13 lat.

[Cblondyn]

Jeśli jest zamiar to tak, jeśli jest "pomysł" kogoś tam, i wszyscy to załapią to każdy musiałby odpowiadać za chęć podjęcia takiej samej decyzji inwestycyjnej nieświadomie że milion innych inwestorów podejmują taka samą decyzje. W ten sposób można zakazać Internetu i takich portali jak redit, facebook itd, mając na uwadze że wszędzie są duże grupy które się komunikują.

To w takim razie żadna instytucja finnasowa od wczoraj nie może sie czuc pewnie bo by zrobic komus "małe kuku" jest kwestią liczby tych "co załapią" temat
Przypadki zwały naszych akcji na GPW przy jednoczesnych pozycjach krótkich na W20 nawet na naszej GPW jest znany. Przez grupke cwaniaków z wiekszą kasą z Londynu

[mp4s]

W Polsce manipualcje giełdowe sa karalne. Jesli KNF udowodni, że grupa ludzi śwaidomie i w sposób zorganizowany doprowadziła do znacznej zmiany kursu (maniplacje itp.) podlega karze
Podejrzewam, że w USA jest podobne prawo
https://gpwatak.pl/komentarze-gieldowe/ ... ki-na-gpw/
oraz do ściągnięcia "manipulacje giełdowe - GPW"

Aha - ciekawe jak im to udowodnią. Przecież każdy szarak z ulicy który kupił akcji za 500$ ma znikomy wpływ na kurs.
To o czym ty piszesz, dotyczy funduszy który się potrafiły skrzykiwać na uwalenie danej ceny.

Jest coś takiego jak wolność słowa... A co zapukają do kogoś - Halo jest Pan aresztowany bo przeczytał Pan wpis na reddicie i kupił Pan akcje.
Proszę cię...

Niech się lepiej amerykański SEC zainteresuje wczorajszą blokadą kupna akcji oraz tym, że 130% wszystkich dostępnych akcji było w shortach.
Sprawa jest coraz bardziej medialna, to jest szansa że będzie musiał być wydany jakiś kozioł ofiarny dla ludu.

[Cblondyn]

W Polsce manipualcje giełdowe sa karalne. Jesli KNF udowodni, że grupa ludzi śwaidomie i w sposób zorganizowany doprowadziła do znacznej zmiany kursu (maniplacje itp.) podlega karze
Podejrzewam, że w USA jest podobne prawo
https://gpwatak.pl/komentarze-gieldowe/ ... ki-na-gpw/
oraz do ściągnięcia "manipulacje giełdowe - GPW"

Aha - ciekawe jak im to udowodnią. Przecież każdy szarak z ulicy który kupił akcji za 500$ ma znikomy wpływ na kurs.
To o czym ty piszesz, dotyczy funduszy który się potrafiły skrzykiwać na uwalenie danej ceny.

Jest coś takiego jak wolność słowa... A co zapukają do kogoś - Halo jest Pan aresztowany bo przeczytał Pan wpis na reddicie i kupił Pan akcje.
Proszę cię...

Niech się lepiej amerykański SEC zainteresuje wczorajszą blokadą kupna akcji oraz tym, że 130% wszystkich dostępnych akcji było w shortach.
Sprawa jest coraz bardziej medialna, to jest szansa że będzie musiał być wydany jakiś kozioł ofiarny dla ludu.

W Polsce na takiego rodzaju zagrożenia jest "bezpiecznik" dla przykładu na GPW. Bo czasami euforia i panika występuje po publikacji danych. I jest to zjawisko powszechne. Nie ma znaczenia czy ktos przeczytał czy ktos komus powiedział itp. Na GPW w przypadku instrumentów sa tzw. "widły". Czyli max i min ceny na daną chwile.
Sam miałem kiedys akcje firmy która ogłosiła upadłość w piątek wieczorem. Jedyne o czym myslałem to jak sie ich pozbyć. Notowania były wstrzymane przez 3 dni. I wcale mi nie było do smiechu zapewniam

[pvq.pl]

@Cblondyn
Ale teraz pomyślmy Wszyscy razem. Kiedy cwaniak pisze tweeta i wie że ma wpływ na rynek to dobrze czy źle? Kiedy cwaniacy grube godziny wcześniej wyciągają albo zbijają kurs przed pojawieniem się danych rynkowych to dobrze czy źle? Kiedy cwaniactwo zawiera transakcję bo wie że zaraz lub w najbliższym czasie pojawi się jakieś ważne info to dobrze czy źle? Zamiast dobrze i źle należy użyć zamiennika typu "uczciwie czy nie".
Jedynie szkoda mi będzie ludzi którzy stracą przez te fundusze i przez instytucje którym powierzyli pieniądze. Banksterki mi nie szkoda.

@mp4s
zgadza się, interesować powinni się właśnie ty tematem.

W nawiązaniu. XTB wysłało mi info o tym że grupa ma w zamiarze srebro napompować. Pisał o tym bloomberg też że kapitalizacja jest wystarczająca aby zrobić psikusa cwaniakom... Jednocześnie ktoś pisał o tym że to fejk ale chyba nawet na tym forum więc wierze bardziej bloombergowi

[Cblondyn]

@Cblondyn
Ale teraz pomyślmy Wszyscy razem. Kiedy cwaniak pisze tweeta i wie że ma wpływ na rynek to dobrze czy źle? Kiedy cwaniacy grube godziny wcześniej wyciągają albo zbijają kurs przed pojawieniem się danych rynkowych to dobrze czy źle? Kiedy cwaniactwo zawiera transakcję bo wie że zaraz lub w najbliższym czasie pojawi się jakieś ważne info to dobrze czy źle? Zamiast dobrze i źle należy użyć zamiennika typu "uczciwie czy nie".
Jedynie szkoda mi będzie ludzi którzy stracą przez te fundusze i przez instytucje którym powierzyli pieniądze. Banksterki mi nie szkoda.

Wiekszość tego co piszesz reguluje prawo. Naganianie na zakup czegos a fachowo zwane "rekomendacją" tez podlega ocenie prawnej. Sam fakt zaistnienia paniki/eufori nie musi wypływać z czyjegoś namawiania. To oczywiste. Ale jesli ktoś świadomie i w porozumieniu (co sie oczywiście da udowodnić) wpływa na kurs dla swoich celów to KNF itp. istytucje maja na to paragraf.

[mp4s]

@pvq.pl

Z tym srebrem, pierwsze donosy z reddita były, że to banksterka weszła na reddita naganiać ludzi na rajd na srebro. Ktoś tam napisał, że to jest celowe działanie, żeby odciągnąć ludzi od GAMESTOP, i że na srebrze to się nie może udać, bo tam mogą banki centralne działać.

Fakt jest taki, że srebro i złoto ruszyło... Z tym że wczoraj na złocie cały wystrzał został zjedzony, ale dziś znów idzie do góry...

[pvq.pl]

@Cblondyn
Ale teraz pomyślmy Wszyscy razem. Kiedy cwaniak pisze tweeta i wie że ma wpływ na rynek to dobrze czy źle? Kiedy cwaniacy grube godziny wcześniej wyciągają albo zbijają kurs przed pojawieniem się danych rynkowych to dobrze czy źle? Kiedy cwaniactwo zawiera transakcję bo wie że zaraz lub w najbliższym czasie pojawi się jakieś ważne info to dobrze czy źle? Zamiast dobrze i źle należy użyć zamiennika typu "uczciwie czy nie".
Jedynie szkoda mi będzie ludzi którzy stracą przez te fundusze i przez instytucje którym powierzyli pieniądze. Banksterki mi nie szkoda.

Wiekszość tego co piszesz reguluje prawo. Naganianie na zakup czegos a fachowo zwane "rekomendacją" tez podlega ocenie prawnej. Sam fakt zaistnienia paniki/eufori nie musi wypływać z czyjegoś namawiania. To oczywiste. Ale jesli ktoś świadomie i w porozumieniu (co sie oczywiście da udowodnić) wpływa na kurs dla swoich celów to KNF itp. istytucje maja na to paragraf.

przedstawiłem 3 opcję. Słyszałeś w ostatnim czasie aby ktokolwiek był oskarżony albo toczyło się takiej sprawie jakieś śledztwo? Śledztwo nie jest równoznaczne z oskarżeniem, ale jednak. Polskiego rynku nie znam, a w Europie nie słyszałem po za karą za aferę sprzed kilku lat gdzie inwestorzy zarządzający kapitałem banków w zmowie manipulowali rynkiem komunikując się między sobą, ale to zupełnie inny temat. Przykłady które podałem dzieją się regularnie... Ale sprawa zbyt trudna do udowodnienia lub jest ciche przyzwolenie bo kto ma zarabiać ten zarabia, uliczna biedota zostaje z palcem w nosie (przepraszam za wyrażenie). Odnoszę się do rynku światowego, Polskim się nie intersuje..

@mp4s
dokładnie. zarobiłem nawet na zlocie bo scenariusz zrealizowali lepiej niż myślałem (w sumie już w środę wklejałem rozrysowane kanały), z tym że nie wyrwałem całego ruchu bo za duże zamieszanie mi sie wydawało i okazuje się że może coś w tym być co piszą

[Cblondyn]

przedstawiłem 3 opcję.

Dałes 3 przykłady i mnie pytasz o ocenę? Ja sie na tym nie znam. Ocenia to zawsze Sąd na podstawie dowodów. Czy to jest uczciwe? Jesli nie łamie prawa to jest. Tyle

[pvq.pl]

W sentencji jednego z wyroków odwoławczych kiedyś przeczytałem że Sąd mimo że nie zawisły to jednak jest człowiekiem i może popełnić błąd. Celowo czy nie ale jednak, co wszędzie na świecie dzieje się każdego dnia, jak mniemam. Ale masz rację, nie nam to oceniać.

[mp4s]

Z tego będzie potężny dym...


To się naprawdę skończy na stopniu federalnym. Zobaczymy kto naprawdę w USA rządzi.