Po kolei:
po1.on jest na forum nowy,skąd ma wiedzieć do kogo warto isć a do kogo nie? gdyby napisał"jakie szkolenie polecacie" to pewnie dostałby 20 wiadomości.
po2.niektórzy pierw chcą spróbować swoich sił,niektórzy korzystając z filmików,i forum doszli do tego samego co ktoś po kursie.
Każdy CI napisze że wszystko to co potrzeba jest tutaj na forum,pytanie tylko jak szybko jesteś w stanie wychwycić najważniejsze info i to przetrawić,nie wątpliwie trener/mentor to zdecydwanie przyśpieszy.
Ja uważam tak,gdybym jako początkujący poszedł na kurs,to na 90% były by to utopione pieniądze,po pierwsze nie wiedziałbym o co chodzi trenerowi,mimo że byłyby to podstawowe pojęcia,po drugie kompletnie nie widziałbym o co tu chodzi.
po3.nie każdy zakłada że straci ten 1000,było wielu takich co nie straciło pierwszego depo.Kolega ma ponad 30 lat,więc większe prawdopodobieństwo że jest bardziej ułożony,i może bardziej opanowany niż my.
Ja wiem po sobie że chęć zarobienia dużo niszczy w moim tradingu,ale kiedyś się z tym uporam-tak myślę.
Ja bym pograł na Twoim miejscu przez jakiś czas,zapoznał się z rynkiem,starał się wyłapywać jak najwięcej setupów,żeby je zrozumieć,zrozumieć inwestorów/spekulantów.
Jak będziesz chciał przyśpieszyć proces nauki,to szkolenie dobra sprawa-jak Tylko Cie stać.
EDIT:
Ink. pisze:
to tak jak byś grając w simsy uczył się życia:p
To jest mocne,no i oczywiście trafne.
@HunterPL
To nie ratownik jest "tym czymś" chodząc na basen,a właśnei sam basen,woda.
Demo nijak się ma do tego basenu.Ratownik=mentor? ok pasuje.