Naprawdę stracone pokolenie? Coś dla młodych

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 14 gru 2004, 08:19

Naprawdę stracone pokolenie? Coś dla młodych

Nieprzeczytany post autor: Grzegorz »

Wrzucam tutaj parę linków. Wiem, że na forum są setki młodych osób, więc może niektórym otworzy to oczy zanim podejmą ważne życiowe wybory i unikną błędów obecnych absolwentów. Ostatnio bardzo głośno o tym, bo wśród młodych prawdziwa rzeź. I tu nawet nie chodzi o humanistów, bo i po Politechnikach (choć to moim zdaniem najlepsza opcja) jest mnóstwo bezrobotnych lub pracujących za grosze. Bo czy to nie wstyd wypłacić komuś za jego pracę kilkaset złotych? To nawet nie jest głodowa stawka, to nie wystarczy na nic.

Ja nie uważam, że to wina przysłowiowego "systemu", ale podejścia do życia i wielu innych czynników. Rodzice obecnych absolwentów to pokolenie, które weszło na kapitalistyczny rynek. Niezłe zarobki, zaradność i przedsiębiorczość. Ich dzieci to zazwyczaj osoby nauczone postawy roszczeniowej. Im się całe dzieciństwo "należało". W szkole nie wolno na nich było nauczycielowi podnieść głosu, a oni mu bluzgali. Dostawali rowery, komputery, modne ciuchy i iPody. Bo chcieli, a ich rodziców było stać. Nie nauczyli się, że trzeba zapracować. Była też mniej zamożna grupa, gdzie w domu się nie przelewało i trzeba było dorabiać na swoje podstawowe wydatki, o iPodach itp. już nie wspominając nawet. Teraz to młode pokolenie trafia na rynek pracy i... Okazuje się, że radzą sobie tylko Ci z drugiej grupy. Oni, jeśli studiowali to również pracowali, aby mieć za co się utrzymać. Dla pozostałych to była zabawa, kasę dostawali od rodziców i niczym nie trzeba było się przejmować.

Teraz pobudka z ręką w nocniku. Problem jest w tym, że większość tych młodych osób najzwyczajniej w świecie NIC NIE POTRAFI KONKRETNEGO! Potrafią korzystać z komputera, obsługiwać elektroniczne urządzenia, ale nie za to się komuś płaci. Myślą tylko, żeby się "gdzieś załapać", a nawet nie potrafią sprecyzować gdzie i co mogliby robić.

Tymczasem jest naprawdę dużo możliwości, ale ludzie niewiele potrafią. Nie są nauczeni zaradności i przedsiębiorczości. Ja bardzo wcześnie zacząłem i w dorosłym życiu daje to wiele. W momencie kończenia edukacji jesteś wiele lat do przodu, a Twoi koledzy i koleżanki dowiadują się, że tak naprawdę studia niewiele znaczą. Są bardziej adekwatne kierunki, ale system edukacji leży i kwiczy. Co z tego, że polecają studia inżynierskie, jeśli taki absolwent jest dla firmy bezużyteczny? Wszystkiego trzeba go od nowa nauczyć.

I chyba upada przede wszystkim upada w Polakach duch przedsiębiorczości. Każdy chce etatu i nawet małej, ale pewnej pensji, najchętniej w placówkach publicznych. Młodzi chcą być trybikami w korporacji i nie widzą siebie w roli szefów.

Patrząc po swoim otoczeniu widzę, że najlepiej wyszli Ci, którzy stawiali na swoje umiejętności, uczyli się dla siebie, a nie dla dyplomu i wiedzieli, że zacząć warto wcześnie. Przecież ciężko dogonić czołówkę, jak zaśpi się na starcie. A na studiach się głupio uśmiechali mówiąc, że na pracę jeszcze będę miał czas. Dobrze, że wiedziałem swoje. Teraz przyznają mi rację. Ogólnie uczelnia niechętnie podchodziła do pracujących osób na dziennych studiach. To chyba norma.

Z tego miejsca chciałbym pozdrowić kolegę, od którego chciałem pożyczyć notatki po wieczornym wykładzie. Nie wyrobiłem się z pracy. Powiedział: "to trzeba chodzić na wykłady, a nie pracować." I nie pożyczył. Chyba mu nie wyszło trochę w życiu. Niedawno gdzieś się ponoć zahaczył, ale przemilczę kwotę, bo to telemarketing jakiś, więc sami wiecie. Dodam, że tych wykładów było tak śmiesznie mało, że chodzić tylko na zajęcia to było jak mieć wakacje - 2 godz. i wolne.

http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,103 ... pracy.html

http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,103 ... ceniu.html

sznurek

Nieprzeczytany post autor: sznurek »

Pozwole sobie w ramach komentarza zacytowac Staszewskiego:

Bądź ze mną przez życie całe
A gdy zechcę to dłużej jeszcze trochę
Gdy w końcu posiądę twoje ciało
Za twoją duszę wezmę się całą
I gdy będę cię miał na własność całą
I znowu się będę miał za mało
Odwrócę się wtedy od ciebie dalej
Aby chwytać nowe ofiary

To jest tak, że gdy mam co chcę
Wtedy więcej chcę
Jeszcze
I ty też, gdy już masz co chcesz
Wtedy więcej chcesz
Jeszcze

Wysiadać z autobusu, gnoje, parobasy!
Nie przyjechaliście tu do nas na wczasy!
Kuuuuuuuuurwaaaa!
Cieszysz się, że cię wywalę na kasę, a?
Kiedyś jumałem papierosy z TIRów
Dziś ubezpieczam uczciwych i bandytów
Kuuuuuuuuurwaaaa!
Cele stawiam sobie takie, że aż głowa mała

To jest tak, że gdy mam co chcę
Wtedy więcej chcę
Jeszcze
I ty też, gdy już masz co chcesz
Wtedy więcej chcesz
Niż zjesz

Wyścig szczurów. To polega na tym, tego się nie czuje
Że się ciągle i ciągle z innymi porównuję
Ten jest gorszy, ten jest lepszy, ja między nimi
Więc to czuję się lepiej albo gorzej, to zależy
Konkurencja i ambicja bita powoduje
Zeżarłem swoje dzieci
I dobrze się z tym czuję
Dół gdy jestem gorszy, gdy lepszy to wesoły
Do szkoły, chodźmy do szkoły

Awatar użytkownika
Good Will Hunting
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1067
Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49

Nieprzeczytany post autor: Good Will Hunting »

Szczerze powiedziawszy to w tym artykule - http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,103 ... ceniu.html - o tym, podstawa problemu leży na samym początku. Leży gdzieś w słowach: "Absolwent nauk społecznych, skończył też studia podyplomowe z marketingu i zarządzania oraz szkolenia z PR. Zna dość dobrze angielski (certyfikat FCE). ". Pozwolę sobie stwierdzić że gdyby bohater cytowanego tekstu skończył zawodówkę i umiał zmienić olej w samochodzie, wymienić klocki hamulcowe etc. to praca znalazłaby się szybciej niż by się spodziewał. To wcale nie jest stracone pokolenie, to pokolenie fantastów, którym kiedyś w pewnym pięknym śnie PRZYŚNIŁO się, że będą odpowiadać za kampanie reklamowe największych światowych firm i zatrudnią do reklamy Coli Dodę Elektrodę żeby prosto z planu zobaczyć jak Dorotka wylewa sobie puszkę coli na cycki. I niestety, to był tylko sen.
Wolałbym umrzeć niż przegrać.

Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.

Awatar użytkownika
BOCZEK
Maniak
Maniak
Posty: 3602
Rejestracja: 26 paź 2010, 14:08

Nieprzeczytany post autor: BOCZEK »

Good Will Hunting dokładnie PR marketingi i inne a produkcja w lasie!!!
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Sznurek,jakoś mi nie do końca ten wiersz pasuje do tematu.
Jak zrozumiałem mówi o "wyścigu szczurów" a tu po prostu chodzi,o to,że ludzie idą na studia i myślą że życie będzie kolorowe,że praca sama przyjdzie.
Tylko tak to jest...na dziennych ciężko połączyć pracę ze studiami...na zaocznych nauka to...to żadna nauka,uczysz się sam,więc po co płacić te 4tys rocznie?

Jak dla mnie człowiek po 13 latach nauki powinien mieć już wystarczającą wiedzę,żeby robić to co lubi(no może poza pewnymi zawodami).A w Polsce przyjmuje się powoli "wymagane wyższe" ludzie je robią z nadzieją na lepszy byt,a tak naprawdę w większości przypadków daję dopiero"możliwość" bytu.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Ja może wyrażę się na temat młodzieży urodzonej po 1995 roku ,bo znam takie osoby i widzę jak one się rozwijają, a jak ja się rozwijałem. Osobiście urodziłem się w 1992 i tak naprawdę to był ostatni taki rocznik z pokolenia ,które nie miało komputerów w wieku 13-14 lat tak jak to widzimy dziś.

Znam siostry i braci moich znajomych i jestem w ogromnym szoku .Nie dość ,że te dzieci się źle uczą już w podstawówkach, to na dodatek totalnie nie wiedzą co to życie bez komputera .Ich życie to kupowanie jakiś pkt w grach internetowych ,kupowanie eurogąbek na naszej klasie i prezentowanie się na portalach internetowych .Nie wspomnę nawet o tym ,że prócz internetu nie mają innych zajęć i zainteresowań ,żadnego hobby .Zamiast wyjść na podwórko pograć sobie w piłkę nożną albo pojechać na rowery to wolą pograć w Fifę 2012 ..Zamiast wyjść na zwykłe przyjęcie do znajomych kolegów ,wolą pogadać na facebooku ,GDZIE TU SENS? To jak taki człowiek ma wyznaczyć sobie cel skoro nie zaznał innych przyjemności niż internet (to raczej zajęcie niż przyjemność ). Może posłużę się doskonałym przykładem siostry mojej dziewczyny .

Ma 12 lat ,wychowuje się w normalnym domu ,a mimo to zachowuje się okropnie ,nie chce pomagać rodzicom ,strasznie przeklina i ma zero szacunku dla osób starszych czy rodziców (to nie kwestia wychowania ,bo jakoś moja dziewczyna to zupełnie inna osoba ) To kwestia INTERNETU. Jeśli dziecko nie będzie miało ograniczeń co do korzystania z tak obszernej światowej sieci to na pewno skończy się to źle .Ta dziewczyna nie ma żadnych zainteresowań ,totalne zero ,uczy się bardzo źle ,bo ona woli kupić za realne pieniądze (z kieszonkowego ) jakieś ubranka dla lalek w jakieś grze online..TO JEJ CAŁY ŚWIAT i jej to wystarcza.

Nie mówię ,że to jej wina ,że tak jest ,bo to wina rodziców ,którzy nie byli świadomi co niesie takie pozwalanie na nieograniczony dostęp do internetu ,który jak każdy wie uzależnia a zwłaszcza osoby młode.Internet to dobra rzecz ,bardzo korzystna dla nas wszystkich ,ale nie dla tak młodych osób i nie w takim stopniu .To chyba prosta odpowiedź w jakim kierunku zmierza dzisiaj świat..

MajorGC
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 806
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:39

Nieprzeczytany post autor: MajorGC »

Jeszcze gorzej sytuacja ma sie w UK. Jak obserwuje znajomych, duza czesc polakow tez daje sie temu zlapac...ida na studia typowo artystyczne. Wiekszosc znajomych lub ludzi, ktorzy proboja cos z sobia zrobic i zarabiac mierzy w kierunku modelingu, fotografii, i tym podobnym.

Z jednej strony jest to cos na "fali". W miare popularne, ale tak naprawde ilu z nich znajdzie jakas porzadna prace i sie wybije w kierunku jaki oczekuja osiagnac?

Czesciowo tez lenistwo i chec pomnazania pieniedzy z robienia niczego prowadzi ludzi do zlych wyborow, a media ktore kreuja takie obrazy sa w duzej czesci temu winne.

Spojzcie co sie promuje Viva, MTV i wiele innych programow. Czym obecnie mlodierz sie karmi? Celebrytami, ktorzy nic innego nie robia tylko imprezuja i chleja do umoru i obnazaja sie, a gowniazeria to kopiuje.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
Good Will Hunting
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1067
Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49

Nieprzeczytany post autor: Good Will Hunting »

Ja może wyrażę się na temat młodzieży urodzonej po 1995 roku ,bo znam takie osoby i widzę jak one się rozwijają, a jak ja się rozwijałem. Osobiście urodziłem się w 1992 i tak naprawdę to był ostatni taki rocznik z pokolenia ,które nie miało komputerów w wieku 13-14 lat tak jak to widzimy dziś.
Potwierdzam.
Wolałbym umrzeć niż przegrać.

Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.

Awatar użytkownika
BOCZEK
Maniak
Maniak
Posty: 3602
Rejestracja: 26 paź 2010, 14:08

Nieprzeczytany post autor: BOCZEK »

w sumie telemarketer dla gościa po marketnigu to dobra branża.... :mrgreen:
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

w sumie telemarketer dla gościa po marketnigu to dobra branża.... Mr. Green
ta.. słuchac w telefonie jak tos mowi.. "wyper.. z mojego telefonu" :lol:
"wypierd.. slyszysz? " :mrgreen:
eh...

Agora nie mogla nic lepszego napisac..
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

ODPOWIEDZ