Opcje walutowe jako zabezpieczenie transakcji
Noob nie wiem w jakim banku pracujesz lecz powiem Tobie że to mały pikuś co pisze GW,ja na swojej skórze widziałem tysiąc razy lepsze kabarety niż oni piszą więc nie wiem co Ciebie tak śmieszy.Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
Przyczyna wszystkich problemów opcyjnych są strategie zero kosztowe w domianie Asymetryczny korytarz zerokosztowy gdzie wystawia się opcję put z kilkakrotnie większą wartością nominału powodując narażenie się na duże ryzyko walutowe ale dostaje się CASH od razu. Problem w tym że niektóre firmy przegięły a niektóre nie wiedziały jak się posługiwać tymi instrumentami.
Opcje same w sobie mają zabezpieczać przed ryzykiem kursowym a nie narażać na nie.
http://www.mrf.pl/index.php?mod=m_aktua ... id=3&id=14
Opcje same w sobie mają zabezpieczać przed ryzykiem kursowym a nie narażać na nie.
http://www.mrf.pl/index.php?mod=m_aktua ... id=3&id=14
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
- mohertrader
- Gaduła
- Posty: 132
- Rejestracja: 12 lip 2008, 18:56
Kolejny zawodowiec , ale jego wersja wyklucza się koncepcją poprzedniego zawodowca.
"To, że stosunkowo niewielka suma jest w stanie zachwiać notowaniami złotówki podkreśla także Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers. - Rynek jest bardzo płytki, jak mówią znawcy 100 mln euro rzucone na ten rynek jest w stanie zachwiać kursami - tłumaczy."
http://www.tvn24.pl/-2,1586538,0,1,zlot ... omosc.html
Zgłupiałem , to w końcu ile trzeba aby wyd... wszystkich na naszej walucie?
Nievinny
Obroty są faktycznie relatywnie nieduże, więc ja myślę, że 4-5 mld by wystarczyło.
Ale wg. Rybińskiego
"Kilka milionów euro wystarczy
Według Krzysztofa Rybińskiego sama bezpośrednia interwencja w obecnych warunkach rynkowych nie musiałaby być kosztowna, by przynieść oczekiwany skutek. Jak mówi, dużo ważniejszy byłby tu efekt psychologiczny, bo sam fakt, że NBP wszedłby na rynek po raz pierwszy od dziesięciu lat, nadałby temu wydarzeniu dużą rangę.
- Jeśli miałby to być tylko sygnał, kwota 1 mln czy 5 mln euro mogłaby wystarczyć, by powstrzymać trend - ocenia Rybiński "
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... zliwa.html
Pomiędzy milionami a miliardami jest jednak jakaś różnica, a mamy do czynienia z dwoma różnymi wywiadami . Trudno chyba więc potraktować to jako przejęzyczenia lub błąd redaktora.
"To, że stosunkowo niewielka suma jest w stanie zachwiać notowaniami złotówki podkreśla także Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers. - Rynek jest bardzo płytki, jak mówią znawcy 100 mln euro rzucone na ten rynek jest w stanie zachwiać kursami - tłumaczy."
http://www.tvn24.pl/-2,1586538,0,1,zlot ... omosc.html
Zgłupiałem , to w końcu ile trzeba aby wyd... wszystkich na naszej walucie?
Nievinny
Obroty są faktycznie relatywnie nieduże, więc ja myślę, że 4-5 mld by wystarczyło.
Ale wg. Rybińskiego
"Kilka milionów euro wystarczy
Według Krzysztofa Rybińskiego sama bezpośrednia interwencja w obecnych warunkach rynkowych nie musiałaby być kosztowna, by przynieść oczekiwany skutek. Jak mówi, dużo ważniejszy byłby tu efekt psychologiczny, bo sam fakt, że NBP wszedłby na rynek po raz pierwszy od dziesięciu lat, nadałby temu wydarzeniu dużą rangę.
- Jeśli miałby to być tylko sygnał, kwota 1 mln czy 5 mln euro mogłaby wystarczyć, by powstrzymać trend - ocenia Rybiński "
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... zliwa.html
Pomiędzy milionami a miliardami jest jednak jakaś różnica, a mamy do czynienia z dwoma różnymi wywiadami . Trudno chyba więc potraktować to jako przejęzyczenia lub błąd redaktora.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2009, 15:29 przez mohertrader, łącznie zmieniany 1 raz.
ZZ, chcesz powiedzieć, że naprawdę znasz bogatych przedsiębiorców, którzy mogą do tego stopnia być tępi, by kupować coś czego całkowicie nie rozumieją, dlatego że jakiś baran w tanim garniturze im doradza, żeby to zrobili? Klienci, których ja znam uważają się raczej za niezwykle mądrych, a pracowników banków za baranów - w myśl całkowicie rozsądnej zasady: "Jeżeli ty jesteś mądry to czemu to ja jestem bogaty?".
Mohertrader, 100 mln rzucone na złotówkę o godzinie 16:30 spokojnie jest w stanie ruszyć rynkiem o kilka groszy. Jak banki grają na spadek rzeczywiście dokładnie tak robią - przy małych obrotach przebijają potencjalne opory, a jak Polacy następnego dnia wchodzą do gry i jest powyżej to często się do nich przyłączają.
Mohertrader, 100 mln rzucone na złotówkę o godzinie 16:30 spokojnie jest w stanie ruszyć rynkiem o kilka groszy. Jak banki grają na spadek rzeczywiście dokładnie tak robią - przy małych obrotach przebijają potencjalne opory, a jak Polacy następnego dnia wchodzą do gry i jest powyżej to często się do nich przyłączają.
Noob żyjemy chyba w innych światach.Nie mówi Tobie nic przykład Jakubasa stracił 160 mln,wnioski chyba się jakieś nasuwają?.Przykład mojej osoby jak chciano mnie zmusić na jeny,lub mój wniosek kredytowy rozpatrują ok.pół roku i nie rozpatrzyli itp.Nie widzisz tego kabaretu?.To chyba Was pod szkłem trzymają.Jakie wnioski się nasuwają?.Nie ma u nas poważnej bankowości,nie ma poważnego traktowania klienta,nasze banki robią za akwizytorów dla dużych instytucji finansowych zależy im na skasowaniu prowizji i koniec potem mają Ciebie gdzieś.Bez obrazy Noob, moja rada dla wszystkich żądać aby pokazali wyniki co zrobili przez ostatnie 10 lat na FX potem dopiero rozpatrywać ich propozycje.Pozdrawiam.Ps. pamiętaj że oni są przeszkoleni psychologicznie aby osiągnąć swój cel i tu nas mają. Ps. nie szokuje Ciebie że żaden bank w polsce nie ma bezpośredniego dostępu do forexu,nie wyciągasz z tego daleko idących wniosków?.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
jak to żaden z Polskich banków nie ma bezpośredniego dostępu do rynku walutowego? czyli co, nie może brać w nim udziału w jakim sensie lub stopniu?zz pisze:nie szokuje Ciebie że żaden bank w polsce nie ma bezpośredniego dostępu do forexu,nie wyciągasz z tego daleko idących wniosków
z góry dzięki za wytłumaczenie
kolejny z artykułów:
http://forsal.pl/wiadomosci/113926_ofia ... owane.html
http://forsal.pl/wiadomosci/113926_ofia ... owane.html
Kilka ma, sprawdzone naocznie
Dla dobra sprawy nazw nie wymienię.
Ale to prawda - w Polsce nie traktuje się klienta poważnie, choć są przepisy regulujące, np. zakres udzielanych informacji przez DM. Problem w tym, że każda firma (no prawie) jest wg przepisów klientem profesjonalnym i nie trzeba jej informować o ryzyku itp., chyba, że zażąda traktowania jak klienta nieprofesjonalnego. A to rzadko się zdarza.

Ale to prawda - w Polsce nie traktuje się klienta poważnie, choć są przepisy regulujące, np. zakres udzielanych informacji przez DM. Problem w tym, że każda firma (no prawie) jest wg przepisów klientem profesjonalnym i nie trzeba jej informować o ryzyku itp., chyba, że zażąda traktowania jak klienta nieprofesjonalnego. A to rzadko się zdarza.
Trade what you see, NOT what you hear or think