Ridera, ale ten gość coś stworzył, coś co ma namacalną wartość. Możesz tego dotknąć i powąchać.Ja dodam coś z własnego doświadczenia. Znam właściciela sieci odzieżowej dla dzieci ,dość dużej ,działają od 1992 roku i tyle co oni robią na rok można zrobić w kilka godzin przy kapitale jakim oni dysponują(kilkanaście baniek). Jest sens? Dodam ,że znam wyniki finansowe tej firmy i od tego czasu podziękowałem za prowadzenie firmy. Dodam ,że jest to dość duża sieć ,koło 300 sklepów własnych (plus franczyza ) i towar do mniejszych sklepików (nie firmowych). Były czasy ,że na minus wychodzili w ciągu roku. Właściciel tej firmy jest tak spracowany ,że szok. Po raz kolejny pytam jest sens?
Biznes Plan
Pozdrawiam
Ridera ;D z poznania jestes ;D?? tejridera pisze:Nerwy ,stres ,wuchte roboty i innebasketmat pisze:Może lubi pracować? SmileNie będę wspominał o innych problemach .

a co do sprowadzania samochodów to wiem ze nawet nie koniecznie z ameryki caly czas sie oplaca nawet z europy... podobno teraz najlepszy biznes to sprawadzac samochody z grecji, nie wiem jaka jest akcyza i clo ale napewno nie wieksze niz za niemieckiej granicy... mojego ojca kumpel sprowadzil rocznego jaguara za 120tys ;] gdzie tu kupisz za 400tys. dlaczego? chyba kazdy wie... wszyscy uciekaja z grecji i pozbywaja sie majątku by miec na start w nowym kraju. juz nie jeden samochod z tamtąd sprowadzil i takze ciagle ceny maja ogromne przebicie ;P albo jedz do dubaju ;D tam podobno mozna rocznie ok. 200samochodow znalesc ktore stoja zakurzone na parkingu z kluczykami na siedzeniu i papierami bo po utracie pracy ludzie poprostu wyjezdzaja i zostawiaja wszystko bo maja np. kredyty ;P fajna tam polityka jest ale gdzies o tym nie raz juz czytalem


Wszystko ;-) Łatwiej by było wyliczyć, co nie przeszkadza. Chociaż może i trudniej, bo jakoś nie potrafię nic wymyślić.basketmat pisze:Wirus możesz podzielić się doświadczeniami? To znaczy, czy to bardziej administracja, mentalność "polaczka", czy co przeszkadza w biznesie w naszym pięknym kraju?
Tak z grubsza, coby się nie rozwlekać:
- niestabilne i niejednoznaczne przepisy finansowe, dopuszczające możliwość dowolnej interpretacji;
- dojenie firm przez każdego, kto może; np. PIP, Straż Pożarna, Sanepid itp;
- Kodeks Pracy, zgodnie z którym pracownik w Twojej firmie ma większe prawa niż Ty;
- idiotyczne przepisy nakazujące firmom niepotrzebne działania (celem jest wzbudzenia popytu na rynku i zmniejszenie bezrobocia poprzez sztuczne tworzenie niepotrzebnych miejsc pracy) np. nakaz serwisowania sprawnej kasy fiskalnej co roku czy też obowiązek zatrudnienia osoby przeszkolonej w BHP;
- brak możliwości skutecznego ściągania należności od niepłacących firm,
- preferowania obcego kapitału poprzez ulgi podatkowe, co skutkuje nieuczciwą konkurencją, a po wygaśnięciu zwolnienia firma zwija interes zostawiając zniszczony rynek...
Mógłbym długo wyliczać, ale nie chcę zanudzać ;-)
Dodano po 1 minutach:
Czy dobrze wyczuwam jakąś złośliwość w tym pytaniu? ;-)jasonbourne pisze:Jakie wnioski wynikają z twojego doświadczenia biznesowego o milionowych obrotach oprócz tego, że podobno w Polsce jest tak bardzo źle?
Dodano po 3 minutach:
Jest taka nowa branża, prężnie się rozwijająca: PHL (pi_ejdż_el).Krzysiu89 pisze:hmmm wiec co robic zeby miec jakies awaryjne wyjscie, zaplecze finansowe a zeby miec normalnie czas na forexa
Po polsku: Pokątny Handel Lewizną ;-)
Jak złotówka słaba, to eksport, jak mocna - import.
Świece japońskie: http://forex-nawigator.biz/forum/swiece ... ml#p527248
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
Biznesowe nie, trochę ogólnego. Przede wszystkim Szwajcaria jest zlepkiem kilku narodowości, a co za tym idzie różne języki urzędowe (niemiecki, włoski, francuski i retoromański oraz różne mentalności. W kantonach niemieckich Ordnung muss sein, we włoskim bordello bum bum. Nudny kraj. Jest tam trochę Polaków, ale niezbyt dużo. Mają piękne góry i fioletowe krowy ;-)
Świece japońskie: http://forex-nawigator.biz/forum/swiece ... ml#p527248
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
To akurat jest prawda. Ja jeszcze dodam, że mentalność urzędnicza jest jeszcze czasami z czasów komunistycznych, co prawda się zmienia, ale powoli. Czyli mentalność na zasadzie, jak jesteś właścicielem, to masz kasę, masz dobrze, i trzeba pomyśleć, żebyś miał gorzej, czyli jakoś trzeba ci dojebać, choćby z zazdrości.Wirus pisze:- niestabilne i niejednoznaczne przepisy finansowe, dopuszczające możliwość dowolnej interpretacji;
- dojenie firm przez każdego, kto może; np. PIP, Straż Pożarna, Sanepid itp;
- Kodeks Pracy, zgodnie z którym pracownik w Twojej firmie ma większe prawa niż Ty;
- idiotyczne przepisy nakazujące firmom niepotrzebne działania (celem jest wzbudzenia popytu na rynku i zmniejszenie bezrobocia poprzez sztuczne tworzenie niepotrzebnych miejsc pracy) np. nakaz serwisowania sprawnej kasy fiskalnej co roku czy też obowiązek zatrudnienia osoby przeszkolonej w BHP;
- brak możliwości skutecznego ściągania należności od niepłacących firm,
- preferowania obcego kapitału poprzez ulgi podatkowe, co skutkuje nieuczciwą konkurencją, a po wygaśnięciu zwolnienia firma zwija interes zostawiając zniszczony rynek..

A później się wszyscy dziwią, że właściciele kombinują jak mogą, omijają przepisy, działają na granicy prawa, albo wręcz je łamią. Cóż, czasami po prostu nie ma innego wyjścia, jak ktoś nie chce zbankrutować.

Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
Dla rządzących wszyscy jesteśmy dawcami kapitału albo jak to nazywają w us-podatnicy ,a ja bym powiedział-niewolnicy............................jasonbourne pisze:A później się wszyscy dziwią, że właściciele kombinują jak mogą, omijają przepisy, działają na granicy prawa, albo wręcz je łamią.
Rada dla założyciela tematu mocno ale to mocno się zastanów nad własnym biznesem,ja taki prowadziłem 16 lat i powiem z perspektywy czasu-to zjadanie własnego ogona i co zakombinujesz to twoje taka rzeczywistość niestety..