krab29 pisze: ↑03 sie 2019, 09:50
Zgadza się, olać wykres. Mam problem, może ty pomożesz, może inni znają temat. Są tacy którzy chcieli by mieszkać w ciepłych krajach. Ja marzę, żeby zostać chłopem. Moim marzeniem jest "przerzucać gnój". Tak poważnie mieszkam w mieście i chciałbym się przeprowadzić na wieś. Jakieś 5-10 minut za miasto i kupić sobie z 5-10ha. W zeszłym roku nie zdążyłem, a w tym jest problem:
http://ekonomika_rolnictwa.sggw.pl/
Napisałem do Pana i odpisał, że studiów nie będzie. W zeszłym roku były zjazdy tylko w niedzielę i napisane było, że trzeba być na chyba 5 w Wawie, a reszta e-lerning. Są inne roczne na SGGW, ale sobotnio/niedzielne i wszystkie zjazdy obowiązkowe. Nie chce mi się tłuc w zimę do Wawy.
Są szkoły rolnicze średnie, a nawet zawodowe. Mają kursy roczne. Nikt w sekretariatach nie odbiera bo są wakacje.
Może wiesz/wiecie, czy ukończenie takiego rocznego kursu sobotnio/niedzielnego upoważnia do nabycia ziemi? Może być technik rolnik, może zawodówka. Byle w rok.
W rozp. Min. Rolnictwa z 17 stycznia 2012 wymienione są zawody uprawniające do wykształcenia rolniczego, tylko pytanie czy taka roczna zaoczna szkoła to też upoważnia do dostania tytułu np. technik rolnik?
Na ekonomice rolnictwa było jak byk napisane, że skończenie i zdanie studiów upoważnia do nabycia gruntów rolnych/gospodarstwa rolnego o pow. powyżej 1ha.
A o tym co napisała Anomalia to nie wiem o co ci chodzi? Ja gram tylko z wykresów H, bo minutowe to dla mnie szum. Oczywiście jak Draghi się spowiadał to poskubałem, ale ogólnie to nie ogarniam minutówek.