meylo pisze: ↑26 cze 2019, 08:05
...
Jeśli Twoja mama wie co chce w życiu zmienić, niech się zastanowi jak to zrobić i zacznie wprowadzać zmiany. To od niej najwięcej zależy. Nikt jej nie zaczaruje tak by życie zmieniło się na lepsze bez jej aktywnego udziału. Pomyślności życzę
Prawda, natomiast niestety moja Mama najwyraźniej uwierzyła w to, że w 90 dni można zmienić swoje życie wykonując czyjeś polecenia. W teksie który wydrukowała nawet napisali, że teraz jedyną opcją porażką dla niej będzie wycofanie się z tego programu

Sam się zapisałem na "telefoniczną rekrutację" do tego wyzwania, bo chciałem dowiedzieć się co oni mówią i zostały mi, przez 15 minut rozmowy telefonicznej, obiecane złote góry z gwarancją sukcesu - "nawet jeśli nie w 90 dni to na pewno w rok, maksymalnie dwa".
Generalnie padły tam same bzdury i ja osobiście przestrzegam przed tym - natomiast jeśli ktoś jest w powiedzmy sytuacji gdzie naprawdę chce coś zmienić i jest bardzo podatny na wpływy, bo wierzy ludziom i nie do końca wie jak działa internet to można wpaść w moim zdaniem pułapkę.
Na pytanie dlaczego mają same pozytywne oceny padło: "jesteś 4 osobą która o to pyta i nie wiem co mam powiedzieć - wszyscy są po prostu zadowoleni".
Pamiętając, że wg ich danych przeszkolili 100tysięcy osób to jest to fenomenalny wynik. Mi zasugerowano podczas rozmowy, że mogę zarobić bardzo duże pieniądze, dzięki którym nie będę musiał pracować, bo już sporo osób się tego dorobiło dzięki programowi.
Tolmon_Nika pisze: ↑26 cze 2019, 08:35
Revel pisze: ↑25 cze 2019, 17:07
Szczerze nie wiem. Wiem, że już wydrukowała(co jest wręcz nakazane) .........xxxxxxxxxxx............
Zablokuj komputer jak dla małego dzieciaka
Skłamałbym mówiąc, że nie przeszło mi to przez myśl żeby pójść i tak zrobić.. Natomiast jest dorosła i nic poza tłumaczeniem czy inną propozycją zrobić nie mogę.
fx-technik pisze: ↑26 cze 2019, 11:27
Z tym, gdzie firma jest zarejestrowana, a gdzie wykonuje działalność, to sprawa jest śliska.
Generalnie, to będzie zależeć ile wytrwałości i determinacji będzie miał niezadowolony klient,
żeby sprawę pociągnąć w sądzie i prokuraturze.
Jeżeli firma coś sprzedaje w Polsce, to nie ma zlituj, obowiązuje prawo polskie.
Ok, dzięki za informację.