c.ajto pisze:Cała reszta uprawia grę życzeniową (w kontekście rysowania TL).
dla mnie TL mają małe znaczenie.. w sumie żadne... zawsze mogą być przebite, wybite...
wolę szkołę Dadasa... czyli, że np trend wzrostowy to jest linia od punktu low do punktu high. Koniec trendu.

Ale nie irytuj się

Twoje TL, Twoja gra. Każdy ma swoją metodę.
Więc jeszcze apropo analiz: badam monthly.. sprawdzam góra/dół zasięgi.... potem schodzę niżej... szukam dogodnego setupu... wg mojej metody "fibowania"... najlepiej szukać wybicia z konsoli od F68, albo powrotu na F161 i mocnego odbicia zgodnie z danym trendem. A ponieważ się to sprawdza i ... działa bez większej filozofii.... co więcej - wymalowane linie "fibo-poziomy" pozwalają odpowiednio ustawiać SL i TP oraz trailować SLem później... to chyba niczego więcej nie potrzebuję

Ale wcale nie jest to łatwe i wymaga dużo ćwiczeń, prób i.. błędów. Stąd też bierze się często wiele wariantów.
Aktualnie cukier ma ochotę rosnąć co mnie cieszy niezmiernie. Szczególnie jeśli trafiłem jego faktyczny dołek-dołków...

Ale ogólnie marny instrument to jest - powolny niczym WIG20