Zdaję sobie sprawę, że kompletnie inaczej będziemy patrzeć na rynek, przez pryzmat stategii i tfów, kompletnie różnych. Mimo to pozwolę sobie się odnieść do Twojego wpisu.Nieśmiertelny Trader pisze: ↑02 sie 2019, 14:50Na tle historycznym są tanie. Tak jak tanie są akcje na GPW. Wiadomo zawsze mogą być tańsze ale generalnie patrząc wstecz to jest tanio.Anomalia pisze: ↑02 sie 2019, 14:33Tanie waluty? Które masz na myśli? W stosunku do czego tanie?Nieśmiertelny Trader pisze: ↑02 sie 2019, 14:04
Zemsta samurajów po 10 latach. Oni tak mają.. ni z tego ni z owego
Coś czuje ze grubas odchodzi od akcji i zaczął kupować tanie waluty.
Tani jest funt i tani jest yen. Kangur z tego co czesto powtarzali na RBA wciaz moze byc tanszy bo jest drogi wiec tutaj dolek.
Trzeba mierzyć AT i liczyć fundamenty. Dolek jest mocny ale i yen tez a na kryzys yen i dolek i franki i zloto. Ropa down to i USDCAD up. Kanada fundamentalnie cienko a i lecą wlasnie pod OB.
I tak teraz wszyscy śpicie i nikt mnie nie pogoni za totalne trollowanie wątku


Od razu napiszę, że żadnych analityków nie czytam, bo chcę by moje błędy były moimi błędami a nie efektem sugerowania się czyjąś opinią, więc być może zupełnie brednie mam w głowie. Ale to są moje brednie i póki ktoś mi nie uświadomi błędu to czuję się z nimi związana

Zacznę od tego, co zabrzmi w tym DT wątku jakbym była totalnie bez rozumu, ale każdą analizę waluty, a następnie interesującej mnie pary walutowej zaczynam od dużych tfów. Naprawdę dużych, kilkudziesięcioletnich - oraz pytania "dlaczego". Przywołałeś funta i jena, zostańmy przy funcie bo Azji nie lubię. Funta też nie i go w zasadzie nie gram ale przynajmniej kraj bliżej leży

I w tym miejscu przewrotnie i retorycznie zapytam wklejając dwa obrazki: funt jest tani czy drogi?


Kiedy skupimy się na którymś z crossów, kolej na pytanie - czy tani funt to anomalia czy drogi funt nią jest? Oczywiście, gramy i żyjemy tu i teraz, zarabiamy na nieporównywalnie niższych tfach ale czy długoterminowy wykres funta nie powinien być częścią wiedzy niezbędnej, zwłaszcza kiedy odpowiemy sobie a pytanie kiedy funt się umacniał i w jakich okolicznościach? Jak dla mnie, to dodatkowa przewaga statystyczna, mała ale ziarnko do ziarnka!
Zestawiam wykresy niestety nie 50l, z oczywistych względów - na 50 gbp.u lepiej widać ale wówczas nie mogłabym zestawić go z tożsamym wykresem euro, z oczywistych względów:


(a zresztą 50 też wrzucę):

Teraz czas na pytanie "dlaczego". Konkretnie - dlaczego funt miałby się umocnić (wciąż mówię o długim terminie, a nie bieżącej spekulacji, bo bieżąca to inna bajka choć to nasza fx codzienność). Nic się nie dzieje bez powodu!
Więc - dlaczego? Zwłaszcza w kontekście podskakiwania do UE (i tu pouczający jest szybki rzut okiem wstecz kiedy i dlaczego funt się umacniał). Kiedy wyjdą z UE wystawią się na prawdziwą konkurencję rynkową, bez preferencji (oby!). Będą konkurować z krajami o o wiele niższym poziomie...wszystkiego, a wchodząc w tą konkurencję obydwie strony (rynek) będą dążyły do równowagi, z tym że BiedaKraje będą dążyły w górę, w kierunku podniesienia swojego poziomu i dobrobytu, a GB - w dół. Kompromis i konkurencja, zderzenie się ze światem bez osłony (i umów) UE będą dla GB bardzo bolesne imho. W takiej twardej konkurencji, kiedy osiągną kompromis, to BiedaKraje będą jeździły własnymi samochodami a GB ....cóż, spacery są zdrowe więc będą zdrowym społeczeństwem. Oczywiście, GB szuka sposobów, by się wepchnąć na rynek unijny inaczej, także np. via Azja, ale to wciąż lepienie dzbanka który mocno cieknie, a i tak głównego swojego produktu nie utrzymają w obecnym standardzie.
Warto mieć w głowie, z czego żyje GB, strukturę zatrudnienia i PKB. Przemysł mają? No właśnie..... A przemysłu nie buduje się w miesiąc


Reasumując więc - czy na pewno funt jest tani? I komu się opłaca? To nie jest żadna świadoma, strategiczna wojna walutowa GB, to czego jesteśmy świadkiem, to jest regularny łomot jaki dostaje funt



Oczywiście, nasze realia są tu i teraz więc wywód mój jest dość z kosmosu - już na miesięcznym przyznam Ci rację, funt jest "tani" - ale jakoś zupełnie w to nie wierzę



I jeszcze żeby jakiś twardy konkret się tu pojawił - na wykresie (i sor,bo ja nawet mt4 nie mam bo nie potrzebuję więc wykresy są jakie są), jedna z zaledwie kilku na gbp.u w całym moim fx-życiu, otwarta z ciekawości i w celu sprawdzenia pod kątem efektywności zarabiania - w miesiąc zrobiła 134% co jest wynikiem całkiem spoko, jak każda słaba waluta.
Ale i tak funt nie moja bajka, mało wiem i nie ciekawi mnie niemal zupełnie.
Na zakończenie, z przeprosinami że się tak rozpisałam i być może wiele irytujących bzdur napisałam, mój ulubiony żart brexitowy


A teraz baby do garów, gdzie ich miejsce - dobrego dnia
