Hedgefund po polsku.
Hedgefund po polsku.
Jednym z celów na mojej liście jest założenie firmy, która zajmuje się tylko i wyłącznie handlem. Nie tylko fx, ale również towary, akcje, obligacje ot taki hedgefound.
Z racji tego, że w Polsce królują TFI i DM/BM, chciałem się zapytać bardziej kumatych w temacie, jak to jest ze strony prawno-podatkowej? Jakie i czy w ogóle licencje są wymagane? Jaki firma musiałaby mieć status?
Chodzi mi o sytuację, że na kapitale udostępnionym przeze mnie, ludziki przychodzą do pracy, maja podstawę plus prowizję. 8-10 h za biurkiem. Jeśli jakikolwiek kapitał obcy by wchodził w grę, to tylko poprzez sprzedaż udziałów w firmie - powiększenie kapitału zakładowego. Czyli interesuje mnie bardziej obracaniem kapitałem zamkniętym, niż łapanka klientów „U nas fantastycznie u innych dno”.
Jakie oprogramowanie wchodzi w grę przy takim szerokim „asortymencie”? Co z dostawą danych – jak ją uzyskać?
To chyba najbardziej nurtujące mnie na chwilę obecną sprawy.
Temat pozostawiam otwarty, więc może z biegiem czasu powstanie dłuższy wątek ze sporą, mam taką nadzieje, bazą wiedzy na ten temat.
Z racji tego, że w Polsce królują TFI i DM/BM, chciałem się zapytać bardziej kumatych w temacie, jak to jest ze strony prawno-podatkowej? Jakie i czy w ogóle licencje są wymagane? Jaki firma musiałaby mieć status?
Chodzi mi o sytuację, że na kapitale udostępnionym przeze mnie, ludziki przychodzą do pracy, maja podstawę plus prowizję. 8-10 h za biurkiem. Jeśli jakikolwiek kapitał obcy by wchodził w grę, to tylko poprzez sprzedaż udziałów w firmie - powiększenie kapitału zakładowego. Czyli interesuje mnie bardziej obracaniem kapitałem zamkniętym, niż łapanka klientów „U nas fantastycznie u innych dno”.
Jakie oprogramowanie wchodzi w grę przy takim szerokim „asortymencie”? Co z dostawą danych – jak ją uzyskać?
To chyba najbardziej nurtujące mnie na chwilę obecną sprawy.
Temat pozostawiam otwarty, więc może z biegiem czasu powstanie dłuższy wątek ze sporą, mam taką nadzieje, bazą wiedzy na ten temat.
"Choise, the problem is choise"
Re: Hedgefund po polsku.
Zaloz rachunek PAMM i jak juz zdobedziesz okolo 0.5 mln Euro kapitalu do zarzadzania to wtedy Hedge Fund z prawdziwego zdarzenia. W Polsce dowolne obracanie srodkami jest zakazane, kiedys bylo o tym pisane na forum.
Dopiero od 2004 roku w Polsce pozwolono Polakom na spekulacje na CFD i ogolnie caly FX a o funduszach hedge zapomniano.
Dopiero od 2004 roku w Polsce pozwolono Polakom na spekulacje na CFD i ogolnie caly FX a o funduszach hedge zapomniano.
„Nie słuchaj tego co ktoś mówi o rynku, słuchaj tego co rynek mówi o kimś.”
Re: Hedgefund po polsku.
Na własny rachunek to nie ma problemu. Zatrudniasz traderów na jakimś stanowisku np.: "Analityk" i udostępniasz im platformę np. interactive brokers + esignal z danymi. Nie myśl o niczym(broker) z mt4 bo Cię te hieny zjedzą na 100% (temat przerabiany). Rynek ma być prawdziwy. Znam to wszystko z autopsji przez ostatnie kilka lat. IB konta są za darmo jednak dane zależnie od giełdy kosztują. Futuresy amerykańskie są np. za jakieś 15$ a jak zrobisz prowizji 30$ to masz za darmo. esignal do analiz może trochę kosztować bo z danymi to około 200$ miesięcznie na stanowisko. IB nie daje danych historycznych. U nich dokupujesz sobie tylko kwotowania w czasie rzeczywistym bo inaczej masz z opóźnieniem. Polecałbym zainteresować się też klasycznym hedge tradingiem. Mniejsze wyniki ale za to ryzyko jest sprowadzane do minimum, a to moim zdaniem podstawa sukcesu.
Wszystkie rachunki są na Twoje dane, także teoretycznie można powiedzieć, że analitycy robią analizy, a ty handlujesz. W praktyce jednak to oni sami wklepują pozycje i nikt nie ma nic do zarzucenia. Z drugiej strony to można powiedzieć, że wklepałem pozycję bo szef kazał... No nie ma jak tego udowodnić, że faktycznie się czymś zarządza.
Myślę, że bardziej powinieneś przejmować się tym jak z rynku kasę wyciągnąć bo IMHO to najtrudniejsza praca umysłowa na świecie
...
Wszystkie rachunki są na Twoje dane, także teoretycznie można powiedzieć, że analitycy robią analizy, a ty handlujesz. W praktyce jednak to oni sami wklepują pozycje i nikt nie ma nic do zarzucenia. Z drugiej strony to można powiedzieć, że wklepałem pozycję bo szef kazał... No nie ma jak tego udowodnić, że faktycznie się czymś zarządza.
Myślę, że bardziej powinieneś przejmować się tym jak z rynku kasę wyciągnąć bo IMHO to najtrudniejsza praca umysłowa na świecie

Re: Hedgefund po polsku.
Ja był radził najpierw poćwiczyć własne umiejętności na rynku a potem dopiero myśleć o firmie. Też to przerabiałem i nie było łatwo bo inaczej się handluje jak masz stałą pensję a inaczej jak musisz osiągnąć wyniki i zarobić na firmę.
Re: Hedgefund po polsku.
Jeżeli potrzebujesz prowadzić działalność w Polsce w ramach przedsiębiorstwa to konieczne jest założenie Domu Maklerskiego.Arturro pisze:Jednym z celów na mojej liście jest założenie firmy, która zajmuje się tylko i wyłącznie handlem. Nie tylko fx, ale również towary, akcje, obligacje ot taki hedgefound.
Pieniądze rosną na drzewie cierpliwości.
Re: Hedgefund po polsku.
Też myślałem o tym jako o "najłatwiejszej" drodze. W końcu wszystkie potrzebne papiery, wymagania i licencję są z góry określone, a inwestować na swój rachunek można.NiceFox pisze:Jeżeli potrzebujesz prowadzić działalność w Polsce w ramach przedsiębiorstwa to konieczne jest założenie Domu Maklerskiego.Arturro pisze:Jednym z celów na mojej liście jest założenie firmy, która zajmuje się tylko i wyłącznie handlem. Nie tylko fx, ale również towary, akcje, obligacje ot taki hedgefound.
No chyba, że założyć firmę poza granicami kraju, gdzie przepisy są zupełnie inne, ale patrząc ostatnio, że na Global Markets - pomimo tego, że mają licencję ( chyba Estońską ) na działalność poza granicami kraju, nasz KNF się doczepił, że niby w PLN takich zezwoleń nie mają...
Takie działania aż się prosza o komentarz "Zapłać nam to się czepiać nie będziemy"
"Choise, the problem is choise"
Re: Hedgefund po polsku.
Nie masz racji - zanim zaczniesz kogoś oskarżać to wypadało by się dowiedzieć o co chodzi w sprawie.Arturro pisze: Też myślałem o tym jako o "najłatwiejszej" drodze. W końcu wszystkie potrzebne papiery, wymagania i licencję są z góry określone, a inwestować na swój rachunek można.
No chyba, że założyć firmę poza granicami kraju, gdzie przepisy są zupełnie inne, ale patrząc ostatnio, że na Global Markets - pomimo tego, że mają licencję ( chyba Estońską ) na działalność poza granicami kraju, nasz KNF się doczepił, że niby w PLN takich zezwoleń nie mają...
Takie działania aż się prosza o komentarz "Zapłać nam to się czepiać nie będziemy"
Global Markets był notyfikowany w Polsce na podstawie licencji Bułgarskiej. A ta została cofnięta 14 lipca przez Bułgarski organ nadzoru. Tym samym firma nie posiada licencji - więc nie może prowadzić działalności również u nas. Ostrzeżenie KNFu jest jak najbardziej słuszne.
Re: Hedgefund po polsku.
green7 dziękuję za komentarz wyjaśniający jednak widzę, że rozumiemy inaczej "oskarżanie".
"Nie masz racji - zanim zaczniesz kogoś oskarżać to wypadało by się dowiedzieć o co chodzi w sprawie."
Z kąd ten sarkazm? Zrobiłem Ci coś?
Z mojej wiedzy, każdy człowiek ma prawo do własnej interpretacji ( prawdziwych, czy też nie ) informacji. Natomiast nie ma prawa do pouczania innej osoby, no chyba, że chce pozostawić za sobą "smród" green7 lub między osobami została zawarta odpowiednia umowa ( w dowolnej formie).
Proszę następnym razem o wypowiadanie się bez aluzji, sarkazmu czy złośliwości.
Green7 przepraszam jeśli Cię uraziłem tym wpisem, ale chciałbym zachować odpowiednią formę "współpracy" tu na forum. Twoja wiedza zawsze mile widziana.
Pozdrawiam
Arturro
"Nie masz racji - zanim zaczniesz kogoś oskarżać to wypadało by się dowiedzieć o co chodzi w sprawie."
Z kąd ten sarkazm? Zrobiłem Ci coś?
Z mojej wiedzy, każdy człowiek ma prawo do własnej interpretacji ( prawdziwych, czy też nie ) informacji. Natomiast nie ma prawa do pouczania innej osoby, no chyba, że chce pozostawić za sobą "smród" green7 lub między osobami została zawarta odpowiednia umowa ( w dowolnej formie).
Proszę następnym razem o wypowiadanie się bez aluzji, sarkazmu czy złośliwości.
Green7 przepraszam jeśli Cię uraziłem tym wpisem, ale chciałbym zachować odpowiednią formę "współpracy" tu na forum. Twoja wiedza zawsze mile widziana.
Pozdrawiam
Arturro
"Choise, the problem is choise"
- magictrader
- Pasjonat
- Posty: 684
- Rejestracja: 01 lut 2008, 10:26
Re: Hedgefund po polsku.
Arturro
najbardziej legalnie potrzebny jest Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w ramach TFI.
Niektóre TFI otwierają FIZy innym podmiotom. Kwestia negocjacji.
Przykładowy opis w co inwestują FIZy:
najbardziej legalnie potrzebny jest Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w ramach TFI.
Niektóre TFI otwierają FIZy innym podmiotom. Kwestia negocjacji.
Przykładowy opis w co inwestują FIZy:
Deklarowany benchmark: nieustalony
Deklarowana polityka: Fundusz prowadzi politykę aktywnej alokacji. Od 0% do 100% aktywów funduszu może być lokowana w papiery wartościowe o charakterze udziałowym lub dłużnym, wierzytelności, waluty, instrumenty pochodne, prawa majątkowe, instrumenty rynku pieniężnego, jednostki uczestnictwa lub depozyty bankowe. Inwestycje dokonywane są na rynku polskim jak i na rynkach zagranicznych, mogą być denominowane w walucie polskiej jak i w walutach obcych.
-
- Maniak
- Posty: 1818
- Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20
Re: Hedgefund po polsku.
Najlepszym, najbardziej przewidywalnym będzie własny dom maklerski. Co do FIZów to być może, ale pozostaje kwestia negocjacji z danym TFI. Pytanie ile będą chcieli w zamian i co ze stabilnością. Wszakże FIZ może im w pewnym momencie popsuć opinię. A własny DM, własna polityka ale i pełna odpowiedzialność przed "klientami".
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.