Anonymous pisze:Aaaa wszystko jasne....
Zajecie pozycji dlugiej zawsze konczy sie zajeciem pozycji krotkiej i tak w kolko...
No nie koniecznie. Są platformy gdzie możesz otworzyć kolejną pozycję przeciwstawną nie zamykając poprzedniej. Raczej chodzi o to, że gdy otwierasz np. długą pozycję (kupujesz walutę bazową), to gdy widzisz, że kurs wzrósł i ten zysk Cię już satysfakcjonuje, to zamykasz pozycję (sprzedajesz walutę bazową) i realizujesz zysk.
Odwrotnie, gdy przypuszczasz, że np. euro będzie spadać, to otwierasz krótką pozycję (sprzedajesz, to euro) i gdy już wystarczająco spadnie, tak, że już ten zysk Cię satysfakcjonuje, to zamykasz tę krótką pozycję realizując zysk.
Chodzi o to, że nie ważne czy rośnie, czy spada. Ważne aby otwierać właściwe pozycje we właściwym momencie i poźniej zamykać je też we właściwym momencie

.
Załóżmy że kurs spada. I dobrze! Na spadku też się da zarobić:
Mamy kurs EUR/USD np. 1,2800/1,2804. Zakładasz, że kurs euro będzie spadał. Otwierasz krótką pozycję, czyli sprzedajesz 100.000 euro po cenie 1,2800.
(100.000 euro * 1,2800 = 128.000 dolarów)
Czyli sprzedając 100.000 euro, kupiłeś 128.000 dolarów.
Rynek poszedł w Twoją stronę (tak jak zakładałeś kurs euro spadł do poziomu 1,2700/1,2704). Postanowiłeś zamknąć tę krótką pozycję (czyli odkupić euro) i zlecenie zostało zrealizowane po cenie 1,2704.
(100.000 euro * 1,2704 = 127,040 dolarów)
Różnica: 128.000 USD - 127.040 USD = 960 USD. Huraaa! Właśnie zarobiłeś 960 dolców

To 960 USD to zysk z przeprowadzonej transakcji.
Anonymous pisze:Obie te pozycje moze konczyc poziom lini "stop loss"/ W pierwszym przypadku(dluga) aby nie stracic, a w drugim(krotka) zeby waluta "samoczynnie sie sprzedala po przekroczeniu "stop loss" tak??
No znowu nie koniecznie

Kierunek zmian jak już mówiłem NIE MA ZNACZENIA. "Stop-loss" to zlecenie obronne, stawiane "w razie czego", gdyby kurs poszedł w nie tym kierunku gdzie zamierzamy. Ustawienie w pewnej odległości takiego poziomu "stop" pozwala zamknąć automatycznie pozycję z możliwie małą stratą. Gdybyś np. otworzył długą pozycję, odszedł od komputera i później o tym zapomniał, a rynek poszedły by w "złym" kierunku, czyli zaczął spadać, to gdybyś nie miał ustawionego poziomu "stop loss" - po pewnym czasie mógłby wyparować nawet cały Twój kapitał na koncie
Ustawianie poziomów "stop-loss" nie jest obowiązkowe. Jak siedzisz przy monitorze, to możesz ich nawet nie ustawiać i często tak niektórzy robią.
Gorzej jest jednak, jak rynek zaczyna poruszać się nie w tym kierunku. Dochodzi potężna dawka stresu i przychodzą myśli "
Eee, to tylko chwilowe, zaraz na pewno się odwróci. Przecież tak to genialnie przemyślałem! Poczekam więc jeszcze troszeczkę i w razie czego zamknę za chwilę tę pozycję..."
A rynek jest wredny i dalej "idzie" nie tam gdzie trzeba. Dochodzi jeszcze większa dawka stresu i gość jest ugotowany
Aby może nie testować tak swojej odporności psychicznej, lepiej jednak stawiać "stopa". Chyba, że ktoś jest jak maszyna...
Generalnie mamy następujące typy zleceń:
- market (po każdej cenie),
- limit (z limitem),
- stop (obronne),
- take-profit (realizujące zysk).
Te wszystkie rzeczy są dość przystępnie opisane w ebooku "
Forex - Podstawy giełdy walutowej". Jak Cię na niego stać, to sobie kup. A jak nie, to po prostu czytaj to forum. Może trochę dłużej, ale też pewnie się wszystkiego nauczysz, bo piszą tu naprawdę weterani praktycznych zmagań na forexie. Ja również ich czytam i wiele się uczę
Pozdrawiam!