Praca tradera na rynkach
Swoją drogą Mroczny to odważny jesteś. Z niewielkim doświadczeniem rzucasz się na głęboką wodę. Osobiście życzę Ci powodzenia, ale nie obraź się, jako spekulant gdybym miał postawić 1 zł na Ciebie lub na "rynek" to zdecydowanie postawiłbym na ten drugi. Po prostu kwestia dysproporcji prawdopodobieństw.
Pozdrawiam, J.
Pozdrawiam, J.
Największy sukces jaki możesz osiągnąć w życiu to zwycięstwo nad własnymi słabościami.
Powiem wam że z jakiegoś powodu w tej firmie nawet wolą ludzi, którzy nie mają zbyt dużego doświadczenia. Oni tam robia mnustwo małych operacjii na dzień, mają swój system gry i szef uważa ze łatwiej mu nauczyć kogoś kto jeszcze nie czuje się guru wykresów, bo Ci co już mają duże doświadczenie mają swoje nawyki i przyzwyczajenia nie zawsze skuteczne, a ciężko ich przekonac do zmiany poglądów.
Tym powodem jest wyszukanie zdolniejszych i "wyhodowanie" sobie od podstaw pracowników jakich potrzebująMrocznyNH pisze:z jakiegoś powodu w tej firmie nawet wolą ludzi, którzy nie mają zbyt dużego doświadczenia.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)
Zapraszamy do kontaktu
wychodza z zalozenia , ze lepiej miec surowke niz obrobiony material...MrocznyNH pisze:Powiem wam że z jakiegoś powodu w tej firmie nawet wolą ludzi, którzy nie mają zbyt dużego doświadczenia. Oni tam robia mnustwo małych operacjii na dzień, mają swój system gry i szef uważa ze łatwiej mu nauczyć kogoś kto jeszcze nie czuje się guru wykresów, bo Ci co już mają duże doświadczenie mają swoje nawyki i przyzwyczajenia nie zawsze skuteczne, a ciężko ich przekonac do zmiany poglądów.
Mroczny spróbuj. Po przeczytaniu wątku widać, że wypowiedzieli się nieliczni którzy mieli jakikolwiek kontakt z tego typu pracą. Reszta rzuca hasla bez pokrycia, jak wiekszosc w sieci ktora nie ma zielonego pojecia o proptradingu.
Współpracowałem z wieloma graczami, większość z nich zaczynała trading w biurze proptradingowym z zerowym doświadczeniem, czasami nie wiedząc nawet czemu akcja rośnie/spada
Po roku/dwóch itd. wielu z nich robi kasę na niezłym poziomie - z pewnością nieporównywalną do pracy gdzieś tam na etacie (nawet w banku czy jakims domu maklerskim). Do FX też nie ma co porównywać, chociaż wiedza odnośnie AT się przydaje.
A czemu głównie chcą ludzi kompletnie zielonych - z perspektywy czasu jeden konkretny powód: brak jakichkolwiek złych nawyków. Ale tutaj też ważne do jakiego biura trafisz - bo każde biuro jest inne. W niektórych trafisz na ludzi z glową, dobrych traderów od których wiele się nauczysz. W innych rzucą Cie przed kompa, powiedza jak ustawic klawisze i graj chlopie.
ZZ - tak sa biura ktore wymagaja wplate depozytu zabezpieczajacego. Ale to juz tematyka remote traderow - i zupelnie inny payout z zyskow w porownaniu do biur proptradingowych gdzie masz menedzera nad soba. Jeszcze nigdzie nie spotkalem sie z wymogiem podpisania umowy ktora uzalenia wielosc miesiecznego obrotu/zyskow... Moglbys podac jakie to firmy tak robia - bo po prostu ciekaw jestem.
A zalozenie dzialalnosc pod trading - moim zdaniem normalna kolej rzeczy. Jezeli robisz wyniki to sensownie jest to jakos rozliczac - chociaz skladki bedziesz sobie jakies na przyszlosc odkladac (pomijam fakt wielkosci emerytury
). Ale Ci co w proptradingu siedza latami, maja dzialalnosc - a to juz inna kwestia czy w PL czy w innym panstwie.
I jeszcze jedno - nie spotkalem poki co zadnego dobrego tradera, ktory rozpoczal prace jako proptrader/remote trader - gdzie jego glowa to byla kompendium wiedzy o af i at - natomiast w zyciu grosza nie zaryzykowal
Współpracowałem z wieloma graczami, większość z nich zaczynała trading w biurze proptradingowym z zerowym doświadczeniem, czasami nie wiedząc nawet czemu akcja rośnie/spada
A czemu głównie chcą ludzi kompletnie zielonych - z perspektywy czasu jeden konkretny powód: brak jakichkolwiek złych nawyków. Ale tutaj też ważne do jakiego biura trafisz - bo każde biuro jest inne. W niektórych trafisz na ludzi z glową, dobrych traderów od których wiele się nauczysz. W innych rzucą Cie przed kompa, powiedza jak ustawic klawisze i graj chlopie.
ZZ - tak sa biura ktore wymagaja wplate depozytu zabezpieczajacego. Ale to juz tematyka remote traderow - i zupelnie inny payout z zyskow w porownaniu do biur proptradingowych gdzie masz menedzera nad soba. Jeszcze nigdzie nie spotkalem sie z wymogiem podpisania umowy ktora uzalenia wielosc miesiecznego obrotu/zyskow... Moglbys podac jakie to firmy tak robia - bo po prostu ciekaw jestem.
A zalozenie dzialalnosc pod trading - moim zdaniem normalna kolej rzeczy. Jezeli robisz wyniki to sensownie jest to jakos rozliczac - chociaz skladki bedziesz sobie jakies na przyszlosc odkladac (pomijam fakt wielkosci emerytury
I jeszcze jedno - nie spotkalem poki co zadnego dobrego tradera, ktory rozpoczal prace jako proptrader/remote trader - gdzie jego glowa to byla kompendium wiedzy o af i at - natomiast w zyciu grosza nie zaryzykowal
Sa powazne firmy, ktore nie chca ludzi z doswiadczeniem gieldowym. Wiec nie wypowiadaj sie, a swoja droga czy twoi kolesie byli wypytywani czy graja w pokera (albo inne) i z jakim rezultatem?
Jesli nie, to rzeczywiscie trafili pod zly adres.
Lepiej wyksztalcic tradera, ktory w pokerze albo w black jacku ma super osiagniecia niz zatrudnic przecietniaka. Dlaczego? Zdrowe podejscie do ryzyka.
Jesli nie, to rzeczywiscie trafili pod zly adres.
Lepiej wyksztalcic tradera, ktory w pokerze albo w black jacku ma super osiagniecia niz zatrudnic przecietniaka. Dlaczego? Zdrowe podejscie do ryzyka.
Mozna zarobic kilka tysiecy % a nastepnie stracic tylko 100% 
Re: Forex a giełda NY
Generalnie wszystko co jest kwotowane w usd jest mocno skorelowane wiec w razie apetytu badz awersji na ryzyko, S&P i pary walutowe jak AU, EU podazaja w tym samym kierunku. Warto sie skupic na spolkach ktore traduja sie na silnych tygodnikowych poziomach gdzie reakcja ceny jest bardzo prawdopodobna.... oczywiscie jesli ogolny sentyment na to pozwala. Jesli to ma byc typowy skalping i wyrabnianie wolumenu to bedziesz potrzebowal kupe szczesciaMrocznyNH pisze:Dostałem prace w biurze daytradingowym, szukali młodych ludzi, nie koniecznie z dużym doświadczeniem. Mam 4 miesiące na ugranie pewnej sumy żeby podpisali ze mną umowe o prace. Mam spekulować na giełdzie NY, a oni ponoć nie zabardzo szkolą tylko od razu rzucają na głęboką wode i każą grac realną kasą. I tu mam pytanie, bo będe spekulował przy pomocy raczej głównie analizy technicznej bo mam zawierać krótkie tranzakcje, czy wykresy giełdowe zachowują sie w ten sam sposób co wykresy walutowe, czy strategie które wykorzystuje grając na walutach moge w pełni przenieść na spółki giełgowe i efekt będzie ten sam?
Nie mam pojęcia czy byli wypytywani czy nie. Swoja drogą i tak każdego ocenił rynek i zwykle po max 6-8 miesiącach zostawali ci ktorzy potrafili z tego zyc.Hikari pisze:Sa powazne firmy, ktore nie chca ludzi z doswiadczeniem gieldowym. Wiec nie wypowiadaj sie, a swoja droga czy twoi kolesie byli wypytywani czy graja w pokera (albo inne) i z jakim rezultatem?
Jesli nie, to rzeczywiscie trafili pod zly adres.
Lepiej wyksztalcic tradera, ktory w pokerze albo w black jacku ma super osiagniecia niz zatrudnic przecietniaka. Dlaczego? Zdrowe podejscie do ryzyka.
Pierwsze zdanie zakladam ze do kogos innego
I racja, jak ktos boi sie podjac jakiekolwiek ryzyko - to bedzie mu ciezko.





