woqpow pisze:
Teraz ja Ciebie zmierze moja miarą i również bede frajerm*:
Skoro dla Ciebie to dużo kasy to znaczy żeś biedny. Skoro jesteś biedny, znaczy żeś frajer.
woqpow tylko pokaż mi gdzie pisze że to dla mnie dużo kasy, co Ty takie frajerskie wnioski wyciągasz?
Napisałem że to kwota znacząca, którą można zagospodarować z pożytkiem dla siebie.
Co do biedy, wiesz to żadna ujma ale też żaden zaszczyt, miałem to szczęście że nigdy na nic nie brakowało,
ale nawet gdy by tak było to dla mnie ważniejsze od miejsca w którym startujesz jest cel do którego zmierzasz,
a prawdziwego faceta poznaje się po tym jak kończy a nie zaczyna
Co do zazdrości, eh czego bym miał zazdrościć jak człowiekowi naprawdę na czymś zależy to czy by się paliło,
waliło prędzej czy później dojdzie tam gdzie zmierza

Co do nienawiści, nic takiego nie odczuwam, początkowo
chciałem pomóc później powiało sarkazmem i szyderą, tylko dlatego że 4expage po kilku dniach po tym jak dowiedział się czym jest fx
chciał szkolić ("patologia rodzi patologię") itp. nie mając żadnych podstaw ku temu, zerową wiedzę, błędne podejście, gdy zwracano
mu uwagę na jakiś błąd który popełniał a który każda początkująca osoba popełniała,po prostu to olewał, zawsze potrafił znaleźć jakaś
wymówkę żeby tylko jego było na górze co później i tak jego rachunki weryfikowały czyt. kolejne MC.
Forex to jest wyzwanie w moim mniemaniu dla upartych bo poddawać się nie wolno. Ambitnych bo z góry
startuje się z przegranej pozycji, do rywalizacji z najlepszymi. Mądrych bo muszą umieć wyciągać wnioski z własnych błędów,
geniusze ponoć wyciągają wnioski z błędów innych niestety chyba się do tych nie zaliczam,
dopiero własne zmuszały mnie do intensywniejszego tyrania tysiącami godzin spędzonych przy konsoli i na forach.
W poszukiwaniu tego czegoś, co pozwoli mi zrealizować swój cel. Pomagało mi wielu traderów głównie z tego forum,
bez nich to wszystko by jeszcze trwało i trwało jestem im wdzięczny za pomoc, każda kumata osoba ma mój szacunek i podziw
że doszła to tego punktu w których prawdopodobieństwo jest po jej stronie a zyski znacznie przewyższają straty, tylko garstce się to udaje.
O tym że trzeba umieć sobie radzić i zarządzać ryzykiem to inna sprawa, tylko ryzyko można kontrolować bo zysków nie warto.
Do bogatych też nic nie mam

do czegoś się doży i z czegoś bierze przykład, klepać biedę to każdy głupi potrafi.
To dlaczego jest ich tylu ilu jest, też daje do myślenia.
Hehe 1%

to chyba w lotto 6 padła, bo był problem z wyskubaniem od żony 300zł po drugim MC.
Jeśli wygrał w lotto to rozumiem że musi tą kasę przepierniczyć, kasa trzyma się tylko tych rąk które potrafią nią umiejętnie zarządzać.
To co robić to etap następujący po tym jak trader wie czego nie robić, 4expage jeszcze to nie grozi.
Czy mi by ktoś pomagał jeśli bym na starcie wszystko wiedział i był od każdego mądrzejszy?
Czasem chyba litość wzbudzałem, bo ludzie z własnej woli potrafili podpowiadać, pomagać. Mniejsza z tym, to co ma być, być musi, byle do celu.
*cieszę się że wiesz o tym "żeś" frajer, bez względu czy jesteś bogaty czy biedny

“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates