100 po 10
nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale nie jesteś sam...
ja również utopiłem w tym 'syfie' sporo kasy... co lepsze byłem spooooro do przodu, po czym sodówka uderzyła do głowy... parę ryzykownych wejść i cóż... pożegnałem się praktycznie ze wszystkim...
od tamtej pory nic mi nie idzie na tym rynku, chyba borykam się z podobnymi problemami jak Ty, tzn. chcąc odrobić co nieco... tylko tracę...
boli nie tylko ta kasa, ale również poczucie zmarnowanego czasu, który poświęciłem na to wszystko przez prawie 6 lat mojej przygody z fx...
teraz myślę, że to jednak kwestia psychiki... po takich porażkach tylko nieliczni potrafią się podnieść... nie wiem jak Ty, ale ja powoli sobie uświadamiam, że jednak do nich nie należę...

od tamtej pory nic mi nie idzie na tym rynku, chyba borykam się z podobnymi problemami jak Ty, tzn. chcąc odrobić co nieco... tylko tracę...
boli nie tylko ta kasa, ale również poczucie zmarnowanego czasu, który poświęciłem na to wszystko przez prawie 6 lat mojej przygody z fx...
teraz myślę, że to jednak kwestia psychiki... po takich porażkach tylko nieliczni potrafią się podnieść... nie wiem jak Ty, ale ja powoli sobie uświadamiam, że jednak do nich nie należę...
Jasiu86 nie psychika tylko SYSTEM, jeśli masz dobry system i wiesz co się dzieje na rynku(a dzięki systemowi wiesz) to psychika nie ma nic do rzeczy. Ja też jestem sporo w plecy i cały czas próbuje odrabiać, ale wiem, że bez systemu to nie ma sensu. Zauważcie, że dzięki strategii wiemy kiedy coś idzie nie tak, robisz to niejako z automatu. Są warunki wchodzisz, coś idzie nie po "myśli" twojego systemu wychodzisz. Oczywiście system musi być sprawdzony, a jego budowa zajmuje mnóstwo czasu bo trzeba na niego wpaść samemu. Zauważyłem, że ludzie dość często piszą, że najważniejsza jest psychika, ale potem zaraz coś zgoła odwrotnego, jak to przez długi czas budowali swój system itd. Zdobycie wiedzy na temat rynku jest bardzo trudne i wymaga czasu, bez tego nie zbudujesz strategii i. Tak przynajmniej ja to wszystko postrzegam.teraz myślę, że to jednak kwestia psychiki... po takich porażkach tylko nieliczni potrafią się podnieść... nie wiem jak Ty, ale ja powoli sobie uświadamiam, że jednak do nich nie należę...
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
brother łudz sie dalej
Mozesz miec najlepszy system, ale kiedy psychika zaczyna zawodzic, popelniasz bledy i naciagasz system i wtedy to Ty zawodzisz a nie system i wtedy to prowadzi do strat.
Mialem dobry system, czasem moze polegal na szczesciu, ale chyba nie tylko skoro zamykalem kazdy miesiac z rzedu na plus przez prawie rok potem cos pstryknelo wtopilem wiekszosc ktora przez rok zarobilem w doslownie dwoch transakcjach przetrzymanych bo wlaczyl mi sie god mode gdzie przestalem dopuszczac stratne pozycje. Od tamtej pory zaczelo cos sie psuc w moim mysleniu i calym tradingu.
jasiu86 szczerze mowiac cudze straty wcale mnie nie podnosza na duchu, wrecz przeciwnie zaczynam wtedy myslec ze nie ma dla mnie ratunku skoro wszyscy w kolo traca
Nie wiem jak walczyc z tym co sie dzieje. Niestety moj wykres zyskow/strat to rownia pochyla zwrocona ostrzem w prawa strone

Mozesz miec najlepszy system, ale kiedy psychika zaczyna zawodzic, popelniasz bledy i naciagasz system i wtedy to Ty zawodzisz a nie system i wtedy to prowadzi do strat.
Mialem dobry system, czasem moze polegal na szczesciu, ale chyba nie tylko skoro zamykalem kazdy miesiac z rzedu na plus przez prawie rok potem cos pstryknelo wtopilem wiekszosc ktora przez rok zarobilem w doslownie dwoch transakcjach przetrzymanych bo wlaczyl mi sie god mode gdzie przestalem dopuszczac stratne pozycje. Od tamtej pory zaczelo cos sie psuc w moim mysleniu i calym tradingu.
jasiu86 szczerze mowiac cudze straty wcale mnie nie podnosza na duchu, wrecz przeciwnie zaczynam wtedy myslec ze nie ma dla mnie ratunku skoro wszyscy w kolo traca

Nie wiem jak walczyc z tym co sie dzieje. Niestety moj wykres zyskow/strat to rownia pochyla zwrocona ostrzem w prawa strone

Ostatnio zmieniony 12 kwie 2012, 21:04 przez MajorGC, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway
brother proponuje troche wiecej pokory. pograj tak ze 2, 3 lata i wroc do tego watku i przeczytaj co napisales.
edit:
Wlaczam sobie demo i jak zobacze setup to sobie pykne pozycje bez zadnego stresu - podkreslam jeszcze raz ze nie wiem jak dlugo mi tak dobrze bedzie szlo na demo ale to sa zupelnie inne odczucia. Na live ciagle mysle o tym kiedy wkoncu odrobie strate, a na demo jest tylko wykres, setup i trade. wyjdzie albo nie. nie mam oczekiwan ze musze zrobic 800% w 3 miesiace, nie mam stresu.
podoba mi sie ten typ tradingu i chcialbym zeby EURCHF utrzymywalo sie jak najdluzej w granicach 1.20 a przynajmniej do czasu az odbuduje swoja psyche.
pozdrawiam
edit:
Jak pisalem wczesniej jestem w takiej samej sytuacji. Straty jeszcze bardziej nakrecaja straty. Odkad zapakowalem sie w EURCHF czuje ulge, bo przynamniej teraz nie walcze z rynkiem.MajorGC pisze:Nie wiem jak walczyc z tym co sie dzieje. Niestety moj wykres zyskow/strat to rownia pochyla zwrocona ostrzem w prawa strone
Wlaczam sobie demo i jak zobacze setup to sobie pykne pozycje bez zadnego stresu - podkreslam jeszcze raz ze nie wiem jak dlugo mi tak dobrze bedzie szlo na demo ale to sa zupelnie inne odczucia. Na live ciagle mysle o tym kiedy wkoncu odrobie strate, a na demo jest tylko wykres, setup i trade. wyjdzie albo nie. nie mam oczekiwan ze musze zrobic 800% w 3 miesiace, nie mam stresu.
podoba mi sie ten typ tradingu i chcialbym zeby EURCHF utrzymywalo sie jak najdluzej w granicach 1.20 a przynajmniej do czasu az odbuduje swoja psyche.
pozdrawiam
Major ale gdybyś miał system to nie mógłbyś polegać na szczęściu, grałbyś wg jego zasad. Nie mógłbyś stracić też całego zysku jeśli twój system miałby określone ryzyko na jedną transakcję. Ja też wygrywałem przez jakiś czas żeby potem stracić to w jeden dzień, ale tylko dlatego, że grałem polegając na szczęściu. Wiem, że jasno określone zasady wykluczają zarówno ryzykowaną grę jak i możliwość polegania na szczęściu.MajorGC pisze:Mialem dobry system, czasem moze polegal na szczesciu, ale chyba nie tylko skoro zamykalem kazdy miesiac z rzedu na plus przez prawie rok potem cos pstryknelo wtopilem wiekszosc ktora przez rok zarobilem w doslownie dwoch transakcjach przetrzymanych bo wlaczyl mi sie god mode gdzie przestalem dopuszczac stratne pozycje
brother proponuje troche wiecej pokory. pograj tak ze 2, 3 lata i wroc do tego watku i przeczytaj co napisales.
Mah1y ale skąd możesz to wiedzieć? domyślam się, ze nie grasz w realu i pewnie uwierzyłeś w mit psychiki, ja gram od 9 miesięcy codziennie, nie grałem nigdy na demo ani mikrolotach mam za sobą trejdy w których strata sięgała kilku tysięcy(na szczęście ich nie zamykałem i wiem co to znaczy walka ze samym sobą bo dla mnie to naprawdę znaczne kwoty), teraz nie przekracza nigdy 1% mojego depo. Mimo, że nie stworzyłem jeszcze systemu wiem, że nigdy nie stracę więcej niż 1% bo wiem, że trzymanie strat to droga donikąd. "wystarczy" mieć system dający 50% dobrych wejść i odpowiedni RR, ale tworzenie go to długa i mozolna droga.(psychika to tylko połowa sukcesu).
Nie odbieraj tego zlosliwe ale naprawde chcialbym abys dal nam znac jak go w koncu stworzysz.brother pisze: Mimo, że nie stworzyłem jeszcze systemu wiem, że nigdy nie stracę więcej niż 1% bo wiem, że trzymanie strat to droga donikąd.
Moglbym sie rowniez zalozyc z Toba ze przyjdzie taki dzien, ze stracisz wiecej niz 1% - czego Ci oczywiscie nie zycze.
Pod kazdym traderem jest pokazany czas rejestracji na forum (fakt moga grac dluzej na fx niz sa zarejestrowani, ale przewaznie jest to dobra wskazowka co do doswiadczenia z fx). Jesli trader jak jasiu86 pisze cos to proponuje to najpierw, przeanalizowac pozniej postarac sie zrozumiec NIGDY NIE KRYTYKUJ OPINII TAKIEGO TRADERA on wie/przezyl cos co ty moze przezyjesz za kilka lat.
pozdrawiam
mah1y nie odbieram tego złośliwie, ale wiem ile gry mam za sobą, setki trejdów w których to właśnie emocje grały główną rolę, być może dzięki temu nauczyłem się nad nimi w pewnym stopniu panować. Zauważ, że osoby które mają system, nie ryzykują więcej niż mogą, nie grają na siłę, czekają na sygnał i grają wg schematu swojego systemu. Nasza strategia nie musi pokazywać nam Przyszłości na rynku, ona ma utrzymać w ryzach właśnie nasze emocje, kiedy wiemy co robimy to nie ma miejsca na emocje, Możemy np przejechać na motorze bez żadnego doświadczenia i 100 km, ale jaka to będzie jazda? tylko i wyłącznie złudzenie jazdy, bo nie będziemy w żaden sposób kontrolować sytuacji,. Tu jest to samo, wiedza o rynku daje nam pewne wskazówki, dzięki temu kontrolujemy siebie, grając uznaniowo nigdy tego nie osiągniemy. Poczytaj posty np Kerimba i zobacz ile składowych musi wystąpić żeby wszedł w trejd, a kiedy jest coś nie tak ucieka bo jego system mu o tym mówi. Tu nie ma miejsca na oczekiwania i nadzieje, i nie ważne też jest czy powie nam o tym jedna kreska czy 10 wskaźników najistotniejsze jest danie sygnału, informacji, że coś jest nie tak.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
Ale to wszystko o czym piszesz pokazuje ze psychicznie jego dzialania sa poprawne. Nic nie naciaga, jest stabilny.brother pisze:Poczytaj posty np Kerimba i zobacz ile składowych musi wystąpić żeby wszedł w trejd, a kiedy jest coś nie tak ucieka bo jego system mu o tym mówi. Tu nie ma miejsca na oczekiwania i nadzieje, i nie ważne też jest czy powie nam o tym jedna kreska czy 10 wskaźników najistotniejsze jest danie sygnału, informacji, że coś jest nie tak.
Nie moge tego powiedziec o sobie. Jak juz wczesniej wspomnialem z przypadku nie moglo byc ze kazdy miesiac, kazdy tydzien zamykalem na plus, a potem nagle...Ponioslo mnie, dlatego dopuscilem do tego ze dwie pozycje pozwolily zaprzepascic caly tydzien. Jesli ma Ci to w jakis sposob pomoc to obecnie wartosci jakie zamykalem strata/zysk byly duzo wyzsze niz srednia krajowa, ale coz z tego. Wlacza sie chciwosc ze mozesz tak codziennie. Mam system, ale zostawiam jego reguly gdzies z boku i poczyniam cos innego, wiec mi nie powiesz ze psychika tu nie ma nic do rzeczy.
brother nie wiem ile czasu zajmujesz sie FX. Zycze Ci jaknajlepiej i kazdemu innemu, bo nie jestem osoba zawistna, ale uwazam ze jestes albo jednym ze szczesliwcow, ktorego psychika pozwala pozostac na tym rynku, albo jestes jednym z tych naiwniakow, ktory w krotce podzieli moj los.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway