Dziwie się, że Ty masz inne(Wyjaśnienie na końcu) Oczywiście wszystkich tu szanuje, i bardzo lubię to forum, wiele się z niego nauczyłem, jednak większość osób tutaj nie cechuje profesjonalne podejście do inwestowania. Zobacz na zagraniczne fora a powinieneś stwierdzić to samo.kor4x pisze:hard jakis ... to az takie masz zdanie o czlonkach tego forum .. niezle
Nie o tym jednak chcemy mówić, miało być o najlepszych systemach
Jeśli ktoś opiera się na czymś niekonkretnym jest według mnie spekulantem. Jeśli opiera się na analizie technicznej, lub jakichkolwiek innych obiektywnych przesłankach może nazywać się inwestorem.
Jeśli opierasz się na szczęściu to grasz jak w kasynie, oczywiście są osoby które zarabiają bardzo długo. Np systemy martingale, gridy itp. Jednak jest jedna rzecz która jest pewna. Przegrana - prędzej lub później. Dlaczego? Ponieważ nie ma obiektywnych podstaw do otwierania pozycji w danym kierunku.
Jeśli ktoś chce nadal wierzyć, że się szybko dorobi to niech tak będzie nikt nie zmieni jego podejścia. I ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, wypowiadam tylko swoje zdanie które uważam za warte wysłuchania. Może kiedyś przyznacie mi racje. Ja myślę o inwestowaniu jako pracy na całe życie dlatego szukam rozwiązań które dają zarobić przez długi czas. (Nie znaczy to, że chcę rezygnować z dużych zarobków)
Szczęście możesz mieć nawet przez kilka lat. Jeśli nie opierasz się na czymś co ma sens, prędzej czy później stracisz wszystko.kor4x pisze:Zalozmy, ze mam szczescie ... i mam to szczescie przez powiedzmy 50 dni z kolei, czy to wciaz szczescie czy juz doswiadczenie?
p.s. Jeśli chcecie odpowiedzcie sobie na proste pytania: Czy naprawdę masz jakiekolwiek system? Czy się go trzymasz w każdym wejściu w 100% czy analizujesz codziennie swoje transakcje? itp (dość życia w kłamstwie odpowiedzcie sobie na to )
Wyjaśnienie: Jeśli chodzi o te jakieś fantastyczne statystyki(95 % traci), to nie trzeba ich nawet w jakiś sposób przeprowadzać, wystarczy zobaczyć ilu osobom chce się coś zrobić z własnej woli ponad przeciętną, ilu osobom chce się pracować bez przymusu? I to odpowiedź ile osób jest naprawdę zaangażowanych w forex a ile tylko ślizga się po jego powierzchni grając sobie. i tracąc kasę. Ale tak jest w każdej dziedzinie życia, na uczelni, w szkole, w pracy itp. "Jedni myślą, inni myślą, że myślą, a jeszcze inni woleli by umrzeć niż myśleć"