Ja tam nic nie wiem, na forum jestem od niedawna

, ale
jeden ze scenariuszy:
The Day the Dollar Died
edit:
a jeszcze taki:
Overdose: The Next Financial Crisis
cytat z książki "Trader Vic" (rozdz. "W jaki sposób naprawdę działa świat: podstawy ekonomii politycznej"):
"... znam analityka akcji, wybitną ekonomistkę z pięcioletnim doświadczeniem w poważnej firmie, która zapytana czy sądzi, że dług publiczny USA zostanie kiedykolwiek spłacony, odpowiedziała "Nie, prawdopodobnie będzie w dalszym ciągu wzrastał". Następnie spytana, jak długo będzie trwał wzrost długu, zanim spowoduje spadek zaufania pożyczkodawców w zdolność rządu do jego spłaty, odrzekła "Nie wiem, ale może zdecydują się go w końcu spisać na straty. Wszak to tylko cyfry na papierze." Cyfry na papierze!!! Niewiarygodne! Będzie ze zgrozą obserwować następną bessę, kiedy obligacje i akcje będą spadały na łeb na szyję..."
Ja osobiście i prywatnie wiem jedno: nie mam zamiaru przez większość życia płacić "haracz" na darmozjadów i staram się zrobić co tylko mogę, aby tego uniknąć, oczywiście w graniach prawa.