Chciałbym się z Wami podzielić, (myślę że ciekawym pomysłem na zrobienie kasy na złocie) będzie to inwestycja raczej średnio, bądź długoterminowa, na przełomie 6 miesięcy do roku czasu +, chociaż zysków spodziewałbym się wcześniej

Pisze o tym teraz, bo cena złota wreszcie dołuje, czyli robi się tania, a jak będzie dość tania, to znowu zacznie się gorączka złota

W końcu kiedy kupować.... no tylko wtedy gdy jest tanio

Według kalkulatora inwestora, na tym nie można stracić jeśli mamy powiedzmy 6-7k PLN:)
Już przedstawiam w kalkulacjach po najniższym koszcie i najniższym locie.
Kalkulacje opieram na kalkulatorze inwestora z Admirala
Zakładamy, że będziemy grali 0,01, Kapitał w PLN
1 pips jest wary 3 grosze
aktualnie mamy cene 1273,50
Podaje w kalkulatorze Tą cenę 1273,50 .... W cenie zamknięcia wpisuje 0 (tak najdrastyczniejszy przypadek, że złoto jest nic nie warte)
I jaki jest wynik z kalkulatora? -4195.04 PLN
Taki rzekomo będzie wynik na koncie gdy złoto osiągnie 0. -4195.04 PLN
Co jest raczej rzeczą nierealną

No ale ok swap wynosi 0,19 groszy chyba za 3 dni:)
Ale dajmy na to ze niech to będzie codziennie

0,19 x31 =5,86 (miesięczny koszt swapu)
dajmy ze rok nie udało nam się by cena wróciła, daje to nam 70zł za rok.....
Koszty oczywiście są grubo zawyżone

Powiedzcie mi, czy właśnie wymyśliłem złoty gral, dla cierpliwych? czy Pora nocna sprawiła, że coś przeoczyłem i wkradły się do mej głowy chochliki, za co z góry przepraszam

Pozdrawiam i zapraszam do wymienienia uwag i konstruktywnej krytyki
