Rozważania o religii

[Grymus]

@fx-technik

w ogóle beka ty się gubisz już w swoich wypowiedziach bo z jednej strony piszesz, że ludzki umysł nie może tego pojąć, że wszechświat nie miał swojego początku i może być wieczny a z drugiej strony jesteś zwolennikiem teorii wielkiego wybuchu, gdzie wszechświat miał swój początek..Musisz się zdecydować bo to się wyklucza!

[fx-technik]

@fx-technik

w ogóle beka ty się gubisz już w swoich wypowiedziach bo z jednej strony piszesz, że ludzki umysł nie może tego pojąć, że wszechświat nie miał swojego początku i może być wieczny a z drugiej strony jesteś zwolennikiem teorii wielkiego wybuchu, gdzie wszechświat miał swój początek..Musisz się zdecydować bo to się wyklucza!

Znowu podajesz argument z ignorancji.
Teoria wielkiego wybuchu nic nie mówi na temat tego, czy to był początek wszechświata, czy
kontynuacja wcześniejszego wszechświata.
Naprawdę, uwierz mi, wiedza nie boli.
Boli twoja ignorancja i argumentacja z autorytetu i ignorancji.

To TY, i tylko ty założyłeś, że wielki wybuch, który nawet nie był wybuchem defacto, był jakimś
początkiem, który się wziął z niczego. Żadna hipoteza naukowa tego nie twierdzi, tylko tacy ignoranci, jak ty
dopisują sobie coś, czego nie ma.

[Grymus]

Znowu podajesz argument z ignorancji.
Teoria wielkiego wybuchu nic nie mówi na temat tego, czy to był początek wszechświata, czy
kontynuacja wcześniejszego wszechświata.
Naprawdę, uwierz mi, wiedza nie boli.
Boli twoja ignorancja i argumentacja z autorytetu i ignorancji.

To TY, i tylko ty założyłeś, że wielki wybuch, który nawet nie był wybuchem defacto, był jakimś
początkiem, który się wziął z niczego. Żadna hipoteza naukowa tego nie twierdzi, tylko tacy ignoranci, jak ty
dopisują sobie coś, czego nie ma.

znowu się ośmieszasz!

https://www.kazdystudent.pl/a/wszechswiat.html

"Naukowcy uważają, że miał swój początek w jednej ogromnej eksplozji energii i światła, co obecnie nazywamy Wielkim Wybuchem. Był to jednorazowy początek egzystencji wszystkiego, co istnieje. Początek wszechświata, początek kosmosu, a nawet początek samego czasu."

[LowcaG]

dowodów dużo na zmartwychwstanie [..] że całkiem sporo tego ..na to, żeby uznać, że Bóg istnieje a konkretnie Bóg chrześcijański.

Poczytał bym o dowodach (ale nie pokoroju "logicznym jest" ) o zmartwychwstaniu.

Ateiści albo nie umieją, albo nie chcą przyjąć do wiadomości, że wszechświat nie może być wieczny i potrzebuje aktu stworzenia.

No ale przecież stworzyła go w moim modelu losowa fluktuacja

Od początku robisz ten błąd, że próbujesz nauką pogrzebać Boga a jest to niemożliwe ponieważ Bóg mógł stworzyć świat razem z dowodami potwierdzającymi DOWOLNĄ teorie. DOWOLNĄ!!! To, że teraz wiemy coś czego nie wiedzieli kiedyś ludzie to nie znaczy, że nie było tam ingerencji Boga w tym zjawisku, żeby było tak jak jest. Niemożliwe jest udowodnienie tego.. przykro mi.

Zaraz zaraz, po pierwsze nie mogę czegoś pogrzebać jeżeli jedyną przesłanką o jego istnieniu jest wiara. Udowadanić możemy tylko istnienie czegoś, jeżeli nie ma dowodów na istnienie, to zakładamy, że tego nie ma.
Bo tak to można udowodnij, że nie ma magicznych krasnali? Nie potrafisz? Czyli istnieją?

A co do stworzenia wszechświata z celem typu "człowiek". Ciekawym jest, że ludzie istnieją maks paredziesiąt tysięcy lat...
A cały wszechświat przez parę miliardów był "pusty"..., ba przez blisko 2 miliardy nie było, żadnych sensownych organizmów.
Jednym słowem w stworzonym dla nas wszechświecie istniejemy już nawet nie promil (nie chcę mi się liczyć )
Co na to logika?

[Cblondyn]

To TY, i tylko ty założyłeś, że wielki wybuch, który nawet nie był wybuchem defacto, był jakimś
początkiem, który się wziął z niczego. Żadna hipoteza naukowa tego nie twierdzi, tylko tacy ignoranci, jak ty
dopisują sobie coś, czego nie ma.

znowu się ośmieszasz!

https://www.kazdystudent.pl/a/wszechswiat.html

"Naukowcy uważają, że miał swój początek w jednej ogromnej eksplozji energii i światła, co obecnie nazywamy Wielkim Wybuchem. Był to jednorazowy początek egzystencji wszystkiego, co istnieje. Początek wszechświata, początek kosmosu, a nawet początek samego czasu."
[/quote]

Ale "źródło" wiedzy
Pewnie stronke tworzył ksiądz OKO


Profesor Mir Faizal wyjaśnia koncepcję na zasadzie analogii:

“W naszym modelu kosmologicznym, wszechświat nie zacząć od wielkiego wybuchu, ale było to przejście fazowe od jednego do drugiego etapu wszechświata.

Jest to możliwe dlatego, że wszechświat może istnieć w czterech różnych fazach, jak zwykła woda może istnieć w trzech stanach skupienia. Tak, jak możemy poznać właściwości lodu, studiując wodę, tak możemy dowiedzieć się kosmosie poprzedzającym Wielki Wybuch, studiując fizykę obecnego wszechświata.

Korzystając z naszego modelu kosmologicznego możemy studiować fizykę fazy kosmologicznej sprzed powstania naszego wszechświata.”

https://ciekawe.org/2016/10/28/bylo-wie ... tajemnice/

https://www.polskieradio.pl/23/266/Arty ... m-Wybuchem

[Grymus]

Poczytał bym o dowodach (ale nie pokoroju "logicznym jest" ) o zmartwychwstaniu.

https://www.youtube.com/watch?v=eriaJBc5Nas&t=1895s

tutaj od 37:00 koleś nawet coś tam mówi o tym

tutaj sporo też znajdziesz :
https://chnnews.pl/slowo/item/3233-7-do ... ezusa.html

[fx-technik]

Znowu podajesz argument z ignorancji.
Teoria wielkiego wybuchu nic nie mówi na temat tego, czy to był początek wszechświata, czy
kontynuacja wcześniejszego wszechświata.
Naprawdę, uwierz mi, wiedza nie boli.
Boli twoja ignorancja i argumentacja z autorytetu i ignorancji.

To TY, i tylko ty założyłeś, że wielki wybuch, który nawet nie był wybuchem defacto, był jakimś
początkiem, który się wziął z niczego. Żadna hipoteza naukowa tego nie twierdzi, tylko tacy ignoranci, jak ty
dopisują sobie coś, czego nie ma.

znowu się ośmieszasz!

https://www.kazdystudent.pl/a/wszechswiat.html

"Naukowcy uważają, że miał swój początek w jednej ogromnej eksplozji energii i światła, co obecnie nazywamy Wielkim Wybuchem. Był to jednorazowy początek egzystencji wszystkiego, co istnieje. Początek wszechświata, początek kosmosu, a nawet początek samego czasu."

Masz nieaktualne informacje, przykro mi.
Do tego bardzo ogólnikowe i nieścisłe.

Podałem wcześniej mnóstwo linków i nawet do całych kanałów YT.
Nie moja wina, że nie uznajesz największych światowych autorytetów w danej dziedzinie, a
swoją wiedzę opierasz na sensacyjnych portalach plotkarskich.

Dodam, że technologie obecnie bardzo przyspieszają i każdy rok, a nawet miesiąc istotnie powiększa
naszą wiedzę, więc trzeba być na bieżąco i słuchać źródeł, a nie pośredników, którzy sami są ignorantami.

[freakout]

Znowu podajesz argument z ignorancji.
Teoria wielkiego wybuchu nic nie mówi na temat tego, czy to był początek wszechświata, czy
kontynuacja wcześniejszego wszechświata.
Naprawdę, uwierz mi, wiedza nie boli.
Boli twoja ignorancja i argumentacja z autorytetu i ignorancji.

To TY, i tylko ty założyłeś, że wielki wybuch, który nawet nie był wybuchem defacto, był jakimś
początkiem, który się wziął z niczego. Żadna hipoteza naukowa tego nie twierdzi, tylko tacy ignoranci, jak ty
dopisują sobie coś, czego nie ma.

znowu się ośmieszasz!

https://www.kazdystudent.pl/a/wszechswiat.html

"Naukowcy uważają, że miał swój początek w jednej ogromnej eksplozji energii i światła, co obecnie nazywamy Wielkim Wybuchem. Był to jednorazowy początek egzystencji wszystkiego, co istnieje. Początek wszechświata, początek kosmosu, a nawet początek samego czasu."

Masz nieaktualne informacje, przykro mi.
Do tego bardzo ogólnikowe i nieścisłe.

Podałem wcześniej mnóstwo linków i nawet do całych kanałów YT.
Nie moja wina, że nie uznajesz największych światowych autorytetów w danej dziedzinie, a
swoją wiedzę opierasz na sensacyjnych portalach plotkarskich.

Dodam, że technologie obecnie bardzo przyspieszają i każdy rok, a nawet miesiąc istotnie powiększa
naszą wiedzę, więc trzeba być na bieżąco i słuchać źródeł, a nie pośredników, którzy sami są ignorantami.

autorytety ogłupiają ludzi - jeśli nie jesteś w stanie czegoś potwierdzić sam, to cała ta wiedza jest tylko jakimś tam prawdopodobieństwem i niczym więcej

[Romek80]

Zadziwiające!
Biliony galaktyk w kosmosie, każda galaktyka zawiera od 10^7 do 10^12 gwiazd mniejszych lub większych niż nasze słońce. Poza tym - pulsary, kwazary, supernove, czarne dziury, czarna materia, fale grawitacyjne ....
Dylatacja czasu, różne niewytłumaczalne paradoksy...
Odkrywamy coraz to nowe cząstki i coraz to nowe prawa fizyki które podważają wcześniejsze teorie np. fizyka Newtonowska vs nowa kwantowa.
Stosunkowo niedawno dowiedzieliśmy się że to fale kształtują materię a nie na odwrót....
Wreszcie człowiek - mechanizm biologiczny nieopisanie skomplikowany biorąc pod uwagę tylko ciało... a do tego świadomość, podświadomość, efekt placebo, nocebo, hipnoza ....

i pomyśleć, że nadal żyją między nami ludzie, którzy uważają, że to wszystko powstało przez przypadek ...
Podziwiam wiarę w nic niewierzących, Serio, naprawdę, żeby wierzyć że to wszystko jest wynikiem przypadku hehe
pycha i próżność nieskończone jak wszechświat

[fx-technik]

znowu się ośmieszasz!

https://www.kazdystudent.pl/a/wszechswiat.html

"Naukowcy uważają, że miał swój początek w jednej ogromnej eksplozji energii i światła, co obecnie nazywamy Wielkim Wybuchem. Był to jednorazowy początek egzystencji wszystkiego, co istnieje. Początek wszechświata, początek kosmosu, a nawet początek samego czasu."

Masz nieaktualne informacje, przykro mi.
Do tego bardzo ogólnikowe i nieścisłe.

Podałem wcześniej mnóstwo linków i nawet do całych kanałów YT.
Nie moja wina, że nie uznajesz największych światowych autorytetów w danej dziedzinie, a
swoją wiedzę opierasz na sensacyjnych portalach plotkarskich.

Dodam, że technologie obecnie bardzo przyspieszają i każdy rok, a nawet miesiąc istotnie powiększa
naszą wiedzę, więc trzeba być na bieżąco i słuchać źródeł, a nie pośredników, którzy sami są ignorantami.

autorytety ogłupiają ludzi - jeśli nie jesteś w stanie czegoś potwierdzić sam, to cała ta wiedza jest tylko jakimś tam prawdopodobieństwem i niczym więcej

A masz inne wyjście?
Sam wszystkiego nie sprawdzisz.
Jeżeli chcesz teraz coś wiedzieć, to rozsądnie jest posłuchać tych, którzy mają dostęp do najnowszych technologii, którzy mają dostęp do najświeższych danych, i którzy wykonują ogromną pracę.
Wolę zaufać tym ludziom, niż jakimś oszołomom religijno-sensacyjnym.
A poza tym, to ma znaczenie dla mnie tu i teraz, dopóki żyję.
Po śmierci nie będzie mnie to interesować.
Albo będę wtedy wszystko wiedział, albo mnie nie będzie i nie będzie to wszystko miało znaczenia w ogóle.

Osobiście uważam, że po śmierci jest to samo, co było przed moim życiem.
Ponieważ nie posiadam żadnych informacji odnośnie tego, co było ze mną przed moim życiem,
oraz nie znam metody na dowiedzenie się o tym, to po prostu nie wiem.
Skoro nie wiem i wiedzieć nie mogę, to nie warto mi tym głowy sobie zawracać, ponieważ
wszystko co kiedykolwiek mam, to ten moment, tu i teraz.