszkaniowych nikt nie rozbil do tej pory, watpie zeby chcieli wyburzac bo zbrojony beton, trzeba by wysadzac materialami wybuchowymi i to silnymi, duze koszty, raczej chca nastraszyc ludzi, zeby kupowali tylko nowe, czekamy na dalsze obnizki

- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Re: Ceny mieszkań
dla tradera nie ma znaczenia gdzie.......
http://praca.wp.pl/title,Dom-w-Hiszpani ... omosc.html
http://praca.wp.pl/title,Dom-w-Hiszpani ... omosc.html
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
Re: Ceny mieszkań
o kurde niezle
chyba sie zaczne hiszpanskiego uczyc, ciekawe kiedy taka sytuacja zawita na nasza "zielona" wyspe?

Re: Ceny mieszkań
Podejrzewam, że w ciągu najbliższych kilku lat. Jeżeli rząd nie wprowadzi kolejnego programu "Deweloper na swoim", przepraszam "Rodzina na swoim"xpep pisze:o kurde niezlechyba sie zaczne hiszpanskiego uczyc, ciekawe kiedy taka sytuacja zawita na nasza "zielona" wyspe?

Co do samego kupna domu w Hiszpanii, interesowałem się tym dosyć mocno i nie jest tak różowo jak przedstawia to autor artykułu. Do ceny domu dochodzi cała masa innych opłat i wymagań, w dodatku chcąc wziąć udział w licytacji trzeba być gdzieś tam zarejestrowanym i wnieść opłatę. Druga rzecz to jakoś wykonania hiszpańskich mieszkań często pozostawia wiele do życzenia, hiszpańscy budowlańcy w porównaniu do polskich to całkowita fuszerka.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2012, 22:50 przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.
- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Re: Ceny mieszkań
U nas nie było takiego boomu mieszkaniowego, z mojego pokolenia mało kto ma mieszkanie na kredyt.
To dopiero nowe pokolenia mogą się zadłużać ale nie "grozi" nam taka przecena jak w Hiszpanii i wielu innych krajach.
Oprócz tego w tych krajach te mieszkania to cegła i karton, realna wartość nieruchomości jest dużo niższa.
Kolega murarz powiedział mi kiedyś w UK że domy szeregowe w Anglii nie są warte realnie więcej niż 15-20k a na rynku są po 100k i lepiej.
W Hiszpanii zauważyłem ostatnio że masowo wystawiane są miejsca parkingowe na sprzedaż i to w ogromnych ilościach (tysiące), zastanawiam się czy toteż banki poprzejmowały czy ludzie się wyzbywają.
To dopiero nowe pokolenia mogą się zadłużać ale nie "grozi" nam taka przecena jak w Hiszpanii i wielu innych krajach.
Oprócz tego w tych krajach te mieszkania to cegła i karton, realna wartość nieruchomości jest dużo niższa.
Kolega murarz powiedział mi kiedyś w UK że domy szeregowe w Anglii nie są warte realnie więcej niż 15-20k a na rynku są po 100k i lepiej.
W Hiszpanii zauważyłem ostatnio że masowo wystawiane są miejsca parkingowe na sprzedaż i to w ogromnych ilościach (tysiące), zastanawiam się czy toteż banki poprzejmowały czy ludzie się wyzbywają.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
Re: Ceny mieszkań
Ku radości nie jest to takie proste jak w Usa, dzisiaj chcąc dostać marne 200-300k zł trzeba mieć solidne zabezpieczenie, inaczej bank nie udzieli kredytu. 3-4 lata temu wiadomo, że był prościej, na szczęście trwało to krótko.daromanchester pisze:U nas nie było takiego boomu mieszkaniowego, z mojego pokolenia mało kto ma mieszkanie na kredyt.
To dopiero nowe pokolenia mogą się zadłużać
A czy w Polsce wartość mieszkań jest realna? Jeszcze rok/dwa temu w miastach jak Warszawa czy Kraków ceny mieszkań zrównywały się z tymi w Berlinie czy Londynie, (który notabene jest najdroższym miastem w Europie). Teraz zaczyna to spadać, ale ceny mieszkań nadal są chore i nieadekwatne do ich wartości. Najgorzej było w 2008/2009 gdzie ludzie nabrali kredytów, były programy dotacyjne sponsorowane przez państwo i bańka rosła. Pamiętam wypowiedzi ludzi dumnych jak pawie, że kupili mieszkania po tak okazyjnych cenach, dzisiaj te mieszkania są warte 10-15% mniej, a Ci ludzie nie są już tak dumni.daromanchester pisze: ale nie "grozi" nam taka przecena jak w Hiszpanii i wielu innych krajach.
Oprócz tego w tych krajach te mieszkania to cegła i karton, realna wartość nieruchomości jest dużo niższa.
Co, do jakości mieszkań w Polsce, też coraz częściej można zauważyć używanie tanich materiałów czy oszczędzanie na wykończeniu w przypadku nowych kamienic/bloków.
Re: Ceny mieszkań
W Hiszpanii napompowali banię "inwestorzy" z całego świata, bo miało rosnąć do nieba - a domy stały i stoją puste. Polskę ominęło to szaleństwo kupowało się (i to w pośpiechu, bo promocje etc) głównie po to żeby mieszkać. Jeśli ktoś ma i będzie mieć pracę to nie odda chaty tylko dlatego ze tanieją. A kredyty też nie były rozdawane tak przypadkowym ludziom jak w US. Dlatego spektakularnych spadków bym się nie spodziewał.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
Re: Ceny mieszkań
Taka ciekawostka:
http://bankier.tv/ceny-mieszkan-osiagaja-dno-12347.html
Analitycy mowia, ze osiagnelismy dno, wiec jak ktos ma na sprzedaz mieszkanie, to moze powoli podnosic cene.
Najgorsze jest to, ze ten niesforny rynek nie zawsze chce sluchac analitykow
.
Niekumam czemu ludzie tak podniecaja sie obnizkami stop procentowych i ze to ma niby tak ogromny wplyw na niedalekie wzrosty. Branie kredytu z niska stopa moim zdaniem jest slabe, bo stopy pojda w gore i kaplica. A jak stopy sa wysoko, to marze sa nisko, przy czym marze zmienic sie nie moga.
http://bankier.tv/ceny-mieszkan-osiagaja-dno-12347.html
Analitycy mowia, ze osiagnelismy dno, wiec jak ktos ma na sprzedaz mieszkanie, to moze powoli podnosic cene.
Najgorsze jest to, ze ten niesforny rynek nie zawsze chce sluchac analitykow

Niekumam czemu ludzie tak podniecaja sie obnizkami stop procentowych i ze to ma niby tak ogromny wplyw na niedalekie wzrosty. Branie kredytu z niska stopa moim zdaniem jest slabe, bo stopy pojda w gore i kaplica. A jak stopy sa wysoko, to marze sa nisko, przy czym marze zmienic sie nie moga.
Re: Ceny mieszkań
Nie wieze analitykom. Bezrobocie w polsce ciagle coraz wieksze, ludzie nie czuja stabilizacji, wiec tez kupowac na umor nic nie beda, a raczej czesciej beda mieszkania tracic bo sie banki im do dupska dobiora. Chetnych na kupowanie od developerow tez zbytnio nie ma. W moim miescie jak bylem w 2011 pobudowali jakies osiedla mieszkaniowe, w maju 2012 90% stala pusta, bedac w grudniu nadal nie widzialem duzego zaludnienia w tych okolicach...Wiec chyba jeszcze pospada.Chrisdot pisze:Taka ciekawostka:
http://bankier.tv/ceny-mieszkan-osiagaja-dno-12347.html
Analitycy mowia, ze osiagnelismy dno, wiec jak ktos ma na sprzedaz mieszkanie, to moze powoli podnosic cene.
Najgorsze jest to, ze ten niesforny rynek nie zawsze chce sluchac analitykow.
Niekumam czemu ludzie tak podniecaja sie obnizkami stop procentowych i ze to ma niby tak ogromny wplyw na niedalekie wzrosty. Branie kredytu z niska stopa moim zdaniem jest slabe, bo stopy pojda w gore i kaplica. A jak stopy sa wysoko, to marze sa nisko, przy czym marze zmienic sie nie moga.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway