Podsumowanie

po 5 tygodniach i ryzyku 5% jestem w sumie na zero, marny wynik.
Ale lepsze to niż -36% przy ryzyku 1% na transakcję, jak było na rachunku wcześniej,
dziesięciu krotnie większym.
Największym błędem, który mnie najwięcej kosztuje jest chęć bycia mistrzem szczytu
i dołka, przez co zaliczam wiele wtop pod rząd.
Drugi błąd zbyt wczesne dokładanie, tutaj z reguły straty są największe w pipsach
przez te dokładki, standardowy sl to około 25-28 pipsów, przy dokładce zmniejszam
te wartości żeby z mm jako tako grało i efekt jest jaki jest, częste wycinki
Teraz tylko sobie poradzić z tymi dwoma problemami i będzie ok.
R:R przy udanych transakcjach jest ok ale skutecznością niszczę wszystko,
to na niej muszę się skupić, a będzie dobrze. Może do roku czasu się z tym
uporam wliczając w to czas w którym dalej będę pracował sobie za granicą.
A dostęp do neta będę miał tylko wieczorami i w weekendy czyli lipnie.
W jakimś kościele dzwonią

tylko nie wiadomo w którym, to chyba najlepsza puenta

Jak by ktoś miał coś ciekawego do powiedzenia to zapraszam, można spokojnie krytykować.
słowa i myśli.PNG
Pozdrawiam,
Leo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.