Hmm po tym dość ciężkim tygodniu teraz trochę odpoczywam...testy ea trochę ostudziły zapal w tym kierunku, więc jak będę miał znowu z tydzień to skupię się na pisaniu wejścia z pół-automatu po liniach...
Trochę mnie natchnął wątek
http://www.forexfactory.com/showthread.php?t=245149
do innego podejścia, wejścia jak żyleta, ale BE i czekanie na zysk w skali tygodnia i dłużej.
Może bardziej wymusi na mnie dobre zarządzanie i pozwolenie zyskom rosnąć.
Oznacza to w zasadzie:
porzucenie trail stopa na rzecz BE,
brak TP,
niewielka ilość wejść na tydzień(2-3 dzień i to nie zawsze)...no i wypada się nauczyć dobrze interpretować wykres na D1-MN...
Oczywiście to działa w trendzie, jeżeli zauważę konsolę na D1-W1 to muszę się dostosować lub szukać szczęścia gdzie indziej.
Czego NIE MOGĘ robić(i co autor też nie poleca):
SL>40 oznacza słabe wejście
Ponawiać>1 razu dziennie..po sl..nie ma zwykle sensu ( choć czasem wytnie na info itp)
Dodawać do pozycji w ciągu tego samego dnia.
Zamykać zyskowną pozycję przed upływem tygodnia.
Zamykać zyskowną pozycję bez oznak odwrotu na W1.
Mogę robić hedge, ale na zasadzie dodawania do zyskownej i tak samo przesuwając na BE.
Chwilowo wakacje więc postów wiele nie będę zamieszczał...