[GBP/JPY]
Tak, to opiera się na strategii DiNapolego. Tylko że ja stosuję to raczej jako wskazówkę, bo Bogiem a prawdą, przeczytanie dokładne i zrozumienie tego, co pisał DiNapoli jeszcze przede mną i pewnie nastąpi to dopiero po sesji.
Z tego, co zauważyłem, najlepsze efekty daje sytuacja, gdy uda się znaleźć zagęszczenie zniesień 38,2 i 61,2 dwóch ruchów, dlatego jestem dość ostrożny w diagnozach w tym przypadku. No i te minima, z których wyprowadza się zniesienia powinny być wyraźne, nie ma co szukać na siłę, ale myślę, że warto dla orientacji sprawdzać to, czy coś takiego się znajdzie.
Z tego, co zauważyłem, najlepsze efekty daje sytuacja, gdy uda się znaleźć zagęszczenie zniesień 38,2 i 61,2 dwóch ruchów, dlatego jestem dość ostrożny w diagnozach w tym przypadku. No i te minima, z których wyprowadza się zniesienia powinny być wyraźne, nie ma co szukać na siłę, ale myślę, że warto dla orientacji sprawdzać to, czy coś takiego się znajdzie.
Czytaj uważnie
.
edit: Po prostu nie wytrzymam, żeby się pochwalić. Udało mi się otworzyć shorta na 211,20. Wykres poszedł w górę, kiedy sięgał 212 zamknąłem, bo uznałem, że może pójść wyżej, zdołałem trafić w samo maksimum. Jestem półtora tysiąca w plecy i w dodatku jestem strasznym frajerem, bo sam nie wiem, czemu otworzyłem taką dużą pozycję.

edit: Po prostu nie wytrzymam, żeby się pochwalić. Udało mi się otworzyć shorta na 211,20. Wykres poszedł w górę, kiedy sięgał 212 zamknąłem, bo uznałem, że może pójść wyżej, zdołałem trafić w samo maksimum. Jestem półtora tysiąca w plecy i w dodatku jestem strasznym frajerem, bo sam nie wiem, czemu otworzyłem taką dużą pozycję.
Witam około 1:00 mamy takie o to dane: RICS House Price Balance
The Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS) House Price Balance measures the price change of homes in the UK. This leading indicator represents the percentage of chartered surveyors reporting a price rise in their designated area. For instance, a reading of 50% means that 50% more surveyors reported a rise than reported a fall in prices.
Może mi ktoś powiedzieć co to jest? Niby znam angielski, ale za cholerę nie wiem o co tu chodzi... i jaki to ma wpływ na GBP?
Wielkie dzięki i pozdrawiam
The Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS) House Price Balance measures the price change of homes in the UK. This leading indicator represents the percentage of chartered surveyors reporting a price rise in their designated area. For instance, a reading of 50% means that 50% more surveyors reported a rise than reported a fall in prices.
Może mi ktoś powiedzieć co to jest? Niby znam angielski, ale za cholerę nie wiem o co tu chodzi... i jaki to ma wpływ na GBP?
Wielkie dzięki i pozdrawiam
Lepiej nie zarobić niż stracić. Graj zawsze z trendem.
No jak to? Wskaźnik oceny cen w Wielkiej Brytanii. Opera się na formie ankietowej, w której osoby pytane oceniają zmiany cen domów w swoim otoczeniu. Wartość wskaźnika wskazuje na procent osób, które uznały, że ceny wzrastają.
Ale jaki to może mieć wpływ na GBP nie wiem. Przypuszczam, że jednak powyżej oczekiwań zaowocuje wzmocnieniem funta, bo wskaźnik jednak ma wskazywać na stronę popytową na rynku nieruchomości. Z drugiej strony dużo mówi się o sztucznie napompowanych cenach domów w GB i przecież wlicza się to w inflację, więc pewien nie jestem.
Ale jaki to może mieć wpływ na GBP nie wiem. Przypuszczam, że jednak powyżej oczekiwań zaowocuje wzmocnieniem funta, bo wskaźnik jednak ma wskazywać na stronę popytową na rynku nieruchomości. Z drugiej strony dużo mówi się o sztucznie napompowanych cenach domów w GB i przecież wlicza się to w inflację, więc pewien nie jestem.
Widziałem. Ale trudno mi w to uwierzyć. I dlatego, że sam sposób w jaki wskaźnik jest budowany wydaje mi się podejrzany i dlatego, że jakoś trudno mi uwierzyć w dane, które dla Wielkiej Brytanii są ważne, publikuje się o pierwszej w nocy.
BTW, zgubiłem jedno słowo w tłumaczeniu i wyszła nieprawda: procent reprezentuje to ile procent osób więcej uznało, że ceny rosną/spadają niż osób o przeciwnym zdaniu. Oczekiwany jest -45%, czyli 45% więcej osób ma uważać, że spadły niż że wzrosły.
BTW, zgubiłem jedno słowo w tłumaczeniu i wyszła nieprawda: procent reprezentuje to ile procent osób więcej uznało, że ceny rosną/spadają niż osób o przeciwnym zdaniu. Oczekiwany jest -45%, czyli 45% więcej osób ma uważać, że spadły niż że wzrosły.