quapi pisze:Te wyniki dzielisz przez 3 czy 10 bo to są tylko części Twoich normalnych pozycji? A jeśli tak - to dlaczego nie całe? Bo pod prąd wg Twoich kryteriów?
Tak! Dzielę pozycje. Określam kierunek na dany dzień i zajmuję pozycje. Jeśli nie jestem pewien, która para będzie danego dnia najlepsza i jeśli na wszystkich trzech mam jednakowy sygnał, to wtedy wchodzę. Dużo zależy również od sposobu gry - skalp, H4 itd.
Jeśli określam, że w danym dniu powinien dominować kierunek UP, to jadąc w dwie strony zajmuję pozycję "pod prąd" wchodząc na 30% normalnej stawki. Zależy jak to również opisuję ponieważ mogę również wchodzić np. jedną parą na 30% itd.
Załóżmy, że moja normalna stawka to 2 loty. Wchodząc zatem "pod prąd" na trzech parach gdzie łącznie mam 30%, to oznacza, że na każdej parze zająłem pozycję wynoszącą 10% normalnej stawki. Czyli na każdej postawiłem 0,2 lota, które dają łącznie 0,6 lota a więc łącznie stanowią 30% tych 2 lotów.
Jeśli zajmuję pozycję na trzech parach "pod prąd" ale nie łącznie na 30%, to znaczy, że na każdej stawiam po 0,6 locisza. Takie zagrania dają w sumie normalną stawkę jak łatwo zauważyć i wymagają spełnienia deko innych czynników do zajęcia takich pozycji.
Gra z "kierunkiem" danego dnia również może oznaczać podzielenie pozycji tak aby w sumie dały te 100% normalnej stawki. Podział może nie koniecznie być po 10%. Może być dowolny, tak samo jak nie koniecznie pod prąd musi być po 10%. Może być np. 2 x 15% itd itd ...
Biorąc pod uwagę dzień dzisiejszy ... Określiłem rano, że głównym kierunkiem na dzisiaj będzie UP. Dostałem sygnały na down czyli "pod prąd". Nie określiłem siły poszczególnych par i nie byłem w stanie stwierdzić, która będzie miała największy dzienny zasięg (określenie przybliżonego TP). Wobec tego zająłem trzy pozycje na łącznie 30% normalnej stawki, czyli na każdej po 10% normalnej stawki. Po zmianie sytuacji na wykresie stwierdziłem, że czas zmienić zlecenie ponieważ układ zmierza do pójścia w normalny kierunek, czyli UP. Wyznacznikiem jest jak zawsze dla mnie EURUSD. Stąd właśnie zlecenia na GBPUSD i EURUSD na BUY a rano na SELL. Ponieważ skalpując nie mamy takiej pewności i lepiej zamyka się zlecenia na komórce poprzez dwa kliknięcia stawiam poszczególne zlecenia na łączną wartość 100% normalnej stawki (czyli każde po 10%).
Właśnie zauważyłem błąd w moich obliczeniach co do drugiej i trzeciej dzisiejszej partii zleceń ale nie będę już poprawiał. Wynik będzie podobny a nie o zegarmistrzowską dokładność chodzi ...
Idąc dalej ... Miałem postawione zlecenia łącznie na 100% stawki. Do momentu spełnienia wszystkich elementów strategii zlecenia te funkcjonowały. W momencie kolejnej zmiany sytuacji (nie przeszliśmy na UP ważnej lokalizacji) cena zaczynała układać się znowu pod DOWN. Stwierdziłem, że to jednak kierunek DOWN będzie tym zasadniczym tego dnia i nastąpiło przełożenie zleceń na SELL na GBPUSD i EURUSD a USDCHF dopełniło reszty. Znowu podzieliłem zlecenia na poszczególny pakiet po 10% tak aby łącznie dał wymaganą stawkę.
Teraz łatwo policzyć dlaczego dzielę i mnożę ... Nie można przecież sumować tych pipsów z każdego zlecenia na 10% z pipsami zgarniętymi na normalnej stawce. Te każde 10 zleceń po 10% normalnej stawki da uśrednione dopiero prawdziwą liczbę pipsów granych tak jak bym zajął je na 100% itd itd ...
quapi pisze:Grasz w czasie jazdy? Skalp (29 pozycji) w ten sposób musi być cholernie trudny
Tak! Gram w czasie jazdy na czystym wykresie. To nie jest trudne jeżeli wie się w jakich momentach można liczyć na punkty zwrotne na rynku i jeżeli wykorzystuje się "Alerts" w mobilnej wersji MT4. Zjeżdżam na pobocze. Czekam na rozwój sytuacji. Zajmuję pozycje i ustawiam alerty w pewnych przedziałach. Wygaszam komórkę aby nie patrzeć na wykres i czekam na alert. Jeśli się pojawi (albo ten na "+" albo na "-"), to zatrzymuję samochód i patrzę co się dzieje. Ustawiam jeśli potrzeba nowe alerty, przestawiam na BE lub SL i tyle itd itd. Zauważ, że zlecenia idą pakietami a nie co minutę jedno itd itd. Zdejmowane również są pakietami. Jak siedzę przy komputerze, to wygląda to podobnie ... Nic skomplikowanego ... Przynajmniej dla mnie ...
