dokładnie tak i potem taki nowicjusz wchodzi na rynek ze złudnymi nadziejami szybkiego zbicia majątku i dostaje srogą lekcję, bo to jednak nie wygląda tak różowo dlatego konkursy powinny promować stabilne i rozsądne zarabianie, a nie jakieś tam wyścigi szczurów - wygrywa ten kto osiąga największą stopę zwrotu przy jak najmniejszym ryzyku i wtedy miałoby to sensMustafa pisze:Moim zdaniem konkursy są m.in. po to aby uczyć złych nawyków - patrzcie jaki kozak zaryzykował i wygrał. Jak nie zagrasz all in to zapomnij o wygranej, a trading powinien być jest nudny bez emocji i takich ekscesów.
Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
-
- Pasjonat
- Posty: 425
- Rejestracja: 20 gru 2012, 21:19
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
"Wygrywa ten kto osiąga największą stopę zwrotu przy jak najmniejszym ryzyku i wtedy miałoby to sens".To by było bezsensu,bo co to znaczy najmniejsze ryzyko?A tak jest jasno ,wygrywa ten kto najwięcej zarobi.
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
Gdyby ten konkurs trwał min. rok lub dwa to miałoby sens, bo taki mistrz jednego oesu zazwyczaj mało kiedy jest w stanie ukończyć mistrzostwa.ADASKO2012 pisze:"Wygrywa ten kto osiąga największą stopę zwrotu przy jak najmniejszym ryzyku i wtedy miałoby to sens".To by było bezsensu,bo co to znaczy najmniejsze ryzyko?A tak jest jasno ,wygrywa ten kto najwięcej zarobi.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
To ludzie maszyny latajace w kosmos buduja a Ty twierdzisz ze na fx zarobic sie nie da bo wtopiles 5k w ciagu 6 lat ? ja mam podobny wiek ale wtopilem juz w rozne biznesy lacznie ponad 100k i uwazam ze zarowno na fx jak i na tych biznesach co wtopilem da sie systematycznie zarabiac wszystko zalezy od Ciebie jak podchodzisz do sprawy. Tak na dobra sprawe jeden dobry dlugoterminowo zawarty trade moze Ci zarobic wiecej floty niz praca przez caly rok na etacie. Wystarczy na max lewarze zawrzec transakcje w punkcie odwrocenia monthly albo weekly i leecisz koszac pipy nawet z malym kapitalem. To takie proste
High Leverage Overtrading
-
- Gaduła
- Posty: 215
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:28
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
Skoro przez tyle lat nie znalazł systemu pozwalającego na regularne profity to rezygnacja z Forex to dobra decyzja. Nie wszyscy się do tego "nadają". Co do brokerów to sami wiecie po wielu latach, że najlepszym klientem jest ten który regularnie traci. Konkursu z reguły tak były prowadzone, by w tygodnie wyrwać jak najwięcej pipsów, najlepiej na demo. To "pobudza" fantazję. A potem kończy się jak się kończy. Kilku z Was słusznie prawi, że powinien trwać co najmniej 1 rok i z różnymi istotnymi elementami.
Jak dla mnie (i nie tylko dla mnie):
- DD max 20% a najlepiej poniżej 15% zarówno przy "by balance" i "by equity"
- Deposid Load poniżej 20% albo nawet 10%
- lewar max 1:100
I dopiero wtedy zysk jest ... dobry!
Jak dla mnie (i nie tylko dla mnie):
- DD max 20% a najlepiej poniżej 15% zarówno przy "by balance" i "by equity"
- Deposid Load poniżej 20% albo nawet 10%
- lewar max 1:100
I dopiero wtedy zysk jest ... dobry!
- jasonbournes1
- Stały bywalec
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 sie 2017, 13:07
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
70% przegrywa w dłuższym okresie czasu, dlaczego myślałeś że Tobie się uda? To jest zawsze ciekawe pytanie, na jakiej podstawie ludzie zakładają że będą w tej zarabiającej mniejszości.
Pomijam że 4-5 lat doświadczenia to jak na forex wcale nie tak dużo.
A że niektórzy już po kilku miesiącach i po pierwszych większych zyskach robią z siebie guru, zwłaszcza na forum, i odbija im palma, to inna kwestia.
Pomijam że 4-5 lat doświadczenia to jak na forex wcale nie tak dużo.
A że niektórzy już po kilku miesiącach i po pierwszych większych zyskach robią z siebie guru, zwłaszcza na forum, i odbija im palma, to inna kwestia.
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
wyrocznia z Omaha
jeszcze lepszy cytat BuffettaCzasami jest tak, że na nic zda się wielki talent, nie pomoże wielki wysiłek, po prostu potrzeba czasu. Nie stworzy się potomka w miesiąc, zapładniając dziewięć kobiet.
To, co robię, nie przekracza możliwości innych ludzi.
Nie chodzi o to czy masz rację czy nie, tylko o to, co robisz kiedy masz rację lub jak się zachowujesz jeżeli racji nie masz.
-
- Gaduła
- Posty: 215
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:28
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
jasonbournes1 pisze:70% przegrywa w dłuższym okresie czasu, dlaczego myślałeś że Tobie się uda? To jest zawsze ciekawe pytanie, na jakiej podstawie ludzie zakładają że będą w tej zarabiającej mniejszości.
Pomijam że 4-5 lat doświadczenia to jak na forex wcale nie tak dużo.
A że niektórzy już po kilku miesiącach i po pierwszych większych zyskach robią z siebie guru, zwłaszcza na forum, i odbija im palma, to inna kwestia.
Są tacy dla których FOREX to początek 2005-2006. Potem na rodzimym rynku pojawił się pierwszy polski broker. Oj działo się. To były potem czasy konkursów na bogato.
Ale prócz systemu, psychiki potrzeba czasu. Na MQL5 łatwo znaleźć tych, którym się udało i z tego żyją. Są ludzie po wiele lat z profitami. I nagle okazuje się, że można.
- jasonbournes1
- Stały bywalec
- Posty: 83
- Rejestracja: 02 sie 2017, 13:07
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
Skąd ja takich znam?AdamKruchy pisze:Są tacy dla których FOREX to początek 2005-2006.
Tym bardziej że to były trudne czasy. Edukacja foreksowa praktycznie nie istniała, ludzie błądzili "jak barany we mgle", wcale nie tak prosto było znaleźć odpowiedź co zrobić aby zarobić. Dzisiaj jest moim zdaniem wszystko łatwiejsze, nawet w Polsce jest coraz więcej ludzi którzy mają coraz większe pojęcie, piszą książki, akrtykuły, prowadzą blogi, webinary, spotykają się na Trading Jam Sassion czy FxCuffs. Zasadniczo jest moim zdaniem łatwiej co nie zmienia faktu, że natura ludzka jest stała i niezmienna od tysiącleci i pewne problemy będą występowały zawsze. Bo Forex nie jest dobrym sposobem zarabiania dla większości ludzi, jest w pewnym sensie sprzeczny z naturą ludzką, i lepiej zrezygnować niż męczyć siebie i innych.
Najważniejsze aby czerpać z inwestowania przyjemność. Pieniądze są a czasami ich nie ma, ale bez przyjemności na dłuższą metę można zwariować.
-
- Gaduła
- Posty: 215
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:28
Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...
jasonbournes1 pisze:Skąd ja takich znam?AdamKruchy pisze:Są tacy dla których FOREX to początek 2005-2006.
Tym bardziej że to były trudne czasy. Edukacja foreksowa praktycznie nie istniała, ludzie błądzili "jak barany we mgle", wcale nie tak prosto było znaleźć odpowiedź co zrobić aby zarobić. Dzisiaj jest moim zdaniem wszystko łatwiejsze, nawet w Polsce jest coraz więcej ludzi którzy mają coraz większe pojęcie, piszą książki, akrtykuły, prowadzą blogi, webinary, spotykają się na Trading Jam Sassion czy FxCuffs. Zasadniczo jest moim zdaniem łatwiej co nie zmienia faktu, że natura ludzka jest stała i niezmienna od tysiącleci i pewne problemy będą występowały zawsze. Bo Forex nie jest dobrym sposobem zarabiania dla większości ludzi, jest w pewnym sensie sprzeczny z naturą ludzką, i lepiej zrezygnować niż męczyć siebie i innych.
Najważniejsze aby czerpać z inwestowania przyjemność. Pieniądze są a czasami ich nie ma, ale bez przyjemności na dłuższą metę można zwariować.
Jason chyba jesteśmy "starymi" ... Teraz nowi traderzy mają tyle materiałów, wiedzy w necie. A na giełdzie to już w ogóle zmiana że szok. Kiedys stało się w kolejce w biurze maklerskim. A potem. Już nie pamiętam kiedy moja BOSSA dawała neta do zleceń. Może 2000? A waluciarze na początku to mieliśmy Oandę. Potem XTB jako pierwszy. Och!!!!!
No i oczywiście Navigator!!! A dla giełdy głównie Parkiet.