Psychika inwestowania

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
mrmike
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 27
Rejestracja: 22 mar 2009, 22:34

Nieprzeczytany post autor: mrmike »

MrYogi pisze:Jedno z rzeczy które człowieka uspokaja i relaksuje są takie widoki. Bardzo działa na psychikę ( pozytywnie)
ahhhh jak chciałbym swój sprzęt do tredowania w takim miejscu :} tylko bez turystów oczywiście ;)

http://www.youtube.com/watch?v=u7deClndzQw
Na pewno pomaga także odpowiednia muzyka np. coś takiego => http://www.youtube.com/watch?v=IVcDs-4RkBY

A co do widoków to ja dorzucę jeszczę http://www.mapjack.com/?wk4vT2DwWcVE czy http://www.mapjack.com/?CWqwTxLsWcSD , można sobie pochodzić i popodziwiać widoki :)

Lekki OT z mojej strony ale myślę, że ktoś skorzysta :)
I am a smart and patient Forex trader!

Serp
Bywalec
Bywalec
Posty: 11
Rejestracja: 23 lip 2009, 19:55

Nieprzeczytany post autor: Serp »

Witajcie,

Ogolnie duzy szacunek dla ludzi - ktorzy probuja cos w zyciu robic. Meczace jest sluchanie ciagle - jaki rzad jest zly, jaki kryzys jest zly, jaki swiat itd itp. Tylko osoby ktore nie obwiniaja innych, a szukaja przyczyn w sobie sa w stanie "cos" osiagnac. Dlatego cieszy mnie to ze znalazlem to miejsce i mysle, ze zostane tu na dluzej.

Trafilem na strone xtb przypadkiem, badajac roznorakie formy inwestycji. Od ok. 1,5 roku czytam codziennie info finansowe ze swiata. Stalo sie to pewnego rodzaju nalogiem. Nie wchodzilem na GPW - wydaje mi sie ze jest to rynek zbyt uzalezniony od USA. Kiedy USA kicha to Polska kaszle ze az strach.
Trafilem wiec na xtb w niedziele. W poniedzialek pobralem program i stracilem 2000 zl. z 10000. Oczywiscie bylem na siebie wielce zly bo juz mi przed oczami jezdzily nowe samochody itd (hitman :) ).
Wydaje mi sie ze glownym bledem bylo zamykanie pozycji na poziomie minus 400-700 zl. Poniewaz prawie natychmiast osiagajac te wartosci trend sie odwracal i przy nieco wiekszej wytrwalosci odzyskalbym te pieniadze.
Na drugi dzien w sumie sytuacja byla podobna, ale juz nic nie stracilem. Krecilem sie na poziomie 8000 przy zyskach (+16/140) no i oczywiscie stratach. Zauwazylem, ze przy wiekszym opanowaniu mozna wiecej zdzialac.

W srode zrobilem "niesamowite" :oops: odkrycie, ze para eurusd (jedyna z ktora dzialam) jest bardzo uzalezniona od glownych indeksow usa. Oczywiscie na biezaco czytalem info z finance.yahoo czy foxbusiness - ale jednak indexy dawaly nieraz wyrazne sygnaly ze mozna wejsc i zarobic po 1-2 pipsy. A przy 10,000 na koncie demo i 2 lotach byly to kwoty rzedu 60-120 zl.

Wczoral wieczorem ustawilem sobie longa, kiedy "logicznie rzecz biorac" spadki nie byly racjonalne. No i co.. Stracilbym tego wieczora 5000. Jednak poprzednie doswiadczenia nauczyly mnie, ze trzeba przytrzymac. Wiec dzisiaj wyszedlem z tego longa z zyskiem 600 zl. Jeszcze raz wszedlem bardziej longtermowo na pare godzin i zarobilem kolejne 700 zl. Nastepnie pare pipsow na poziomie 60/120. I na koniec 3 transakcje na zerze.

Koncowy balance: 11,000
Ogolnie glowny wniosek jest taki: przegrywalem glownie przez emocje, decyzje malo przemyslane. Gdyby odpowiednio dlugo przytrzymac dobra pozycje - za zwyczaj przynosi ona zysk. Wachniecia na minus przy 2 lotach eurusd na poziomie 500 zl. sa normalne - po prostu trzeba sie do tego przyzwyczaic. Bo pierwsze trzy dni chodzilem jakby mnie ktos mlotem po glowie walil.

Macie/mieliscie podobne doswiadczenia? :)

Serp

Awatar użytkownika
secu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 25 cze 2009, 16:18

Nieprzeczytany post autor: secu »

Serp pisze:ale jednak indexy dawaly nieraz wyrazne sygnaly ze mozna wejsc i zarobic po 1-2 pipsy. A przy 10,000 na koncie demo i 2 lotach byly to kwoty rzedu 60-120 zl.
Nie lepiej wychwytywać większe ruchy a grać mniejszą ilością lotów?
2 loty na koncie 10k to jak dla mnie troszke dużo...
Serp pisze:Wydaje mi sie ze glownym bledem bylo zamykanie pozycji na poziomie minus 400-700 zl.
700 zł przy tym koncie to 7% depo....nie wiem jak grasz, ale na realu coś takiego raczej nie przejdzie, że ryzykujesz po 7% depo na transakcję. Przyjmuje się, że 3% to maksymalna strata jaką można ponieść w jednej transakcji, ale to dużo zależy od systemu i sposobu inwestowania. Radzę poczytać o MM jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś.

Takie moje przemyślenia, ale ja jestem tylko demowym wyjadaczem więc nie musisz mnie słuchać :D

pozdro :)

Awatar użytkownika
mrmike
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 27
Rejestracja: 22 mar 2009, 22:34

Nieprzeczytany post autor: mrmike »

Serp pisze: Koncowy balance: 11,000
Ogolnie glowny wniosek jest taki: przegrywalem glownie przez emocje, decyzje malo przemyslane. Gdyby odpowiednio dlugo przytrzymac dobra pozycje - za zwyczaj przynosi ona zysk. Wachniecia na minus przy 2 lotach eurusd na poziomie 500 zl. sa normalne - po prostu trzeba sie do tego przyzwyczaic. Bo pierwsze trzy dni chodzilem jakby mnie ktos mlotem po glowie walil.
Serp
Daje Ci tydzień na wyzerowanie konta, grając 2 lotami, przy 10,000 nie powinno to być zbyt trudne.
Poczytaj o zarządzaniu kapitałem(money management). Ogólnie grasz zdecydowanie za ryzykownie, wielkość lota jest za duża. Twoj stosunek zysku do ryzyka też nie jest najlepszy, skoro jesteś w stanie poświęcić 5k, aby zyskać 700LN, lepiej jakby ten stosunek był odwrotny :)
I stawiaj zawsze stop lossa, i nigdy nie przytrzymuj pozycji na stracie, czekając na odwrócenie :) To że teraz się udało nie znaczy, że uda to się w przyszłości.
Jeszcze mała rada, na demo graj takim kapitałem jakim zamierzasz grać w przyszłości na real.

//edit
secu pisze: 700 zł przy tym koncie to 7% depo....nie wiem jak grasz, ale na realu coś takiego raczej nie przejdzie, że ryzykujesz po 7% depo na transakcję. Przyjmuje się, że 3% to maksymalna strata jaką można ponieść w jednej transakcji, ale to dużo zależy od systemu i sposobu inwestowania. Radzę poczytać o MM jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś.
Napisał wyraźnie, że był na stracie -5k PLN, czyli ryzykował 50% - dawca kapitału :D

//edit2
Może na początku od razu zrezygnuj z XTB,
I am a smart and patient Forex trader!

Serp
Bywalec
Bywalec
Posty: 11
Rejestracja: 23 lip 2009, 19:55

Nieprzeczytany post autor: Serp »

Dzieki za wskazowki secu i mrmike.
Przy tych 2ch lotach najwiecej tracilem zamykajac na poziomie 700 zl. Pozniej jak sie nauczylem nieco "przytrzymac" - bylo znacznie lepiej.
A czasami jest tak, ze zlecenie pojdzie i na duzym minusie jestesmy w ciagu 20 sekund. Czlowiek patrzy i oczy przeciera ze zdumienia i czeka az sytuacja sie odwroci. Chyba ze sie ustawi SL ze strata 300 zl. i zamknieciem pozycji.

Moze ktos rzucic link odnosnie sygnalow kupna/sprzedazy? Czytam, czytam - ale jeszcze mi sie nie trafilo.

Dzieki z gory.

Awatar użytkownika
secu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 25 cze 2009, 16:18

Nieprzeczytany post autor: secu »

mrmike pisze:Napisał wyraźnie, że był na stracie -5k PLN, czyli ryzykował 50% - dawca kapitału Very Happy
No faktycznie, nerwy ze stali :D
Ale na plus wyszedł :)
Serp pisze:A czasami jest tak, ze zlecenie pojdzie i na duzym minusie jestesmy w ciagu 20 sekund.
Jak się gra 2 lotami na jakiś egzotycznych parach z zabójczym spreadem to taka sytuacja może wystąpic :)
Serp pisze:Moze ktos rzucic link odnosnie sygnalow kupna/sprzedazy?
A tutaj to musiałbyś się bardziej określić....wszystko zależy od systemu jakim grasz. W tym przypadku radzę odwiedzić dział 'systemy i strategie', ale najpierw jednak przeglądnij cały dział 'początki na rynku forex', wiele może Ci to rozjaśnić.

Awatar użytkownika
mrmike
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 27
Rejestracja: 22 mar 2009, 22:34

Nieprzeczytany post autor: mrmike »

Serp pisze:A czasami jest tak, ze zlecenie pojdzie i na duzym minusie jestesmy w ciagu 20 sekund.
Jak się gra 2 lotami na jakiś egzotycznych parach z zabójczym spreadem to taka sytuacja może wystąpic :)

Nie koniecznie muszą to być egzotyczne pary, na majorach też się może coś takiego zdarzyć, np. podczas publikacji danych.

Serp wydaję mi się, że grasz na nieodpowiednim przedziale czasowym. Wchodzisz na wykresie 1H, 4H i oczekujesz, że po 5 min. będziesz na plusie, a po 7min. będziesz już rezerwował wczasy na Majorce :)

Jeszcze raz powtórze: grasz zbyt dużą pozycją, i zbyt dużo ryzykujesz na jedną transakcje.
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... php?t=2088

@down
podobne nicki, miało być Serp :)
Ostatnio zmieniony 25 lip 2009, 11:09 przez mrmike, łącznie zmieniany 1 raz.
I am a smart and patient Forex trader!

Awatar użytkownika
secu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 22
Rejestracja: 25 cze 2009, 16:18

Nieprzeczytany post autor: secu »

mrmike pisze:Secu wydaję mi się, że grasz na nieodpowiednim przedziale czasowym. Wchodzisz na wykresie 1H, 4H i oczekujesz, że po 5 min. będziesz na plusie, a po 7min. będziesz już rezerwował wczasy na Majorce Smile
Pozwolisz, że się nie zgodzę :D
Ze mną wszystko w porządku :)

Serp
Bywalec
Bywalec
Posty: 11
Rejestracja: 23 lip 2009, 19:55

Nieprzeczytany post autor: Serp »

Zadna egzotyka. Tylko i wylacznie eurusd :)

Awatar użytkownika
magictrader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 684
Rejestracja: 01 lut 2008, 10:26

Nieprzeczytany post autor: magictrader »

Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżę nieco ten wątek :).

Mianowicie chodzi o podejście do samej gry, nastawienie psychiczne graczy. W literaturze, szkoleniach czy nawet od samych siebie słyszymy, że najważniejszy jest cel. Myślenie o nim, wizualizacje, a przede wszystkim sprecyzowanie jego parametrów.
Ponieważ gra na FX jest tylko jedną z możliwych działalności można by ją przyrównać do innych, które też wymagają wiedzy, opanowania emocji, gdzie sukces zależy tylko od nas samych i również w grę wchodzą $$$.

Skoro na FX wg. różnych źródeł najważniejszy jest cel, a nim jest to co można kupić za zarobione pieniądze, czyli czy chcemy czy nie celem na FX są pieniądze (a te dość intensywnie działają na człowieka - ten materialny świat ;-) ).

Zobaczmy zatem inne dziedziny, np. sport, gra w tenisa: jak zawodowi tenisiści zaczynali swoje kariery, czy będąc 10latkami mieli w głowie pulę nagród Wimbledonu? Grali, wtedy bo to lubili, znaleźli swoje hobby, pasję, jaką jest gra w tenisa. Rozwijali się w tym kierunku, poświęcali cały swój wolny czas na samodoskonalenie swoich umiejętności. Zabawa i satysfakcja z gry były najważniejsze, to że udało się świetnie zaserwować, czy odebrać trudną piłkę i jeszcze zdobyć punkt. Dzięki ciężkiej pracy i pasji grają teraz w największych turniejach z wielkimi pulami nagród. Tak więc obecnie jak już posiadają te wszystkie umiejętności, to czy przy każdym serwisie, czy przy każdym odbiciu piłki myślą o puli nagród czy o tym, żeby jak najlepiej zagrać...????

Wracając do Forexowej rzeczywistości, czy nasze otwieranie pozycji nie jest niczym innym jak odbicie piłki, jak serwis na korcie? Czy nadal przy uderzeniu lepiej jest skupiać się na puli nagród, czy na tym żeby serwis wyszedł jak najlepiej, a następnie żeby każde zagranie było jak najbardziej przemyślane?

To zmienia trochę postać rzeczy, gdzie nie cel jest najistotniejszy, tylko jak najlepsza gra, bo gdy się prawidłowo rozegra wystarczająco dużo partii to sukces na Wimbledonie sam przyjdzie czy się tego chce czy nie, ale głównym motywem pozostaje satysfakcja z gry, a nie pula nagród :)...

ODPOWIEDZ