Praca

[Krzysiu89]

co chce robic?
Przede wszystkim inwestowac, nauczyc sie czytac wykresy, kiedy sprzedawac kiedy kupowac... Jak zarządzać kapitałem nawet małym wysokości 100-300zł bo finanse mi nie pozwalająna to zeby wiecej zainwestowac...
A praca maklera? Zawsze mnie interesowala ze wzgledu na samą giełde... wykresy... jak i pieniadze bo kazdego interesuje kasa ;] wszyscy Ci co tu siedza nie siedza bo to lubia tylko interesują ich pieniadze i nikt mi tego nie wmowi ze tak nie jest ;] to jest alternatywa od siedzenia nad wykresami po co wkladac pieniadze i inwestowac, myslec nad nimi itp jezeli mozna namowic ludzi ktorzy wsadza pieniadze i oni sie beda martwic a ja tylko dostaje za nich prowizje...
Mam nakręconą robotę w maklersce przy sluchawie i wykresach ale mam czas do konca wrzesnia gdyż chce tu jeszcze w starej robocie troszke zarobic... ten czas chce wykozystac na nauke zeby pracodawce zaskoczyc i dac mu powod zeby mnie zatrudnił... dlatego potrzebuje info czego sie nauczyc jak zbudować cv (bo tylko tego chca bez listu motywacyjnego).
chyba lepiej wytlumaczelem "czego chce"

[chihuahua]

No to dałem się nabrać, i pewnie nie tylko ja.
Przeczytaj sobie jeszcze raz pierwszy wpis, od którego zacząłeś temat. Aż mi się nie chce wierzyć, że masz rzekomo 2 lata doświadczenia na forexie i jak mniemam już 25 lat, bo to nadaje się do działu humor.

Polecam najpierw w ogóle dowiedzieć się jakie są obowiązki maklera, doradcy inwestycyjnego, "doradcy" finansowego, a czym się zajmuje "traider".

Powodzenia w szukaniu firmy, gdzie ktoś Cię najlepiej zatrudni na pół etatu za kilka ładnych kafli, da rachunek klientów, kilka baniek na start a docelowo powiedzmy miliard i pod koniec miesiąca powie:

"No Krzysiu! Ciężki miesiąc miałeś, ale sam pamiętam jak uczyłem się zarządzać kapitałem i "czytać wykresy". Także spoko. Tę stratę 250 mln odrobisz pewnie w następnym miesiącu, tylko nie wrzucaj następnym razem całego kapitału na jedną pozycję. A wypłata już dotarła? 7000 za pół etatu dostałeś. A teraz idź się schilloutować i od poniedziałku pouczymy się szerzej o tym jakie profesjonalne wskaźniki najlepiej wstawiać na wykres".

Dobre sobie.

[Krzysiu89]

a czemu mnie krytykujesz? ...
1. nie oczekuje jakiś wielkich pieniedzy,,, bo głupi nie jestem
2. czemu uwazasz ze w wieku 25 lat niemoge miec 2 lat doswiadczenia z forexem? to jakies nie realne dziwne? ;/
3. Jezeli ty takim majatkiem obracasz to gratuluje i obracaj dalej... Ja tu prosilem o pomoc a nie krytyke...

PS: takim radom podziekuje i poprosze o mądre wypowiedzi...
2PS: praca jak cos zaledwie 1000zl podstawy i prowizja od klienta za depozyt... a nie prowadzenie jego rachunku ;]

dziekuje...

[matka]

Wydaje mi się, że współczesny makler to osoba przepisująca zlecenia klienta do komputera. Taki zupełnie niepotrzebny bioautomat. Jeszcze dalej od świadomego inwestowania jest praca na słuchawie i osobiście uważam że takie koszenie klienta to bardzo zła karma, zawsze musi się skończyć tragicznie dla psychiki. Wiadomo, lodówka sama się nie zapełnia ale dużo zdrowsze i z tego co piszesz dużo bardziej opłacalne jest np kopanie rowów - praca na świeżym powietrzu, karaibska opalenizna, krzepa fizyczna i równo pod beretem.

Chcesz grać samodzielnie? To graj ile Ci starcza czasu na demie aż będziesz miał kilkumiesięczną ładną krzywą zysku. Traktuj to jako hobby, z tego nie da się stabilnie utrzymywać rodziny, efekty jeśli w ogóle, pojawiają się po bardzo długim czasie, to działa trochę na zasadzie złotych strzałów. Jeśli w któryś z nich wejdziesz po wariacku ze sporym kapitałem to inna sprawa, o ile będziesz wiedział kiedy się wycofać. A najlepiej zainteresuj się automatyzacją, kilka godzin tygodniowo spokojnie wystarczy, dużo więcej się nauczysz, obsmyczysz wszystkie możliwe metody gry w czasie gdy gracz manualny będzie dopiero raczkował przy pierwszej itp. itd.

Powodzenia

[WojtexWay]

wszyscy Ci co tu siedza nie siedza bo to lubia tylko interesują ich pieniadze i nikt mi tego nie wmowi ze tak nie jest

A chcesz się założyć?

po co wkladac pieniadze i inwestowac, myslec nad nimi itp jezeli mozna namowic ludzi ktorzy wsadza pieniadze i oni sie beda martwic a ja tylko dostaje za nich prowizje...

Współczuję Tobie i Twoim "klientom". Ale spoko - praca warta Ciebie (szukanie frajerów przez innych frajerów)...

bo głupi nie jestem

Odniosłem przeciwne wrażenie.

[lucek]

po co wkladac pieniadze i inwestowac, myslec nad nimi itp jezeli mozna namowic ludzi ktorzy wsadza pieniadze i oni sie beda martwic a ja tylko dostaje za nich prowizje...

to jednak nie chcesz inwestować, a po prostu być programie partnerskim u jakiegoś tam brokera

...mayday mayday

[KKatarzyna]

Krzysiu89: Z takim podejściem - życzę powodzenia...