ACTA: nadchodzi atak internetowej cenzury

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.

ACTA - znajomość ustawy (czy przeczytałeś) i stosunek do niej

Czytałem - nie chcę wprowadzania
28
41%
Czytałem - chcę wprowadzania
6
9%
Nie czytałem - nie chcę wprowadzania
27
40%
Nie czytałem - chcę wprowadzania
7
10%
 
Liczba głosów: 68

Płoć
Gaduła
Gaduła
Posty: 213
Rejestracja: 24 wrz 2011, 14:11

Nieprzeczytany post autor: Płoć »

Ja nie mam żadnych wątpliwości w sprawie ACTA.
Wierzę, w to, że to co mówi rząd to całkowita prawda i tylko prawda. A to, że raz mówią tak a raz inaczej tylko potwierdza teorię względności. Więc jeżeli Boni mówi, że można nie podpisać, a potem mówi, że i tak trzeba..., to znaczy, że mówi prawdę. Nie warto się nad tym zastanawiać. Podobnie zresztą trzeba interpretować słowa Pana Grasia w sprawie zainteresowania rządowymi stronami.

Dodatkowo uważam, ze tylko interpretacje naszego wspaniałego premiera Donalda Tuska są prawidłowe, prawdziwe, słuszne i w przyszłości będą brane za jedyną wykładnię prawa. Uważam, że inni powinni się od niego uczyć(nawet jezeli uważają, że sami znają prawo doskonale). Teorie spiskowe są nieprawdziwe. Wiadomo nie od dziś, że media mainstreamowe by powiedziały, że rząd kłamie jakby kłamał. Prawda? Wszyscy nie od dziś wiemy, że media nie kłamią, a ich opisywany obraz rzeczywistości jest jak najbardziej prawdziwy.

Co do konsulatcji społecznych. Jeżeli nasz premier mówi, że były to znaczy że były! Jeżeli o nich nie słyszeliście to jest to tylko i wyłącznie Wasza wina, a nie naszego wspaniałego premiera Donalda Tuska, który jak usłyszałem walczył dzielnie jak lew o prawa internautów. Jeżeli Premier mówi nie bójcie się, to macie się nie bać! W końcu to nasz PREMIER powiedział nam , że łamania wolności słowa nie będzie. Sam nas o tym zapewnia. Nie wierzycie mu? Czy chociaż raz udało Wam się złapać go na mówieniu nie prawdy? Myślę, że wiarygodność naszego Premiera jest na najwyższym możliwym poziomie.

Zresztą ACTA ma jeszcze ratyfikować parlament i podpisać prezydent. Jak wszyscy wiemy wszyscy dokładnie się zapoznają z tym dokumentem i dokładnie go przestudiują, a posłowie nie zważając na ewentualną dyscyplinę partyjną podejmą słuszną decyzję zgodna z ich sumieniem. Wszyscy chyba doskonale zdajemy sobie sprawę, że większość z nich od dziecka ma do czynienia z Internetem i znają się na tym doskonale. Więc myslę, że warto naszemu rządowi, parlamentowi i prezydentowi pozostawić decyzję.

Zresztą spodziewam się szerokich konsultacji społecznych. Może nie tak szeroko zakrojonych jak te o któych wspominał Pan Premier..., ale jednak solidnych.
Uwierzmy w nich:)

Myślę, że oni najbardziej są zainteresowani naszym Dobrem i właśnie Wolnością Słowa:)
Ostatnio zmieniony 24 sty 2012, 16:18 przez Płoć, łącznie zmieniany 1 raz.

marekdt
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1187
Rejestracja: 30 sty 2011, 15:14

Nieprzeczytany post autor: marekdt »

Jasne - mydlenie oczu.
Przegłosują to - potrzeba dużej ratyfikacji w przypadku umów międzynarodowych:) mała ratyfikacja to chyba 50%+1
Duża 2/3 - tyle nie mają.

ale jest prezydent, którego od niedawna mają [dziwnym trafem? czy przypadkiem?]... a prezydent jak widać może to podpisać...
patrząc co podpisuje... [maski na zbiórkach, ograniczenia w sprawie zgromadzeń, ustawy w sprawie ataków cybernetycznych]

W Polsce to prawo będzie obowiązywało.
Co do KE - Wcześniej było jednogłośnie przegłosowane -żeby odtajnić zapisy o ACTA - odtajnili? - NIE
CO to znaczy ?
Że KE nie ma nic do gadania tak na prawdę ;)
Następne głosowanie - już prawie po połowie - wygrała opcja [PO+PIS i koalicje..] o 20 głosów przegłosowali...żeby nie odtajniać
Holendrzy zapowiedzieli, że nie podpiszą dopóki nie przedyskutują - nasi widać chcą iść na bój z polskim internetem.
Ciekawe :)
wsadzą 1,5MLN osób do więzienia ? ;)
zamkną im usta ? A ich rodzinom ?

Kiedyś Palikot oskarżył zdrojewskiego, sikorskiego, rostowskiego, tuska, i kilku innych graczy o to że są w nieformalnym zgromadzeniu "trzystu" czy jakoś tak... przy czym powiedział że pół rządu jest w to zamieszane...

Później - ucichł...-> groźba?
Hmm w telewizji akurat to widziałem... zdrojewski był biały wtedy jak prześcieradło podobnie tusk..

Jeśli jest aż tyle "zbiegów okoliczności" to, czy to nie jest normalne ?

Zaczynam powoli wierzyć... W "Unię Transatlantycką" czy plany "nowego świata"...

I wszystko na moich oczach... ;) lepiej jak nie jeden film SF...
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴

infinity151
Bywalec
Bywalec
Posty: 10
Rejestracja: 31 mar 2008, 19:21

Nieprzeczytany post autor: infinity151 »

daromanchester,moze najpierw przeczytaj konstytucje i skonfrontuj jej tresc z nasza rzeczywistoscia.

sonny
Gaduła
Gaduła
Posty: 277
Rejestracja: 22 lis 2009, 16:59

Nieprzeczytany post autor: sonny »

manifestacja live wawa

http://www.popler.tv/Ratte84#autor

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Jedno ze zdjęć z protestu :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
peter_r
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 565
Rejestracja: 08 sty 2012, 11:09

Nieprzeczytany post autor: peter_r »

daromanchester pisze:peter_r jak już pisałem nie jestem do końca obiektywną osobą w tej sprawie.
Ale zadałem sobie trud przeczytania samemu kilkakrotnie tej ustawy i spróbować zrozumieć jakie z niej wynikają korzyści i zagrożenia.
I żadnych takich zagrożeń nie widzę. Wszystkie te straszenia ludzi wynikają z domysłów co potem mogą organy z tym zrobić.
I o te domysły ludzi właśnie chodzi, bo o ile ACTA jest umową międzynarodową to musi respektować prawa danego kraju i konstytucję.
I nie ma bata żeby to przeskoczyć.
Więc:
Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.
Art 31 ust 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Art. 49.Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

Może Ty napiszesz swoimi słowami gdzie się nie zgadzasz.
Dzięki za merytoryczny post ;)
Art. 49.Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.
Hmm konstytucja jest nadrzędna, ale z drugiej strony jest to dokument dość ogólny.
Ja myślę tak:
Art. 87. 1. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.

Art. 91. 1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy.
2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da pogodzić się z umową.
3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.
Więc czego się obawiam:
1) Cudowne prawo międzynadorowe będzie miało pierwszeństwo w pewnych aspektach, gdyż nie ma sprecyzowanej ochrony wart. intelektualnej w internecie
2) Możesz się komunikować, ale Twoje posty, serwis, glog, film, pliki, zostaną usunięte, gdyż np. proces komunikacji został zakończony ;)
3) Co w przypadku luk prawnych? Stosowanie prawa obcego kraju? Podciąganie "sprawy" pod inne przepisy? Chaos?


------------

Też nie jestem obiektywny :) Ale na przykład środowisko grafików czyde ma mieszane zdanie.
Po 1 - nie ochroni to grafika Kowalskiego , tylko koncern X. Dlaczego ? Bo Kowalski nie ma środków ani czasu żeby wystąpić z procesem przeciwko komukolwiek w Polsce a tym bardziej np. USA.
po 2 - jest bardzo nieprecyzyjna, błędy które analizował ktoś zdecydowanie bardziej kompetentny ode mnie podałem w linku wcześniej :
https://docs.google.com/viewer?a=v&pid= ... n_US&pli=1
Czyli po kolei:
1)"skuteczne dochodzenie i egzekwowanie praw własności intelektualnej ma decydujące znaczenie dla trwałego wzrostu gospodarczego we wszystkich gałęziach przemysłu oraz na całym świecie"
- Bardzo interesujące, ale JA się również z tym nie zgadzam. Gdyby ścigano prawem karnym studentów, grafików kilka lat temu, branża BY NIE ISTNIAŁA.
Tak trudno to zrozumieć ? Nie było darmowego oprogramowania do użytku komercyjnego, tylko licencje po 10k$. A tak ludzie się uczyli, dorabiali, powstały firmy, kupiły soft, tworzą programy gry które są udostępniane nielegalnie...ale kto ma kase ten kupuje. Kto nie ma ten nie kupi.
Łatwo zbić moje argumenty, mówiąc że firma zarobi więcej więc podniesie pensje - uważam że więcej straci społeczeństwo "intelektualnie". Ale to nawet nie o to chodzi, że POLSKA ma w tym wątpliwy interes (firmy produkujące gry powiedzmy i Zaiks?).
A co z lekami ? Patent z USA i NIKT się nie przebije na rynku :) Dead end.
(tutaj akurat dewaguję)
i dalej, zgadzam się z opinią , że zakazywanie dzielenia się wiedzą wpłynie na spowolnienie działań innowacyjnych.

Jak było w XX wieku ? Bogaty idzie na studia(biedny nie ma na to kasy albo pracuje i studiuje, jak obecnie na zaocznych co JEST PORAŻKĄ), ma dostęp do biblioteki dzięki czemu ma przewagę na rynku pracy. Obecnie masz dostęp do baardzo szerokiej wiedzy (w tym starych, drogich książek anglojęzycznych, specjalistycznych, dzięki którym jesteś w stanie wyjść poza krąg uczelni państw rozwijających się, których zasoby są i będą ograniczone).
Nie jestem biedny, ale jestem ZA równym dostępem do nauki :)

Skoro założenia dokumentu mogą być BŁĘDNE I NIEPRAWDZIWE, to jaki może być sam dokument?

Może już zapomnieli wszyscy o źródle kryzysu ?
Deregulacja rynków jest dobra oj tak oj tak, rząd był za, uczelnie usa były za, dopisano teorie i wyszedł bubel.
Regulacja internetu przy okazji praw handlowych jest dobra tak mówią, rząd za, korporacje za oj tak , wyszedł bubel :)
Rozwiązanie - wywalić cały internet z dokumentu.

2) Prawo podlega procesowi interpretacji.
/teorie spiskowe
Oznacza to, w drastycznym przypadku, że istnieje szansa że dostaniesz proces "za nic", dostaniesz grzywne albo pójdziesz siedzieć. Nie mów że tak nie będzie, ludzie są na tym punkcie przeczuleni po prostu. Wystarczy gość z kasą i znajomościami.
/
Nie chciałbym ani 1% szansy na coś takiego. Zwłaszcza jeśli pełnisz jakieś funkcje publiczne albo w korporacji - ot. mam na Ciebie haka.

3) Standardy ochrony wolności słowa, użytku prywatnego nie zostały szczegółowo opisane - no i tu jest pies pogrzebany. Nie ma to nie ma, boją się ? Nie mogą tego ustalić? Jeszcze coś do ukrycia?
Brak konkretnych mechanizmów, niejednolitość jeżeli chodzi o odszkodowania..

Reszta jest w tym pliku. Dokument czytałem.

Podsumowując - Polska na tym w moim mniemaniu nie zyska a straci.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Tak jak już wcześniej pisałem rozgraniczam prawa autorskie i majątkowe.
Co do praw autorskich oraz patentów to uważam że powinny być ograniczone. Robią więcej złego niż dobrego.
Majątkowe są w opłakanym stanie. I nie mówię to o koncernach medialnych.
Te mają kasę na prawników i potrafią zadbać o siebie. I to nawet bardzo dobrze. Gdy niezależni twórcy zdychają z głodu.
Ja nigdzie nie pisałem że jestem entuzjastą ACTA. Bo generalnie jestem z minimalizacją praw.
Jak dla mnie mogłaby być sama konstytucja i byłoby dobrze. Ale jest masa cwaniaczków która obchodzi wszystko.
I potem powstają nam różnego rodzaju ustawy które muszą doprecyzowywać wszystko, komplikując normalnym ludziom życie.
Spójrz na obecny internet, wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Można ukraść co się chce i jak się chce.
Co ciekawsze to serwisy (np. chomikuj) kasują kasę za to że pozwalają Ci kraść. Tłumacząc się głupio że oni tylko udostępniają miejsce.
Jak trzeba być naiwnym żeby w to uwierzyć??? Oczywiście ich armia prawników znajdzie luki w prawie i to udowodni w sądzie.
Ale jakiś tam grafik czy muzyk jest okradany w świetle prawa i jeszcze ktoś tam komuś płaci żeby móc ukraść.
Gdyby ACTA weszła teraz to w krótkim okresie czasu źle się to odbije na gospodarce. Popadają firmy sprowadzające, produkujące podróby.
Serwisy wymiany plików popadają, a w sumie tam jakieś podatki pewnie płacą.
Ale długoterminowo przedsiębiorcy będą bez obaw mogli zainwestować w jakiś pomysł lub rodzimy produkt bez obawy że nic na tym nie zarobią bo to zaraz chińczyk skopiuje a ktoś inny będzie sprowadzał.
Dotychczas nasi rodzimi wynalazcy bujali się na zachodzie żeby coś sprzedać bo u nas nikt nie był zainteresowany bo po co?
Jak można było taniej i szybciej coś z chin przywieść.
Podsumowując nie będzie łatwo bo wszelki zmiany budzą niepewność.
Ale ja jestem pozytywnie nastawiony i uważam że nikt nie czyha na nasze emaile lub posty. Przynajmniej nie w większym stopniu niż jest to teraz.
Cóż czas pokaże co z tego wyjdzie. I ludzie muszą pamiętać że im bardziej będą olewać prawo i bezczelnie kraść tym ciaśniej prawo będzie ich dusić.
Naiwny był ten kto sądzi że taki stan jaki był obecnie w internecie będzie trwał wiecznie i nie ma to nic wspólnego z wolnością słowa czy cenzurą.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Mario104
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 04 paź 2011, 22:28

Nieprzeczytany post autor: Mario104 »

Powiem tak , jeśli ktoś szanuje prace twórcy to powinien iść kupić do empiku płytę czy tam książkę, ja osobiście tak robię , Ale również nie każdego stać ( Bo w naszym kraju najniższa krajowa jest jaka jest , a ceny dóbr i usług zostawiają wiele do życzenia ).
A co do ACTA to jest cios poniżej pasa , i np. jak zniknie allegro , nk czy tam facebook te witryny nie są niczemu winne . I jeszcze jak usłyszałem dziśejszą wypowiedź " tuska " to cały się trzęsę ze złości
:twisted: :twisted: :twisted: . Precz z takim rządem :569: :569: !

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

W swojej większej części taki właśnie charakter i cel ma ta umowa to przede wszystkim ograniczenie napływu taniego towaru z Chin i Indii. Niestety większość ( trzymając się teorii spiskowych ) opłacana przez rządy tych państw widzi jedynie...............................



ehh miałem się rozpisać ale zadam tylko proste pytanie ilu z narzekających poczuje ból z powodu braku możliwości ściągania gier filmów na miesiąc dwa przed premierą? ilu będzie musiało wydać kilka setek na nowy system, antywirusa itd? To pytanie retoryczne nie musicie robić z tego ankiety ;)
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

Awatar użytkownika
peter_r
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 565
Rejestracja: 08 sty 2012, 11:09

Nieprzeczytany post autor: peter_r »

Eh, oczywiście masz trochę racji. Niestety nie zgadzam się z :
daromanchester pisze: Gdy niezależni twórcy zdychają z głodu.
Co jest tego powodem? Ich niszowość ? Piractwo w sieci? Ok nie ma piractwa, będzie próbka utworu na stronie tego niezależnego twórcy(muzyki rozumiem?)
Wydaje mi się że ograniczy to tylko dostępność jego utworów, a może i nie, nadal będzie się chodziło do sąsiada z dyskiem itp. itd.
Więc co to zmieni ? Utrudni..łał naprawdę nieźle podziała. Kosztem zniknięcia serwisów do robienia backapów np ?

Graficy wrzucają swoje malunki ZA DARMO. Patrzmy realistycznie :)
Czasami jest to robota dni, tygodni, miesięcy.
Zarabiają na reklamach, zdobywają rozgłos i zdobywają pracę.
daromanchester pisze: Gdy niezależni twórcy zdychają z głodu.
Spójrz na obecny internet, wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Można ukraść co się chce i jak się chce.
Co ciekawsze to serwisy (np. chomikuj) kasują kasę za to że pozwalają Ci kraść. Tłumacząc się głupio że oni tylko udostępniają miejsce.
Kradzież = ktoś traci, musieli byśmy znów dyskutować że jest jakaś materialna strata, blibera nie kupię a słuchałem w internecie z ciekawości :) Przykład.
daromanchester pisze:
Ale jakiś tam grafik czy muzyk jest okradany w świetle prawa i jeszcze ktoś tam komuś płaci żeby móc ukraść.
Kiedyś była kazaa i inne warezy, teraz się kupi VPN i zaszyfruje dyski ?
Nagrasz RADIO(np internetowe), utniesz reklamy i sobie potem odtworzysz. Da się ? Da. Musieliby fizycznie sprawdzać każdy PC. Przezorny obywatel schowa dysk do piwnicy//zaszyfruje dwa razy i ukryje partycje//.
Ja dziękuję za nadopiekuńczość naszego państwa :)
Za tą nadopiekuńczość ktoś musi znowu zapłacić - kontrola kosztuje !!

Masa ludzi się dokształciła dzięki swobodnej wymianie plików. To jest główny punkt którego się trzymam.
'Skoro założenia dokumentu mogą być BŁĘDNE I NIEPRAWDZIWE, to jaki może być sam dokument?'
daromanchester pisze:
Gdyby ACTA weszła teraz to w krótkim okresie czasu źle się to odbije na gospodarce. Popadają firmy sprowadzające, produkujące podróby.
Serwisy wymiany plików popadają, a w sumie tam jakieś podatki pewnie płacą.
Obyło się bez ŻADNYCH(??) ogólnodostępnych ANALIZ ekonomicznych(tak głupio się składa że jestem na finansach). To jest mydlenie oczu bez pokrycia.

Tak jak genialne porozumienie Maroka z UE które i tak nie pozwala korzystać w pełni ze swojego rynku prod. rolnych.// dygresja

Stracą najuboźsi (znowu), stracą Chińczycy - bo podróbki są tańsze.
Obawiam się o opensource, grafików(programy ewoluowały tak szybko, że byś się zdziwił - bez warezów w polsce by była bida).
Na lekach, GMO się nie znam. Mało kto się zna. Łatwo będzie się na tym przejechać.

daromanchester pisze:
Ale długoterminowo przedsiębiorcy będą bez obaw mogli zainwestować w jakiś pomysł lub rodzimy produkt bez obawy że nic na tym nie zarobią bo to zaraz chińczyk skopiuje a ktoś inny będzie sprowadzał.
Dotychczas nasi rodzimi wynalazcy bujali się na zachodzie żeby coś sprzedać bo u nas nikt nie był zainteresowany bo po co?
Jak można było taniej i szybciej coś z chin przywieść.
Długoterminowo kapitał zagraniczny nas przejmuje tak czy siak.
Wynalazki u nas? Kto ma na to kapitał? Wątpię. Kase mają banki, media, kilka firm państwowych i te sprzedane :) Jedynie IT wchodzi w grę?

Imho bez żadnej analizy ekonomicznej to jest bez sensu. Zresztą za taką można komuś zapłacić i będzie jak z kryzysem w usa :D

Analiza odnośnie bilansu dla Polski? Była? Brak? FAIL ?
daromanchester pisze:
Naiwny był ten kto sądzi że taki stan jaki był obecnie w internecie będzie trwał wiecznie i nie ma to nic wspólnego z wolnością słowa czy cenzurą.
Państwo powinno chronić podstawowe wolności - żeby mnie ktoś nie zabił albo nie ukradł samochodu. Usługi publiczne są potrzebne i na to się powinno płacić.
Nie po to żeby tworzyć sztuczne twory jak regulacja tego co słucham, czytam i oglądam.
Ale jak widać Trwam nie dostanie koncesji,ale abonament na Badziew TV musisz płacić (radia czasami słucham),a internet będzie monitorowany.

Jak to ktoś ładnie napisał, kiedyś można było wypić piwo na ławce, teraz Cie za to spiszą. (byłem w Niemczech - kulturalne picie w parku w lecie super sprawa dla małolatów)
Muzyki słuchasz - zaiksowi płać! Komuś się to śniło w czasach płyt gramofonowych?
Sorry ale ja na takie państwo nie głosuję.

edit: koniec na dzisiaj i jutro bo sesja :wink:

ODPOWIEDZ