Rachunek real

[Darkey]

A może Darkey powiedz o swojej strategii? z chęcią poczytam

hehe zapomnij na początku nie ma łatwo, nikt się nie rodzi z napisem trader na czole wszystko ma swój czas i miejsce.
Jednemu się uda po 3 miesiącach(geniusze:) innemu po roku czy trzech a inni nawet 8 lat potrafią zmarnować,
pewna grupa nigdy nie wyciągnie z fx ani złotówki ograniczy się do uzupełniania swoich depozytów.

Z większości twoich przemyśleń na temat fx kipi niekompetencją, według ciebie największa wadą fx jest jego dostępność 24/7,
i tutaj takie pytanie z mojej strony a czy ty mózgu nie posiadasz? Masz 24h ale z tych 24 godzin tylko jakieś 20% daje zarobić
najwięcej w najkrótszym czasie w perspektywie DT. Popatrz sobie po takich h4 które są przeważnie najdłuższe, jak chodzi cena
pomiędzy sesjami?

Nie ten głupi kto nie wie tylko ten co się nie chce nauczyć. Im więcej da z siebie trader na początku tym szybciej mu się wszystko zwróci,
ale ty sobie możesz liczyć na mannę z nieba pif paf pif paf pif paf pif paf po 2 pipsy a później -100 buhaha

"Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?"

Według Ciebie osoby zarabiające to jakieś cudowne dzieci są? Każdy jeden ciężko pracował, nim wygrali z rynkiem musieli wielokrotnie
wygrać ze sobą, tu nie liczy się jak mocno możesz przywalić tylko ile razy oberwać i dalej pójdziesz w swoim określonym kierunku.

Marnowanie kasy na depa do nauki/ budowy strategi jest głupie, idąc tym tokiem myślenia osoby marnujące na siłę kasę są głupie.
Czy osoba głupia, wygra na fx? Odpowiedz sobie na to pytanie. Ja szczerze mówiąc wątpię w to.

[4expage]

Ładnie napisane...może powiedz ile średnio tygodniowo z fx masz? ale w zł nie %

[ZielonaMgielka]

Ładnie napisane...może powiedz ile średnio tygodniowo z fx masz? ale w zł nie %

A co to ma do rzeczy?
Potrafisz na podstawie tej informacji obliczyc stope zwrotu?

[PipBoy]

Ładnie napisane...może powiedz ile średnio tygodniowo z fx masz? ale w zł nie %

A co to ma do rzeczy? Do merytoryki wypowiedzi Darkeya? Czy tezy jakie stawia staną się kłamliwe jeśli nie zarabia? A czy gdyby hipotetycznie napisał głupoty a zarabiałby 20k tygodniowo - to czy to sprawiłoby, że nieprawda stanie się prawdą? Poruszane są sprawy podlegające obiektywnej ocenie. Poza tym, czy znasz takie powiedzenie "lepiej z mądrym stracić niż z głupim zyskać"? Przykro mi to stwierdzać, ale ewidentnie podpadasz pod tą maksymę.
Założyłeś dziennik a jednocześnie rękami i nogami bronisz się przed radami, które są Ci udzielane przez uczciwie traktujących Twoją sprawę i Twoje problemy forumowiczów - radami, które na obecnym etapie powinieneś mieć wypisane markerem na ścianie nad monitorem. Nie wiem czego oczekujesz od tematu, który założyłeś, co chcesz osiągnąć lub udowodnić - niemniej jednak (abstrahując od wszystkiego co napisałem powyżej) i tak masz kolokwialnie rzecz ujmując, kosmicznego fuksa, że ktokolwiek w ogóle poważnie stara się Tobie pomóc; bo w porównaniu do elementarnej wiedzy jaką masz chociażby na tym forum na wyciągnięcie ręki a przygotowaniem do realnej gry na rynku jakie prezentujesz zieje olbrzymia przepaść Twojej indolencji, zadufania w sobie i braku samokrytyki. Bywaj zdrów.

edit:

PS. I uprzedzając Twoją śpiewkę: nie, nie powiem Ci jaki mam procent/kwotę zysku. Dla swojej własnej potrzeby przyjmij, że trzymam pieniądze na zwykłej szarej jak papier toaletowy lokacie w banku. I tak w perspektywie rocznej w tym momencie jest to dla Ciebie zwrot wystarczająco ciężki do pobicia.

pzdr

[Midas]

Panowie...

Przecież to jest albo żart, albo kolega jest na tyle ograniczony umysłowo, że i tak żadne Wasze rady nic nie pomogą.

A co do filmików, to jak dla mnie poezja Niektóre to po prostu mistrzostwo świata, nieźle się uśmiałem

Pozdrawiam i życzę, żebyś nie zaliczył 4 mc i trochę zmienił stosunek do tej całej zabawy.

[tyler_durden]

Panowie...

Przecież to jest albo żart, albo kolega jest na tyle ograniczony umysłowo, że i tak żadne Wasze rady nic nie pomogą.

A co do filmików, to jak dla mnie poezja Niektóre to po prostu mistrzostwo świata, nieźle się uśmiałem

Pozdrawiam i życzę, żebyś nie zaliczył 4 mc i trochę zmienił stosunek do tej całej zabawy.

Eeeee ... tam. To był bardzo dobry dziennik. Serio, wiele się z niego nauczyłem, wiele dowiedziałem, naprawdę wartościowy - polecam wszystkim!


Sam bym nigdy nie wpadł na oglądanie filmów Bollywoodu w ramach odmóżdżenia. Dzięki Panowie!