sad wings of destiny
MajorGC zadał dobre pytanie. Ta historia brzmi dziwnie ale apriorycznie zakładajmy dobrą wolę i szczere chęci kolegi:)
Jeżeli naprawdę szanujesz pieniądze, których masz przecież stosunkowo niewiele, to na pewno nie powinieneś grać od razu na rzeczywistym rachunku, do tego pełnym lotem. Mógłbyś to wywnioskować po 15 minutach spędzonych w dziale dla początkujących, skoro już na to forum trafiłeś. Twój znajomy trader, zktórym mówisz, że grasz, także powinien Ci chyba był o tym wspomnieć.
pzdr i powodzenia
Jeżeli naprawdę szanujesz pieniądze, których masz przecież stosunkowo niewiele, to na pewno nie powinieneś grać od razu na rzeczywistym rachunku, do tego pełnym lotem. Mógłbyś to wywnioskować po 15 minutach spędzonych w dziale dla początkujących, skoro już na to forum trafiłeś. Twój znajomy trader, zktórym mówisz, że grasz, także powinien Ci chyba był o tym wspomnieć.
pzdr i powodzenia
- tyler_durden
- Gaduła
- Posty: 250
- Rejestracja: 25 lut 2012, 13:20
Daj sobie najpierw miesiąc na wyklarowanie strategii. Nie graj na pałę. Szkoda Ci będzie jak ta kasa powędruje do innego użytkownika tego forum. Zarobić zawsze jeszcze zdążysz.
Poćwicz sobie na demo różne strategię skalpu, które możesz nawet znaleźć na forum albo na FF, albo tak jak kolega wyżej wspomniał - na macierzystym forum TRO.
Ja mam pytanie : czemu skalp ? To najtrudniejszy styl gry. Grają nim naprawdę fachowcy z wieloletnim doświadczeniem lub ludzie po odpowiednich szkoleniach.
Jeśli przygotujesz się do handlu mentalnie i odrzucisz te wszystkie "chcę, muszę" - możesz mieć jakieś szanse.
I walcz. Tutaj jak nigdzie indziej ilość włożonego czasu, Twoja determinacja i zaangażowanie, przekłada się na Twój sukces.
Powodzenia !
PS. Nigdy nie graj bez SL ! Na serio, wiem to z doświadczenia - nie warto.
Poćwicz sobie na demo różne strategię skalpu, które możesz nawet znaleźć na forum albo na FF, albo tak jak kolega wyżej wspomniał - na macierzystym forum TRO.
Ja mam pytanie : czemu skalp ? To najtrudniejszy styl gry. Grają nim naprawdę fachowcy z wieloletnim doświadczeniem lub ludzie po odpowiednich szkoleniach.
Jeśli przygotujesz się do handlu mentalnie i odrzucisz te wszystkie "chcę, muszę" - możesz mieć jakieś szanse.
I walcz. Tutaj jak nigdzie indziej ilość włożonego czasu, Twoja determinacja i zaangażowanie, przekłada się na Twój sukces.
Powodzenia !

PS. Nigdy nie graj bez SL ! Na serio, wiem to z doświadczenia - nie warto.
ciągle głupi ...
-
- Stały bywalec
- Posty: 25
- Rejestracja: 22 cze 2012, 21:03
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Sprawdzę zaproponowane przez Ciebie strategie, ale ponieważ zbliża się weekend będę korzystać z danych historycznych.
[/quote]Nigdy nie graj bez SL ! Na serio, wiem to z doświadczenia - nie warto.[/quote]
Obecnie stosuję SL 5 pipsów, do tej pory zawsze miałem go ustawionego. Bardzo nie lubię tracić, dlatego najchętniej ustawiałbym go sobie na 0,1 pipsa
ale na razie testuję SL 5 pips, dążę do takiego otwierania, aby od razu być na minimalnym plusie, po przekroczeniu +2.5 pips zmienić SL na cenę, po której wszedłem. Akurat to dosyć dobrze widać na wykresach, którymi dysponuję, kiedy może być dogodny do tego moment wejścia. Wstępnie szacując prawdopodobieństwo zakończenia transakcji na -5 pips równe 10%, 0 pips na 30%, +8 pips na 60% mam wartość oczekiwaną pojedynczej transakcji równą 4.3 pipsy minus koszty zawarcia transakcji. Na pewno nie mogę liczyć teraz na taką skuteczność, ale chciałbym do niej dążyć.
Też bym chciał, żeby nie był, ale w Częstochowie nie ma godziwej pracy na etacie.Wirus pisze:Forex nie jest zamiennikiem etatu
Od dwóch miesięcy skrupulatnie szukam.Seneszal26 pisze:Poszukaj pracy lub załóż własną działalność.
Nie rozczarowałeś - zdaję sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie można osiągnąć stałe zyski tylko po włożeniu w to dużo czasu i pracy. Zamierzam się temu poświęcić. Tyle że chciałem dowiedzieć się, co myślicie o krótkoterminowym graniu bez SL z jasną i prostą strategią. Jak widzę - odnieśliście się negatywnie do tego pomysłu, zagroziliście zbyt ostrymi ruchami w związku z otwarciem londyńskiej giełdy. Przyjmuję to do wiadomości i nie wykorzystam tego niebezpiecznego pomysłu.Pablo90 pisze:Zysk osiągniesz tylko jeśli włożysz w to odpowiednio dużo czasu i pracy. Przykro mi jeśli Cię rozczarowałem
Problemem dla mnie okazał się fakt, że będąc wprowadzany w forex usłyszałem propozycję, żeby mój plan zakładał zyskiwanie 15 pipsów dziennie.sds pisze: Wiadomo, że "bad days happend" i kwestia raczej tego czy potrafisz to przyjąć zimno na klatę i jechać dalej z planem czy raczej gierki ego wezmą górę.
Za dwa lata mam nadzieję skończyć studia magisterskie - od tego momentu wypadałoby, żebym miał własne źródło utrzymania niezależne od rodziców. Jeżeli nie znajdę "zwykłej" pracy, będę musiał albo nauczyć się zarabiać w ciągu 2 lat na forexie, albo zdechnąć.Darkey pisze:A w jakim czasie myślisz zacząć zarabiać na fx?
nie rozumiem ostatniego Twojego zdania o zarabianiu na czynsz. Od kilkudziesięciu lat zarabiasz na czynsz? W każdym razie dziękuję za linki, zapoznam się.sds pisze:Alternatywnie możesz też grać proste myki typu TRO Buy/Sell Zone (vide kreslik 2008)
czy DIBS-y
http://www.forexfactory.com/showthread.php?t=56907
http://www.forexfactory.com/showthread.php?t=86766
bez przechodzenia żmudnego procesu zostawiania profesjonalistą, a korzystając z tego co działa od kilkudziesięciu lat zarabiać na czynsz.
dlaczego?Stforex pisze:Chłopie uciekaj od Forex czym prędzej.
Wiem, ale to wynika z tragicznej sytuacji finansowej i braku nadziei na jej zmianę w inny sposób.Stforex pisze:Podejście masz tragiczne.
Nie zdawałem sobie sprawy, na ile duże jest ryzyko, że cena EUR/USD nie spadnie nigdy o 12 pipsów w stosunku do ceny w danym momencie, dlatego założyłem ten temat.Stforex pisze:To co proponujesz, to czysty hazard.
dziękuję Ci za szczerość.Stforex pisze:Zielony jesteś bardziej niż trawa w lecie.
choćby po to, żeby poznać analizę techniczną.Stforex pisze:Książki do FX?![]()
Dobre sobie.
słucham i wyciągam wniosek - odrzucam myśl o spłacie długu wobec rodziców za pośrednictwem forexu. Nie przestanę grać, ale nie będę traktować tego jako możliwości zarobienia jakichkolwiek pieniędzy.Stforex pisze:I tak pewnie nie posłuchasz, więc rób co chcesz.
Nie mam zdeponowanych własnych środków.MajorGC pisze:Czekaj bo czegos tu nie rozumiem. Masz tyle kasy na depo ze grajac jednym lotem mozesz wyzerowac konto po 800 pipsach a nie masz 3k zeby oddac rodzicom? Jesli dobrze licze to na takie warunki trzeba miec okolo 25k zl na depo... Chyba ze w pln wychodzi to inaczej niz gbp. Jak sie myle to niech ktos mnie popraei.
Z założenia strategią jest kierowanie się wskazówkami 8 wykresów funkcji ceny przedstawiających rozmaite krzywe wsparcia i oporu.mk89 pisze:Daj sobie najpierw miesiąc na wyklarowanie strategii.
Nie gram całkiem na pałę, bo posługuję się pewnym systemem, tyle że przeczytałem, że najlepiej bazować na stworzonym, a przynajmniej przetestowanym przez siebie systemem, aby mieć do niego zaufanie. Rozumiem, że ten system może mieć sens, bo ktoś na tym zarabia, zostałem poinstruowany jak z niego korzystać, ale nie bardzo wiem z czego wynikają te wykresy i o co w nich tak naprawdę chodzi.mk89 pisze:Nie graj na pałę
grając na demo mam same zyski, dlatego że strategia jest prosta - wchodzić wtedy i tak jak się wydaje a wychodzić wtedy gdy będzie jakiś zysk. Nic to nie uczy, ale działa i rodzi dziwne pomysły w stylu po co mi SL na koncie rzeczywistym?mk89 pisze:Poćwicz sobie na demo różne strategię skalpu, które możesz nawet znaleźć na forum albo na FF, albo tak jak kolega wyżej wspomniał - na macierzystym forum TRO.
Sprawdzę zaproponowane przez Ciebie strategie, ale ponieważ zbliża się weekend będę korzystać z danych historycznych.
Dlatego, że system służy z założenia do skalpowania i umawiałem się ze znajomym, że będę się pod jego okiem uczyć skalpować na jego rzeczywistych pieniądzach (teraz chciałem zaproponować coś innego, ale skutecznie mnie zniechęciliście do niewinnie zapowiadającego się szaleństwa)mk89 pisze:Ja mam pytanie : czemu skalp ? To najtrudniejszy styl gry. Grają nim naprawdę fachowcy z wieloletnim doświadczeniem lub ludzie po odpowiednich szkoleniach.
Myślę, że jest to pierwsze istotne, trudne dla mnie zadanie.mk89 pisze:Jeśli przygotujesz się do handlu mentalnie i odrzucisz te wszystkie "chcę, muszę" - możesz mieć jakieś szanse.
Mam nadzieję, że tej determinacji i zaangażowania mi starczy, zamiast uciekać od forexu.mk89 pisze:I walcz. Tutaj jak nigdzie indziej ilość włożonego czasu, Twoja determinacja i zaangażowanie, przekłada się na Twój sukces.
[/quote]Nigdy nie graj bez SL ! Na serio, wiem to z doświadczenia - nie warto.[/quote]
Obecnie stosuję SL 5 pipsów, do tej pory zawsze miałem go ustawionego. Bardzo nie lubię tracić, dlatego najchętniej ustawiałbym go sobie na 0,1 pipsa

Trochę trąciło prowokacją ale ok.
Ehm..no dobra masz 2 lata do skończenia studiów, coś jak ja o ile się teraz gdzieś dostanę. Wydaje mi się że dużo chcesz ryzykować. Pomyśl gdzie będziesz za 2 lata..co będziesz umiał i jakie szanse na rynku dzięki poświęceniu masy czasu na naukę inwestowania...co przybędzie w CV jeżeli Ci przyjdzie znowu szukać pracy..nic.
Jeżeli koniecznie już chcesz walczyć, polecam naukę ile wlezie czego się da i szukania własnej drogi na TF D1+ w taki sposób, żebyś mógł pracować.
I tak zabierze Ci to zapewne od kilku miesięcy do kilku lat.

Ehm..no dobra masz 2 lata do skończenia studiów, coś jak ja o ile się teraz gdzieś dostanę. Wydaje mi się że dużo chcesz ryzykować. Pomyśl gdzie będziesz za 2 lata..co będziesz umiał i jakie szanse na rynku dzięki poświęceniu masy czasu na naukę inwestowania...co przybędzie w CV jeżeli Ci przyjdzie znowu szukać pracy..nic.
Jeżeli koniecznie już chcesz walczyć, polecam naukę ile wlezie czego się da i szukania własnej drogi na TF D1+ w taki sposób, żebyś mógł pracować.
I tak zabierze Ci to zapewne od kilku miesięcy do kilku lat.

Jak spojrzeć wstecz to już tyle będzie, starszy syn niedługo matura.halford1990 pisze: nie rozumiem ostatniego Twojego zdania o zarabianiu na czynsz. Od kilkudziesięciu lat zarabiasz na czynsz? W każdym razie dziękuję za linki, zapoznam się.
Nie w tym rzecz, masz tam wpisy floor tradera z iluśdziesięcioletnim doświadczeniem i konkretne statystyki.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2012, 00:57 przez sds, łącznie zmieniany 3 razy.
- tyler_durden
- Gaduła
- Posty: 250
- Rejestracja: 25 lut 2012, 13:20
Może i tak, ale przynajmniej nie na suchej historiihalford1990 pisze:będę korzystać z danych historycznych.

Zobacz :
http://codebase.mql4.com/5982
http://expertadvisors.pl/view-item/49/F ... lator.html
ciągle głupi ...
Historia nie jest zła, daje jakieś statystyki na symulatorach (podstawa)
Tyle że muszą to być konkretne dane
http://eareview.net/tick-data (oanda też daje bazę, determinowaną daily EST, rachunek real > 1k)
a najlepiej z
http://www.csidata.com/
Tyle że muszą to być konkretne dane
http://eareview.net/tick-data (oanda też daje bazę, determinowaną daily EST, rachunek real > 1k)
a najlepiej z
http://www.csidata.com/
Ostatnio zmieniony 13 lip 2012, 20:03 przez sds, łącznie zmieniany 1 raz.
- Seneszal26
- Pasjonat
- Posty: 761
- Rejestracja: 26 sie 2009, 21:01
Hm, czytam Twoje wypowiedzi i... może coś z Ciebie wyrośnie 
Gdyby to były dwa lata, to byłoby już coś.
Po raz kolejny podkreślam trudność gry na foreksie, ale myślę, że w ciągu dwóch lat możesz sprawdzić, czy się do tego nadajesz. Nie zaczynaj jednak z dużym kapitałem i nie nastawiaj się na zysk, ale wyłącznie na naukę. Za naukę trzeba płacić, więc nie żałuj straconych pieniędzy 
No dobra, wkleję tutaj:
Van K. Tharp – Giełda, wolność i pieniądze. Poradnik spekulanta;
John J. Murphy – Analiza techniczna rynków finansowych;
Zenon Komar – Sztuka spekulacji;
Steve Nison – Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów;
Frost Alfred J., Prechter Robert R – Teoria fal Elliotta.

Wybacz, ale nie rozumiem układu. Znajomy zarabia w ten sposób od lat? Nie chce mi się wierzyć, ponieważ skalpowanie jest dość wyczerpujące.
Wspomniany wykres:


Może nie potrafisz znaleźć? Chcielibyśmy żebyś zrozumiał, że forex jest naprawdę ciężkim kawałkiem chleba, zupełnie nieporównywalnym z pracą czy nawet z własną działalnością gospodarczą. Bardzo ważne są cechy charakteru - jak potrafisz przyjąć porażkę, np. stratę kilku tysięcy złotych w ciągu jednego dnia? Czy będziesz w stanie opanować emocje? Czy będziesz ciął straty i dawał paść się zyskom? I setki innych pytań.w Częstochowie nie ma godziwej pracy na etacie
Daj spokój, nie rozśmieszajOd dwóch miesięcy skrupulatnie szukam

Nie każdy będzie w stanie dojść do zysków. Są ludzie, którzy świetnie znają forex, ale nie grają, bo tracą. Sprawdzają się natomiast jako nauczyciele. Sprawa psychiki. Nawet na tym forum są osoby, które robią świetne analizy, sprawdzające się... i tracą, bo grają przeciwko swoim własnym wyliczeniom.sobie sprawę, że w dłuższej perspektywie można osiągnąć stałe zyski tylko po włożeniu w to dużo czasu i pracy
Dla mnie zakładanie uzyskiwania czegokolwiek jest podstawowym błędem, gdyż skupiasz się nie na grze, ale na osiągnięciu celu, co zaburza Ci osąd.usłyszałem propozycję, żeby mój plan zakładał zyskiwanie 15 pipsów dziennie
Może od razu lepiej wybrać to drugie? Będzie szybciej i łatwiejJeżeli nie znajdę "zwykłej" pracy, będę musiał albo nauczyć się zarabiać w ciągu 2 lat na forexie, albo zdechnąć


I to jest powód, żeby trzymać się z daleka od foreksu. Taka motywacja nie doprowadzi do niczego dobrego. Grać można na luzie, bez napięcia; grać dla samej przyjemności gry, a nie pod presją wygram albo zdechnę.Wiem, ale to wynika z tragicznej sytuacji finansowej i braku nadziei na jej zmianę w inny sposób
Popatrz chociażby na dzisiejszy wykres EUR/USD - w ciągu 15 minut skok o 60 pipsów. Czy Twój kapitał wytrzyma taki ruch bez SL?Nie zdawałem sobie sprawy, na ile duże jest ryzyko, że cena EUR/USD nie spadnie nigdy o 12 pipsów w stosunku do ceny w danym momencie
W wątku, który jest podlinkowany w mojej stopce, znajdziesz kilka tytułów książek, które warto przeczytać. Inne są albo gorsze, albo nie wnoszą nic nowego.choćby po to, żeby poznać analizę techniczną
No dobra, wkleję tutaj:
Van K. Tharp – Giełda, wolność i pieniądze. Poradnik spekulanta;
John J. Murphy – Analiza techniczna rynków finansowych;
Zenon Komar – Sztuka spekulacji;
Steve Nison – Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów;
Frost Alfred J., Prechter Robert R – Teoria fal Elliotta.
Tylko czy aby na pewno? Nic się nie czasi w podświadomości?Nie przestanę grać, ale nie będę traktować tego jako możliwości zarobienia jakichkolwiek pieniędzy.

To za co chcesz grać? Jeśli za pożyczone, to na starcie jesteś przegrany.Nie mam zdeponowanych własnych środków
Hmmm... czyli jak przesrasz mu kilka tysięcy złotych, to on Ci jeszcze postawi piwo w nagrodę?mawiałem się ze znajomym, że będę się pod jego okiem uczyć skalpować na jego rzeczywistych pieniądzach

Wspomniany wykres:

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 13 lip 2012, 20:09 przez Wirus, łącznie zmieniany 1 raz.
Świece japońskie: http://forex-nawigator.biz/forum/swiece ... ml#p527248
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
-
- Stały bywalec
- Posty: 25
- Rejestracja: 22 cze 2012, 21:03
Planowałem po matematyce (licencjat) na Uniwersytecie Wrocławskim iść na informatykę finansową (magisterskie) na Politechnice Częstochowskiej, o ile otworzą tą specjalność (wybór miasta podyktowany względami rodzinnymi i finansowymi). Niby część zajęć jest tam prowadzona przez wykładowców z Akademii Daytradingu i można załapać się na jakieś praktyki u nich. Do tego jako informatyk będę mógł pracować w IT a jako matematyk przy analizach albo wycenie ryzyka w firmach ubezpieczeniowych / bankach. Znam statystykę, rachunek prawdopodobieństwa, matematykę ubezpieczeń życiowych, data mining, trochę informatycznych narzędzi wykorzystywanych w takiej pracy (R, STATISTICA, Matlab, VBA, SQL, Access, Excel) a na magisterce zamierzam nauczyć się programować. Myślę, że można w ciągu dwóch lat godzić naukę programowania z inwestycjami, jestem przyzwyczajony do wytężonej nauki od rana do wieczora 7 dni w tygodniu. Chyba wszyscy na studiach magisterskich odbywają jakieś staże, zdobywają doświadczenie zawodowe - więc jak zechcę, zaplanuję i znajdę na to wszystko czas.
Ale póki co wysłałem kilka CV do pracy w innych śląskich miastach i być może te plany całkiem się zmienią. Jeśli dostanę w miarę dobrą i stabilną pracę, to chyba bardziej opłaci mi się iść na coś zaocznego na Politechnice Śląskiej albo na Uniwersytecie Śląskim wyłącznie po to, żeby mieć papierek, a szanse na rynku pracy zdobywać poprzez zdobywanie doświadczenia w branży.
Coś mi się wydaje, że ruchy na większych interwałach mogą być bardziej przewidywalne od kilkupipsowych zmian ceny na wykresach M1...
Ale póki co wysłałem kilka CV do pracy w innych śląskich miastach i być może te plany całkiem się zmienią. Jeśli dostanę w miarę dobrą i stabilną pracę, to chyba bardziej opłaci mi się iść na coś zaocznego na Politechnice Śląskiej albo na Uniwersytecie Śląskim wyłącznie po to, żeby mieć papierek, a szanse na rynku pracy zdobywać poprzez zdobywanie doświadczenia w branży.
Coś mi się wydaje, że ruchy na większych interwałach mogą być bardziej przewidywalne od kilkupipsowych zmian ceny na wykresach M1...