G A N N
Jest różnica pomiędzy cytatem typu "cut the losses and let the profit run" a cytatem typu "until sufficient time has expired does any big move start up or down. Time must be allowed for accumulation or distribution before the trend can change."
Metoda Ganna zawiera się prawdopodobnie w tego typu zdaniach, porozrzucanych w miejscach gdzie czasem trudno je dostrzec/zrozumieć.
Metoda Ganna zawiera się prawdopodobnie w tego typu zdaniach, porozrzucanych w miejscach gdzie czasem trudno je dostrzec/zrozumieć.
Polecam to przeczytać:
http://www.sciencenews.org/articles/200 ... thtrek.asp
Jak widać spirala (sq) ma zastosowanie również w rozwiązywaniu problemów stricte matematycznych.
http://www.sciencenews.org/articles/200 ... thtrek.asp
Jak widać spirala (sq) ma zastosowanie również w rozwiązywaniu problemów stricte matematycznych.
Witam
W czasie przeczesywania sieci natknąłem się na ten artykuł odnośnie Gann'a
- może komuś się przyda
http://www.tradingfives.com/square_of_nine_charts.htm
Pozdrawiam
Adam
W czasie przeczesywania sieci natknąłem się na ten artykuł odnośnie Gann'a
- może komuś się przyda
http://www.tradingfives.com/square_of_nine_charts.htm
Pozdrawiam
Adam
Co do linka, którego zapostował nelreth powyżej. Tradingfives.com i ich publikacje na temat metod opartych o ganna są w udostępnionych materiałach (link do emule kilka stron wczesniej).
Ogólnie to były jedne z pierwszych opracowań, na które się natknąłem. Są tam proste koncepcje, czasem chyba zbyt proste. To jest coś w stylu "gann made easy" czyli dosyć mało udana próba zarobienia na gannie w postaci sprzedaży ebooków. hmm, w sumie nie wiem czy mało udana bo może sprzedali tego milion sztuk
Nie odradzam natomiast czytania tego bo niestety często jest tak, że czytając nawet błędne publikacje przypadkiem można się natknąć na coś interesującego. Zdarzyło się to nie raz, nie dwa. Dlatego warto mimo wszystko przynajmniej rzucić okiem na wszelkiego rodzaju opracowania.
Na początku tej strony jest taki tekst między innymi:
"I suppose you could try all kinds of different price conversions or slope calculations for different grid sizes but good luck when you want to accomodate different computer screens."
Ogólnie to takich tekstów nie można brać sobie do serca
Jeżeli ktoś serwuje w opracowaniu jakąś metodę to trzeba ją zaaplikować, sprawdzić, może trochę pokombinować. Ale teorie tych autorów na temat tego jak i co powinno się robić lub czego nie powinno należy zwyczajnie weryfikować o własnych siłach i w większości wypadków ignorować. To dotyczy się każdego kto ma cokolwiek do powiedzenia o Gannie - włączając w to również mnie 
Podstawowa zasada i chyba oczywista dla wszystkich jest taka, że gdyby było jakieś opracowanie lub książka lub cokolwiek, które krok po kroku prowadziło by do sekretu ganna nie było by do kupienia ani za 100 ani za 100 tysiecy. Niby wszyscy o tym wiedzą ale interes się kręci zdrowo mimo wszystko.
Ogólnie to były jedne z pierwszych opracowań, na które się natknąłem. Są tam proste koncepcje, czasem chyba zbyt proste. To jest coś w stylu "gann made easy" czyli dosyć mało udana próba zarobienia na gannie w postaci sprzedaży ebooków. hmm, w sumie nie wiem czy mało udana bo może sprzedali tego milion sztuk

Nie odradzam natomiast czytania tego bo niestety często jest tak, że czytając nawet błędne publikacje przypadkiem można się natknąć na coś interesującego. Zdarzyło się to nie raz, nie dwa. Dlatego warto mimo wszystko przynajmniej rzucić okiem na wszelkiego rodzaju opracowania.
Na początku tej strony jest taki tekst między innymi:
"I suppose you could try all kinds of different price conversions or slope calculations for different grid sizes but good luck when you want to accomodate different computer screens."
Ogólnie to takich tekstów nie można brać sobie do serca


Podstawowa zasada i chyba oczywista dla wszystkich jest taka, że gdyby było jakieś opracowanie lub książka lub cokolwiek, które krok po kroku prowadziło by do sekretu ganna nie było by do kupienia ani za 100 ani za 100 tysiecy. Niby wszyscy o tym wiedzą ale interes się kręci zdrowo mimo wszystko.
Hmm nabazgrałem tyle kresek na wykresie że ledwo widze wykres no ale sie odbija przynajmniej czasami
no ale do rzeczy nie wiem czy już stosuje GW jak należy (bo generalnie to co z nim robiłem dziś nie ma nic wspólnego z tym co kilka dni temu
) ale mam pytanie (które ma sens tylko jeżeli już używam jak należy) czy wpisując w GW dobe (wpisuje czas nie cene) mam ją wpisywać tak żeby jedno pole równało sie 1/360 tej doby (4 minuty) czy mam wpisać ją np. godzinami ale z 24 godzin to będe miał 1 kółko
no i na wykresie troche to beznadziejnie mi wyjdzie .



Żeby było oprócz czystej teorii w tym wątku trochę praktyki to poniżej wrzucam taką prostą rzecz, którą zrobiłem kiedyś na podstawie sq. To jest jedno z pierwszych moich podejść do tematu. Może komuś to rozjaśni koncepcje, może się nawet do czegoś przyda.
Aplikacja dla eur/usd.
Ponieważ doba ma 24 godziny i przyjmujemy, że 24 godziny to 360 stopni to 4 minuty = 1 stopień.
Przyjmujemy, że doba dla eurusd rozpoczyna się o godzinie 6:00 naszego czasu.
Bierzemy jakiś dołek lub szczyt (taki, po którym cena wykonała jakiś znaczący ruch, powiedzmy 20-30 pips minimum).
Załóżmy, że jest to dołek i wydarzył się o godzinie 12:00. Liczymy ilość godzin jaka upłynęła od początku doby czyli od 6:00. Mamy więc 6 godzin czyli 360 minut. Zamieniamy to na stopnie dzieląc przez 4. Wychodzi 90 stopni.
Teraz są dwie opcje albo patrzymy na GW albo na SQ. Jeżeli patrzymy na GW do 90 dodajemy 24 (114 to liczba równoległa do 90 znajdująca się na okręgu wyższym). Wynik, czyli 114 mnożymy razy 4 czyli dostajemy 456. Teraz 456 zamieniamy na godziny dzieląc to przez 60. wynik = 7,6. Czyli od tego dołka dodajemy 7,6 godziny i wychodzi nam godzina, w której teoretycznie cena zrobi kolejny dołek lub szczyt - piwot czasowy. Czyli gdzie w okolicach 17:30 z kawałkiem.
Używając do tego SQ musimy zrobić to samo tylko zamiast dodawać 24 trzeba znaleźć równoległą liczbę na kolejnym pierścieniu sq. Wyniki będą się różniły.
Aplikacja dla eur/usd.
Ponieważ doba ma 24 godziny i przyjmujemy, że 24 godziny to 360 stopni to 4 minuty = 1 stopień.
Przyjmujemy, że doba dla eurusd rozpoczyna się o godzinie 6:00 naszego czasu.
Bierzemy jakiś dołek lub szczyt (taki, po którym cena wykonała jakiś znaczący ruch, powiedzmy 20-30 pips minimum).
Załóżmy, że jest to dołek i wydarzył się o godzinie 12:00. Liczymy ilość godzin jaka upłynęła od początku doby czyli od 6:00. Mamy więc 6 godzin czyli 360 minut. Zamieniamy to na stopnie dzieląc przez 4. Wychodzi 90 stopni.
Teraz są dwie opcje albo patrzymy na GW albo na SQ. Jeżeli patrzymy na GW do 90 dodajemy 24 (114 to liczba równoległa do 90 znajdująca się na okręgu wyższym). Wynik, czyli 114 mnożymy razy 4 czyli dostajemy 456. Teraz 456 zamieniamy na godziny dzieląc to przez 60. wynik = 7,6. Czyli od tego dołka dodajemy 7,6 godziny i wychodzi nam godzina, w której teoretycznie cena zrobi kolejny dołek lub szczyt - piwot czasowy. Czyli gdzie w okolicach 17:30 z kawałkiem.
Używając do tego SQ musimy zrobić to samo tylko zamiast dodawać 24 trzeba znaleźć równoległą liczbę na kolejnym pierścieniu sq. Wyniki będą się różniły.