hahahahaha,
to ja powiem tak, nie mam telewizora od 16 lat,
lapie sie na tym ze w miejscach publicznych (poczekalnia, w robocie gdzies, pub)
z otwarta geba ogladam reklamy i mowie, wow...., ale fajne.
Mina ludzi bezcenna.
Filmy wspolczesne ogladam do snu, 90% to kicha nie warta uwagi, zwlaszcza hollywood
stare kino, niskobudzetowe, to jeszcze ma jakas fabule, jest w stanie zajac czlowieka.
Zostaje ksiazka, ....z rozrywek.
Co do topicu.
Utknelo mi w pamieci co powiedzieli tworcy gier o swych grach.
My tworzymy gry na ktore Ty bedziesz czekal, bedziesz pragnal je kupic.
Oni nie tworza gier do grania, gra ma sie sprzedac i wymusic na uzytkowniku zakup kolejnej wersji.
Obawiam sie ze to ma zastosowanie do wszystkiego co nas otacza nie tylko do gier....
pozdrowka
Reklama vs rzeczywistość
no to poruszyles kolejny temat konspiracji i rzadow wielkich korporacji
http://www.youtube.com/watch?v=1_Tu-A7uEDo
moze i woda jest porownywalna do tej z butelki jesli chodzi o ujecie wody ale to co ostatecznie leci u mnie w kranie to mam czasem opory zeby sie w tym kapac a co tu mowic o piciumah1y pisze:no to poruszyles kolejny temat konspiracji i rzadow wielkich korporacji
http://www.youtube.com/watch?v=1_Tu-A7uEDo
