grzegrzyw pisze: ↑23 paź 2020, 12:43
Nigdy nie korzystałem z australijskich brokerów, dźwignia 1:500 nie jest mi potrzebna (w zupełności mi wystarczy 1:30)
To, że Tobie wyższa dźwignia nie jest potrzebna, nie oznacza, iż nikomu nie jest potrzebna.
Są systemy automatyczne, które generują wiele zleceń i przy dźwigni 1:100, pewna część zleceń zostałaby odrzucona z uwagi na brak wolnych środków. Wykorzystanie lewara 1:500 nie oznacza przecież jakiegoś wielkiego ryzyka, bo EA mają zwykle wbudowane wiele rozwiązań zamykających pozycje na SL, TP czy BE i każde zlecenie jest zwykle nimi usiane.
Pomijam oczywiście szaleńców, którzy grają "z palca" na maksa na lewarze 1:500.
Ja korzystam z lewara 1:300 i mam spory luz. Być może zmieściłbym się w 1:100, ale nie na pewno. 1:30 byłoby dla mnie bezużyteczne.
grzegrzyw pisze: ↑23 paź 2020, 12:43
... nie rozumiem po co te wszystkie regulacje, jak ktoś chce używać dużej dźwigni, to powinien móc to robić, politycy nie powinni tego zakazywać.
Jeżeli już tak bardzo politycy o nas dbają to powinni zakazać wszelkiego hazardu, zamknąć kasyna, zlikwidować loterie i wszelkiego rodzaju totalizatory, bukmacherkę, wyścigi konne itp. itd.
Temat rzeka. Politycy jakoś zwykle chcą chronić na siłę obywateli przed błahostkami, a nie przed prawdziwymi zagrożeniami.
W Polsce swój wpływ na zmniejszenie lewara mieli także frankowicze, którzy domagali się interwencji rządu zaraz po tym gdy zrozumieli, że nie ma zysku bez ryzyka.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.