Ogolnie rzecz biarac to podrobki i sciaganie (mam na mysli zlamane programy, udostepnianie etc) to nic dobrego ale nie podobaja mi sie metody walki jakie ACTA dopuszcza - cytujac Stuhra - "permanentna inwigilacja". Co do samego ACTA do USA juz ja podpisaly i jakos sie nic nie zmienilo - internet nadal istnieje i moze oprocz akcji z megaupload nikt by sobie nawet sprawy nie zdawal z jej istnienia. za sciaganie nadmiernej ilosci filmow ludzie od dawna otrzymywali listy od isp.
Z ciekawostek moge opowiedziec jak przed kilku laty przyszedl do mnie pracownic comcastu zakladac kablowke i zapytalem go jak to jest z torrentami, odpowiedzial mi ze on sam sciaga ale da bezpieczenstwa wylacza komputer na noc

"jutro to dziś - tyle że jutro" - S. Mrożek