Widzę, że największym zagrożeniem na rynku forex jest broker. Dlatego fundamentalną kwestią jest dobranie jak najlepszego brokera. Mnie zależy na takim, który będzie miał:
- - w miarę niskie spready (żeby nie przekraczały 2 pipsów na eur/usd)
- żeby spready nie rozszerzały się w kosmos (typu 50 pipsów na parze eur/usd)
- bez rekowotowań ani poślizgów
-z działającymi zabezpieczeniami przeciw ujemnemu saldu na rachunku (czyli żeby margin call, stop out działałał w każdych warunkach rynkowych, więcej nie potrzebuję)
- z dobrym kontaktem z klientem (czyli jak mam problem to mogę zadzwonić i rozwiązać problem, a nie czekać obgryzając paznokcie ze strachu co będzie z moimi pieniędzmi w tym czasie)
- aby bez problemu były realizowane wpłaty i wypłaty (co bywa problemem szczególnie u cypryjczyków)
- żeby mnie nie spamował głupimi ofertami na emaila lub telefon, szczególnie kiedy sobie tego nie życzę(tutaj pewien żelazny broker w tym przoduje)
- żeby mój stop loss był realizowany po cenach rynkowych, które są notowane także u innych brokerów. Bez luki 15 i więcej pipsów - "bo tak"